Wywiad z Davidem Yatesem, Danem, Emmą, Rupertem i Bonnie
Dodane przez laura-melody dnia 29 November 2009 22:19
Autorom brazylijskiej, fanowskiej strony Vira-Tempo, poświęconej Harry'emu Potterowi, udało się ostatnimi czasy przeprowadzić wywiad z reżyserem Davidem Yatesem, a także młodymi aktorami znanymi nam z filmów HP - Danielem Radcliffem, Emmą Watson, Rupertem Grintem oraz Bonnie Wright. Rozmowa dotyczyła produkcji Księcia Półkrwi, pracy nad dwiema częściami ekranizacji Insygniów Śmierci oraz tego, jak postacie kreowane przez młodych aktorów, zmieniały się wraz z kolejnymi częściami serii. Jeśli chcecie poznać ich odpowiedzi, przetłumaczone na język polski wchodźcie pod czytaj więcej.
Treść rozszerzona
Autorom brazylijskiej, fanowskiej strony Vira-Tempo, poświęconej Harry'emu Potterowi, udało się ostatnimi czasy przeprowadzić wywiad z reżyserem Davidem Yatesem, a także młodymi aktorami, znanymi nam z filmów HP - Danielem Radcliffem, Emmą Watson, Rupertem Grintem oraz Bonnie Wright. Rozmowa dotyczyła produkcji Księcia Półkrwi, pracy nad dwiema częściami ekranizacji Insygniów Śmierci oraz tego, jak postacie kreowane przez młodych aktorów, zmieniały się wraz z kolejnymi częściami serii.


Pytania do Daniela:

Zgodziłeś się wziąć udział w projekcie Blu-ray Live Community Screening, który jest jak dotąd jednym z pierwszych takich przedsięwzięć w historii Blu-ray. Opowiedz nam o tym.
To przedsięwzięcie polega na tym, że każdy posiadacz kopii Blu-ray Księcia Półkrwi może w tym samym momencie, 12. grudnia, użyć funkcji BD-Live na swoim dysku i tym samym dołączyć do mnie oraz Davida Yatesa i obejrzeć film razem z nami. Wszyscy fani na świecie obejrzą film w tym samym czasie i będą mogli zadać mnie i Davidowi pytania, na które postaramy się odpowiedzieć w jak najlepszy i najbardziej interesujący sposób.

Więc zachęcasz ludzi do wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu?
Oczywiście. Muszę przyznać, że jestem tym autentycznie podekscytowany. Myślę, że to będzie świetna sprawa. Z niecierpliwością czekam na kompletnie zwariowane pytania i prawdopodobnie także na te, których nie słyszałem nigdy wcześniej, ponieważ fani podchodzą do filmów zupełnie inaczej niż dziennikarze. Myślę, że na pewno znajdzie się parę kwestii, o które nikt mnie wcześniej nie pytał.

Pytanie do Davida:

Podjąłeś się wzięcia udziału w Blu-ray Live Community Screening- możesz zdradzić coś więcej na ten temat?
Tak. Z technicznego punktu widzenia jest to niezwykłe przedsięwzięcie. Coś podobnego zdarzyło się już wcześniej, ale nie na światową skalę. Robimy to, bo fanów Harry'ego Pottera można znaleźć na całym świecie. 12. grudnia Daniel Radcliffe i ja, będziemy odpowiadać na zadawane przez fanów bezpośrednio przez BD-Live pytania, na temat prac nad Księciem Półkrwi oraz rzeczy, z którymi musieliśmy się przy tym uporać. Niektóre pytania z pewnością będą też dotyczyć tego, dlaczego w filmie opuściliśmy niektóre fragmenty z książki, a dlaczego inne zdecydowaliśmy się w nim zamieścić. To będzie pierwszy raz, kiedy będziemy aż tak złączeni z fanami na całym świecie w tym samym czasie, minuta po minucie i uważam, że jest to wspaniałe.

Pytania do Daniela i Ruperta na temat dodatków do DVD:

Z okazji premiery DVD oraz Blu-Ray z Księciem Półkrwi nagrałeś dodatek specjalny na temat montażu. Czy jest to coś, co szczególnie Cię interesuje?
Dan: Zapytano mnie, czy są jakieś działy produkcji, do których chciałbym zajrzeć, a jeśli mam być szczery, to zazwyczaj widzę ok 10% z tego, co składa się na powstawanie filmu. Jedną z rzeczy, które zawsze uważałem za najbardziej żmudne i drobiazgowe jest właśnie montaż. A wiedziałem na ten temat bardzo mało. Myślę, że montażyści są cichymi bohaterami przemysłu filmowego, ponieważ mogą sprawić, że słabe występy, czy nawet słabe filmy wyglądają bardzo, bardzo dobrze. Dlatego byłem tym naprawdę bardzo zainteresowany, a Mark jest niezwykle miłym facetem, więc pomyślałem, że jeśli mam się czegoś nauczyć, to teraz mam szansę, żeby porozmawiać o tym z Markiem.

