Rekord ostrzeżeń!
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 03 August 2008 19:17
Cóż, na pewno się zastanawiacie 'o co chodzi?', 'kim jest Tayandenga?', i te de tam tadam.
Ja jestem tym, kim jestem, czyli po prostu znanym części z Was Elfem (haaaaa, ale auto-reklama, ja Cie kręcę).
Ale nie w tym sęk.
Postaram się teraz odpowiedzieć Wam na pierwsze, bardziej dręczące pytanie.
Nie będzie to żadne wyśmiewanie kogoś - podlega to bardziej pod lekcję, z której wnioski wyciągnąć powinniście wszyscy.
Kilkanaście minut temu padł rekord ostrzeżeń - 115; oraz 114 wręczonych za jednym razem. Osoba, której została wręczona magiczna liczba ostrzeżeń dokonała się wykroczenia aż 114 razy w przeciągu kilkunastu dni tylko dlatego, by wygrać w konkursie i zarobić 'marne'... 100zł.
Co przez to straciła? Nie tylko konto na Hogsmeade, ale zaufanie osób, które tu poznała, a jak wiemy, Hogsmeade to nie tylko strona.
Hogsmeade integruje ze sobą nasze, bliskie sobie pokolenia.
Któż to? Kojarzycie jej z miłych audycji radiowych -&Lily.
Postanowiła ona 'nadużyć' czegoś, co tworzymy wszyscy razem, tylko i wyłącznie dla swojego dobra materialnego.
Lily dopuściła się wysyłania reklam poprzez prywatne wiadomości w celu zyskania osób poleconych dzięki czemu wygrałaby konkurs z nagrodą pieniężną.
Czy myślicie, że to w porządku? Czy uważacie, że nadużywanie czegoś, co tworzymy wszyscy razem, jest w okej?
Tylko po to, by zyskać coś dla siebie...
Doczytajcie ten przekaz do końca, pozwólcie mi skończyć mą myśl.
Otóż co dzień znajduje się ktoś taki, który nas wykorzystuje [reklamuje].
Po co? Po to, aby zareklamować i zyskać własnych użytkowników, na których my ciężko pracujemy.
Nie, nie tylko administratorzy, ale każdy użytkownik, który współtworzy naszą stronę.
Najgorsze jest to, że nie zawsze osoba reklamującą jest ktoś z zewnątrz.
O co w tym wszystkim chodzi? Już mówię.
Nie pomagacie nam w znajdywaniu takich osób! Boicie się, że ktoś nazwie Was kablem, czy frajerem.
Powiem Wam coś - tak możecie uważać, gdy prosi Was o to nauczyciel czy szanowny pan policjant, ale nie 'swój ziomek'.
Jak doszło do tego, że Lily wysłała aż 114 PW i NIKT nie zgłosił reklam?
Heh, zastanówcie się nad tym sami, a tym czasem - ave.

W sumie to nie koniec mojego newsa. Bo zostałem poproszony o wtrącenie swoich pięciu groszy na temat podpisów użytkowników.
Jak wiecie, ostatnio zostały wprowadzone pewne restrykcje, o których informowała Was Lady Snape w swoim newsie.
Informacje tą, możecie również przeczytać na Blogu Redakcyjnym.
Powróćmy teraz do mojej opinii. Odpowiedziałem prosto - w piątek usuwam wszystkie podpisy, jako iż spora część użytkowników posiadająca podpisy na 100000000 linijek nie odwiedza już Hogsmeade.
Dlatego zwracam się z prośbą do Was wszystkich ( aczkolwiek tych, którzy chcą zachować choć część swoich podpisów ):
przekopiujcie swoje obecne podpisy, i po 'czystce' wklejcie z powrotem!

Dziękuje za uwagę, turn off the radio.