[update] Młodzi aktorzy o Insygniach - skany z Empire
Dodane przez Lady Snape dnia 02 September 2010 22:30
W sieci właśnie pojawiły się skany z październikowego wydania magazynu Empire, o którym wspominaliśmy Wam już przy okazji wypuszczenia dwóch nowych zdjęć z Insygniów. Teraz przeczytać możecie wypowiedzi Daniela, Emmy i Ruperta na temat finałowych ekranizacji przygód HP. To trudne dla Rona, jak przypuszczam, ponieważ jeśli chce on być lojalnym przyjacielem, oznacza to wyrzeczenie się kontaktu z rodziną i to go martwi. Zaczynasz dostrzegać jego paranoję, gdy widzi, jak Hermiona i Harry zbliżają się do siebie i nie całkiem ufa zdolnościom Harry'ego. Robi się gorąco, ale kłótnia, do której dochodzi, faktycznie sprawia, że wszystko staje się bardziej ludzkie. - Podsumował uczucia swojego bohatera Rupert. Pan Grint przyznał także, że jako jeden z ostatnich przeczytał Insygnia, bo choć jest wielkim fanem książek, był poddenerwowany doniesieniami o śmierci wielu bohaterów i bardzo chciał, by Ron przeżył. Film jest jego zdaniem bardzo intensywny, agresywny, przemienia się w istną wojnę, z płonącym, zrujnowanym zamkiem i ciałami leżącymi w gruzach. Z kolei panna Watson zdradziła, że Insygnia rozpoczyna scena, w której Hermiona modyfikuje pamięć rodziców i opuszcza dom. Bardzo jej się to spodobało, gdyż w ten sposób podkreślono ofiarę bohaterki na rzecz przyjaźni. Hermiona rzuca zaklęcie na matkę i ojca, gdy ci, niczego nie podejrzewając, podają jej herbatę. Wokół jest pełno fotografii, w tym także z dzieciństwa, jednak Hermiona musi być dzielna i pożegnać się z dotychczasowym życiem. Emma wyznała, że praca nad filmem była wielkim wyzwaniem emocjonalnym i fizycznym. Sceny tortur, praca z ładunkami wybuchowymi - wiele spraw ją przerażało. Napomknęła także, że wszyscy z niecierpliwością zdają się wyczekiwać pocałunku Rona i Hermiony i są nim bardzo podekscytowani. Harry Potter to nie Zmierzch. Nie sprzedajemy seksu - uprzedziła aktorka, opowiadając jak niezgrabne i krępujące było kręcenie tej sceny, raz po raz przerywanej wybuchami śmiechu. Skany czekają na Was pod podanymi świstoklikami: #1, #2, #3, #4, #5, #6, #7.