[update #4] Wiadomość potwierdzona: próbny pokaz Insygniów odbył się w Chicago. Sprawozdania fanów!
Dodane przez Lady Snape dnia 22 August 2010 01:32
Serwis MuggleNet podał przed chwilą oficjalną wiadomość dotyczącą próbnej emisji pierwszej finałowej części przygód młodego czarodzieja. Wczoraj, późnym popołudniem, internetowy światek obiegły pogłoski, jakoby grupka widzów miała uczestniczyć w testowym pokazie Insygniów Śmierci. Pikanterii plotkom dodawał fakt, że w jednym z chicagowskich kin, w którym swego czasu odbyły się próbne emisje wcześniejszych potterowych ekranizacji, pojawili się przedstawiciele WB, w tym producent Alan Horn i reżyser David Yates. Teraz wiemy już, że panowie rzeczywiście przybyli do wietrznego miasta by zasiąść na widowni i obserwować reakcje widzów, którzy zobaczą pierwszą część magicznego finału. Wśród szczęściarzy, którzy dopiero co widzieli film i mogli podzielić się wrażeniami w ankiecie przeprowadzonej po seansie, byli korespondenci serwisu MuggleNet. W najbliższych godzinach Internet zaleją pierwsze sprawozdania i recenzje. Radzimy uzbroić się w cierpliwość i przygotować na masę spoilerów...

[update #4] [spoilery] Przetłumaczone informacje czekają na Was pod czytaj więcej. Wszystkie doniesienia fanów, które ukazały się do tej pory w języku angielskim, przeczytacie w zbiorczym tekście opublikowanym przez serwis Magical Menagerie: tutaj.
Treść rozszerzona
Serwis MuggleNet podał przed chwilą oficjalną wiadomość dotyczącą próbnej emisji pierwszej finałowej części przygód młodego czarodzieja. Wczoraj, późnym popołudniem, internetowy światek obiegły pogłoski, jakoby grupka widzów miała uczestniczyć w testowym pokazie Insygniów Śmierci. Pikanterii plotkom dodawał fakt, że w jednym z chicagowskich kin, w którym swego czasu odbyły się próbne emisje wcześniejszych potterowych ekranizacji, pojawili się przedstawiciele WB, w tym producent Alan Horn i reżyser David Yates. Teraz wiemy już, że panowie rzeczywiście przybyli do wietrznego miasta by zasiąść na widowni i obserwować reakcje widzów, którzy zobaczą pierwszą część magicznego finału. Wśród szczęściarzy, którzy dopiero co widzieli film i mogli podzielić się wrażeniami w ankiecie przeprowadzonej po seansie, byli korespondenci serwisu MuggleNet. W najbliższych godzinach Internet zaleją pierwsze sprawozdania i recenzje. Radzimy uzbroić się w cierpliwość i przygotować na masę spoilerów...

Informacje z pierwszej recenzji "na gorąco" pochodzą od potteromaniaczki Gaby, która błyskawicznie napisała ciąg krótkich wiadomości na swym twitterowym koncie. Gaby zauważyła, że film nie był jeszcze całkowicie skończony: w pewnych momentach widać było zielony ekran i brakowało oryginalnej muzyki. Do ulubionych scen userka zaliczyła fragment w którym Harry, próbując rozweselić Hermionę prosi ją do tańca w namiocie (nie wiadomo, czy scena ta była w książce). Na ekranie bardzo często pojawiał się Voldemort, a podczas sceny śmierci Zgredka wielu nie mogło powstrzymać łez. Widownia oklaskiwała wszystkie sceny z udziałem sympatycznego skrzata, co tylko potwierdzało, jak bardzo był kochany. Mocną sceną jest także szarpanina Harry'ego z Ronem, która była emocjonalnie ciężka do przełknięcia. Litość budziła zarówno rozpacz Hermiony jak i psychiczne wyniszczenie Rona, którego nikt nie miał serca winić za to, że chciał odejść. Bellatriks była jak zawsze niesamowita, zaś sceny, w których torturowała Hermionę były tak okropne, że człowiek kulił się na siedzeniu: klik.

