Matthew i Warwick o pracy na planie potterowych ekranizacji
Dodane przez Lady Snape dnia 24 February 2010 10:10
W sieci pojawiły się właśnie filmiki video z zapisem dyskusji odbywającej się w ramach Midlands MCM Expo, w której w miniony weekend brali udział aktorzy Matthew Lewis (Neville Longbottom) i Warwick Davis (Filius Flitwick, Gryfek). Wypowiedzi obydwu panów w dużej mierze dotyczyły serii filmów o przygodach młodego czarodzieja. Matt zdradził m.in., że większość scen z pierwszej części Insygniów Śmierci jest już właściwie gotowa, zaś obecnie filmowane są sceny wielkiej bitwy o Hogwart i finałowych sekwencji z udziałem Voldemorta i Śmierciożerców. Opowiadał o wielkiej chwili Neville'a, dziecięcym strachu przed Alanem Rickmanem podczas powstawania pierwszych filmów i o podziwie małych aktorów dla Ralpha Fiennesa, który grał tak "hipnotycznie", że nie sposób było oderwać wzorku. Przyznał, że jako dziewięciolatek lubił ubierać się jak Harry Potter, zaś podczas pracy nad magicznymi ekranizacjami nie musi dorastać, gdyż może być "dużym dzieckiem" i nadal pracować właściwie. Matthewowi najbardziej podobała się praca na planie Zakonu Feniksa, gdyż rola Neville'a była bardziej odpowiedzialna, na brakowało emocji i akcji, przez co czuł się jak Tom Cruise. Sądzi także, że Neville jako animag zamieniałby się w borsuka. Matt i Warwick jednym głosem stwierdzili, że finałowa ekranizacja przyćmi dotychczasowe filmy. Warwick zauważył, że jego ulubioną częścią jest Czara Ognia, zwłaszcza scena Balu Bożonarodzeniowego i koncert czarodziejskiego zespołu. Kocha także pracowanie w Wielkiej Sali, zaś wiele informacji na temat Flitwicka dostaje od fanów. Przyznał, że nie ma żadnych pamiątek z planu HP, ale jego córka przechowuje monetę z Banku Gringotta, którą dostała kiedyś od jednego z producentów. Z kolei Matt zatrzymał miecz Gryffindora, który złamał podczas kręcenia Insygniów. Wciąż ma także fałszywe uszy i zęby, w których występował we wcześniejszych filmach. Ulubionym zaklęciem pana Davisa jest Wingardium Leviosa, podczas gdy pan Lewis woli Expelliarmus i Stupefy. Filmiki czekają na Was tutaj, tutaj i tutaj. Miłego oglądania!