W związku z premierą Blu-ray I DVD, wziąłeś udział w nagrywaniu dodatków specjalnych razem z kaskaderami. Jak było? Czy specjalnie o to prosiłeś, czy po prostu powiedziano Ci, że właśnie to będziesz robić?
Rupert: Odbyło się to w ramach przygotowań do scen quidditcha i scen latania, ponieważ nie jestem zbyt wysportowaną osobą. Nie wiedziałem, czy to pomoże, ale wykonałem trochę ćwiczeń na trampolinie, żeby poprawić swoją sprawność. Dzięki temu mogłem sobie wyobrazić, co się czuje podczas lotu. Myślę, że ćwiczenie naprawdę pomogło i miałem przy nim dużo zabawy. Cały proces kręcenia scen quidditcha jest dosyć nieprzyjemny, ale końcowy efekt wygląda świetnie.

Rupert na temat garderoby Rona w Insygniach Śmierci :

Czy pozostajesz w przyjaznych stosunkach z działem odpowiedzialnym za stroje Rona? Musieli Cię przepchnąć przez wyżymaczkę przez ostatnie 6 lat, czyż nie?
Ron miewa dosyć niezwykłe stroje. W następnej części będą utrzymane w tym samym stylu, czyli będą to kolorowe swetry domowej roboty. Mamy także wspaniały strój weselny. Mimo wszystko muszę powiedzieć, że nawet to lubię. Dzięki tym strojom mogę lepiej wczuć się w graną postać.

Bonnie i Emma na temat wątków romansowych ich postaci w 6. filmie:

To 6. film z serii o Harrym Potterze. Jak to wyglądało w Twoim przypadku?
Bonnie:
Wraz z kolejnymi filmami, postaci całkowicie dojrzały . Widzieliśmy wcześniej jak kiełkuje uczucie między Ginny i Harrym, ale w tym filmie mamy dużo więcej- nie tylko romantyczną stronę ich uczucia, ale także ukryte zagrożenie, którego Ginny, jako członkini rodziny Weasleyów, jest świadoma. Więc jest to w sumie taka mieszanka emocji. Jest coś z romansu i coś z komedii, a także momenty zagrożenia. Mogłam dać z siebie bardzo dużo, a dzięki pracy z Davidem oraz Danem podczas wczesnych faz prób, kreowanie wątków pobocznych do tego związku i dodawanie mu trochę więcej energii i historii, było naprawdę przyjemne. Odczuwałam duży komfort podczas kręcenia tych scen. A kiedy wszystko było już gotowe i mogłam zobaczyć film po raz pierwszy, byłam bardzo podekscytowana tym, że mogę pokazać widzom dużo więcej Ginny.

To pierwszy raz, kiedy możemy zobaczyć tak dużo scen z Tobą. To musiało być dla Ciebie, jako aktorki, naprawdę ekscytujące.
Bonnie: Tak, z pewnością.To było wymagające, ekscytujące, ale i zniechęcające, ponieważ zawsze chcemy dać z siebie wszystko i oddać sprawiedliwość granej postaci. Jo Rowling stworzyła postać Ginny i na pewno od początku wiedziała, w jakim kierunku chce ją poprowadzić, pchając ją w kierunku Harry'ego i tworząc ich związek. To wielka odpowiedzialność, a ja po prostu wczułam się w swoją wizję tej postaci i mam nadzieję, że spodobała się ona widzom.

Hermiona i Ron trochę romansują w filmie. Byłaś podekscytowana tym wątkiem?
Emma: Tak, byłam bardzo podekscytowana. To być może nie jest najbardziej oczywisty wątek ze wszystkich. Myślę, że wielu fanów zawsze widziało Hermionę i Harry'ego razem, ale moim zdaniem Hermiona i Ron są raczej dziwną, ale idealnie dopasowaną parą. Bardzo się od siebie różnią, ale potrafią się nawzajem rozśmieszyć. Ron sprawia, że Hermiona jest bardziej wyluzowana . Ona jest raczej poważną postacią, ale myślę, że pasują do siebie.

Wydaje się, że granie Hermiony w scenach z Ronem jest dużo przyjemniejsze, ponieważ Rupert wygląda jakby naprawdę dobrze się bawił?

Emma: Na pewno tak. Uwielbiam kręcić sceny z Rupertem, ponieważ musimy się w nich przekomarzać i zwykle są one zabawne.

Teraz, gdy już obejrzałaś film- jaki jest twój ulubiony wątek, albo które momenty są twoimi ulubionymi?
Emma: Moimi ulubionymi scenami są te, w których Ron gra w quidditcha. Uważam, że są przezabawne. A także te z Ronem, kiedy wypił truciznę. Myślę, że Ron jest naprawdę zabawny, więc te sceny są moimi ulubionymi.