Z kolei Kyle w reportażu dla ComingSoon pisze, że tradycyjnie nie poinformowano widzów jaki film będą oglądać, jednak z powodu widocznych tu i ówdzie znaków WB oraz wzmożonej ochrony wielu podejrzewało, że chodzi o Harry'ego Pottera. Część I Insygniów okazała się wielką kontynuacją serii, wizualnie i tematycznie przyrównywaną do piątego i szóstego filmu. Starano się wiernie odtworzyć książkowe sceny; dramat i lęk trio obozujących na pustkowiach mogą powodować w widzu poczucie zmęczenia, podobnie jak oglądanie jednostajnych, powtarzalnych scen z kolejnych "biwaków". Ponadto fragmenty dotyczące zniszczenia horkruksa z medalionu przywodzą na myśl sceny z Władcy Pierścieni. Jeśli chodzi o aktorów, szczególne brawa należą się Danielowi i Emmie. Podczas oglądania przeszkadzała niespójność produkcji, szybkie, urywane sceny (np.w Dolinie Godryka) lub przeciwnie, nazbyt rozwleczone (narastająca zazdrość Rona). Jest kilka sekwencji utrzymanych w konwencji snu, dotyczących Voldemorta szukającego Czarnej Różdżki, ale są malutką cząstką całości i okazały się "ubogo" zrealizowane. Pomimo wymienionych niedogodności film, zdaniem recenzenta, wart jest obejrzenia; zrealizowano kilka twórczych, dramatycznych momentów, a nawet jeśli ktoś przez chwilę poczuje się znużony, może skupić się na pięknej scenerii. Początek jest bardzo udany, zawiera zabawne sceny z siedmioma Potterami, choć te wizualnie nie zostały jeszcze skończone, więc w oryginalnym filmie ich jakość z pewnością będzie lepsza. Efektowna jest także ucieczka trio do małej, londyńskiej kawiarni i walka, która tam wybucha. Koniec części pierwszej następuje w odpowiednim, bardzo emocjonującym momencie. Po filmie widzowie wypełniali długie kwestionariusze, zaś nota Kyle za całokształt to 4/5, choć ostateczny "wyrok" chce wydać dopiero po obejrzeniu drugiej części finału. Podsumowując: choć film nie jest doskonały, z pewnością jest efektywnie i ekscytująco.

Dzięki wywiadowi z użytkownikiem Snatcherman wiemy, że:
- Rita Skeeter jako taka nie pojawia się w filmie, jednak często słyszymy jej głos, gdy Harry czyta artykuły z gazety;
- w filmie zabrakło scen z nauczycielami z Hogwartu; jedynym, który pojawił się na ekranie w tej części był Snape (recenzent tylko jego sobie przypomina);
- ciotce Petunii poświęcono w filmie pięć minut;
- Snape występuje w kilku scenach: przekazuje Voldemortowi wiadomość o siedmiu Potterach, jest obecny w Malfoy Manor podczas "śmierciożerczego" spotkania i wita go w Hogwarcie, gdy ten przychodzi po Czarną Różdżkę;
- mający nastąpić pocałunek Harry'ego i Ginny w Norze przerywa wejście George'a;
- Umbridge jest wprost zachwycająca i niezmiernie podła. Świetny okazał się także Scrimgeour i jego chłodna uprzejmość;
- podczas obozowania trio zostaje zaatakowane przez dementorów, jednak Harry odpędza ich dzięki zaklęciu "expecto patronum" i bohaterowie szybko pakują manatki, by przenieść się w inne miejsce;
- nie pominięto żadnych scen z Ministerstwa Magii;
- jest wiele drobnych scen obrazujących poszukiwania różdżki przez Voldemorta;
- śmierć Zgredka była naprawdę wstrząsająca; wielu widzów płakało;
- w filmie pojawiła się scena spotkania trio i Gryfka w lesie. Zabrakło towarzysza goblina, czyli Deana Thomasa;
- było dość dużo scen z bliźniakami: głównie podczas ślubu i akcji z siedmioma Potterami, choć ich żarciki stanowiły poboczne wątki filmu;
- nie było widać jakiejś specjalnej zmiany w zachowaniu Dudleya; ukazanie dobrych stron jego charakteru ograniczało się do wypowiedzenia kwestii uwidaczniającej troskę o Harry'ego;
- Krew i noże to wizytówka Malfoy Manor; Draco i Harry spotykali się tam, gdy szmalcownicy i śmierciożercy przyprowadzili schwytanych do dworu, jednak Ślizgon udał, że nie poznaje Harry'ego (którego twarz powinna być w tej scenie zniekształcona przez zaklęcie), oddając mu tym samym przysługę;
- atak węża jest okropny; widać nawet wnętrzności Bathildy;
- scena z trailera, w której jeden ze śmierciożerców stoi na torach i zatrzymuje pociąg ma związek z porwaniem Luny. Śmierciożercy wkraczają do pociągu i zabierają ją.

Emerson Spartz i Eric Scull w recenzji dla Mugglenet odnotowali między innymi, że:
- film trwa około dwóch godziny i trzydziestu minut;
- Bill Nighy jest wspaniały jako Minister Magii. Film rozpoczyna się od jego wystąpienia dla mediów;
- zobaczymy jak Hermiona zmodyfikuje pamięć swoim rodzicom i opuszcza rodzinny dom;
- widok Snape'a i Voldemorta razem jest osobliwy i robi wrażenie, zwłaszcza, że scena ma miejsce tuż przed zamordowaniem Charity Burbage;
- tym razem Hogwartu nie zobaczymy, wyjątkiem jest scena w której Voldemort otwiera grobowiec Dumbledore'a;
- Harry nie jest przebrany za kuzyna Weasleyów na ślubie Billa i Fleur;
- w filmie pojawia się madame Maxim i Wiktor Krum;
- Harry ma niepotłuczone lusterko Syriusza. Nie wiadomo jak je dostał;
- zgodnie z książką zobaczymy upiorną zjawę Dumbledore'a strzegącą Grimmauld Place;
- Stworek wyraźnie respektuje polecenia Harry'ego, ale nie ma żadnych scen związanych z Regulusem i skrzatem, nawiązujących do zdobycia prawdziwego horkruksa-medalionu;
- scena w Dolinie Godryka gdy Harry wraz z Hermioną udaje się na grób swoich rodziców jest bardzo poruszająca; Hermiona wyczarowuje wieniec na grób;
- Opowieść o trzech braciach, którą snuje Hermiona zrobiona jest jak animacja. Ta swoista bajka zostaje pokazana w momencie, gdy czarownica zaczyna mówić;
- Bellatriks torturująca Hermionę to naprawdę zastanawiający i poruszający widok, odsłaniający najmroczniejsze aspekty charakteru śmierciożerczyni; gdy Granger budzi się po wszystkim widzi na swej ręce wygrawerowany napis "szlama";
- Peter Pettigrew nie umiera! Zostaje ogłuszony przez Zgredka podczas ucieczki wszystkich jeńców (w tym Luny, Ollivandera i Gryfka) z Dworu Malfoyów;
- film kończy się otwarciem grobu Dumbledore'a i ukradzeniem Czarnej Różdżki.

Większość opublikowanych powyżej doniesień znalazło się także w reportażu serwisu The Leaky Cauldron. Z dodatkowych informacji:
- na ekranie podczas seansu widać było nie tylko zielone tło, ale także niektóre instalacje i rekwizyty z planu;
- jeszcze nie wybrano kompozytora, który zajmie się muzyką do drugiej części Insygniów. W chwili obecnej Alexandre Desplat pracuje nad kompozycjami do części pierwszej;
- scena siedmiu Potterów ukazuje przemianę poszczególnych osób w Harry'ego. Zachowane zostały pierwotne ubiory i głosy postaci, zmienił się ich wygląd;
- w początkowych scenach, gdy Minister występuje publicznie, obiecuje on czarodziejskiej społeczności bezpieczeństwo i ochronę ich wolności;
- Hedwiga ginie próbując ochronić swojego pana przez zaklęciem Voldemorta;
- ciekawie przedstawiono Lucjusza Malfoya: bohater jest wyraźnie zaniedbany, nieogolony i drży, gdy tylko Voldemort na niego spojrzy;
- Dumbledore i Slughorn pojawiają się we wspomnieniach dotyczących horkruksów i insygniów;
- czeka nas widowiskowa scena pościgu: śmierciożercy mkną po autostradzie, mijając mugolskie samochody, zaś Harry i Hagrid wykonują szaleńcze wiraże na motocyklu Syriusza, robiąc pętlę wokół pułapu tunelu;
- ukazano sceny, gdy śmierciożercy wpadają na wesele Fleur i Billa;
- w Ministerstwie Magii staje nowa rzeźba: czarodzieje podtrzymywani są przez splątane mugolskie ciała;
- odejście Rona jest bardzo dramatyczne: ukazano kolejne etapy narastania w nim złości wobec Harry'ego, co kończy się wybuchem i awanturą;
- Ministerstwo Magii staje się prawdziwą fabryką antymugolskiej propagandy. Wszędzie da się zauważyć plakaty, ulotki i inne formy antymugolskiej działalności;
- Harry i Hermiona tańczą w rytm kawałka The Children Nicka Cave'a;
- Zgredek robi wszystko by podnieść bohaterów na duchu, włącznie z wciąganiem Stworka w słowne utarczki;
- Gdy trio odwiedza Ksenofiliusza, ten ściąga sługusów Czarnego Pana poprzez wypowiedzenie słowa "Voldemort", które jest słowem tabu;
- w scenie niszczenia horkruksa Ron zmuszony jest oglądać widma Harry'ego i Hermiony, które szydzą z niego i darzą się zmysłowym pocałunkiem; wówczas Ron niszczy horkruks;
- sala sądowa, w której Umbridge prowadzi przesłuchania, pełna jest unoszących się w powietrzu dementorów;
- Hermiona próbuje czarami blokującymi powstrzymać zbliżających się szmalcowników;
- nie pokazano pomnika upamiętniającego Potterów, który miał stać w Dolinie Godryka;
- Nagini wypełza z ust Bathildy Bagshot;
- srebrna łania pokazuje Harry'emu drogę do miecza. By go wydobyć bohater musi rozbić lód. Gdy jest bliski zdobycia miecza medalion zaczyna go dusić i ciągnie w lodowatą toń;
- po otwarciu medalionu pojawia się Voldemort-tornado, który rozmawia z Ronem i ukazuje mu to, czego ten panicznie się boi, a więc pająki;
- ostatnią sceną, którą widzimy w pierwszej części Insygniów jest Voldemort napawający się zdobyciem Czarnej Różdżki. Czarny Pan wystrzela w niebo zaklęcie ze swej nowej zdobyczy.

Wszystkie doniesienia fanów, które ukazały się do tej pory w języku angielskim, przeczytacie w zbiorczym tekście opublikowanym przez serwis Magical Menagerie: tutaj.