Sir Kenneth Branagh na deskach nowojorskiego teatru
Dodane przez mooll dnia 30 May 2014 15:29
Wydaje się, że Sir Kenneth Branagh (profesor Lockhart) grał naprawdę w wielu miejscach, zarówno w filmie, jak i na deskach niejednego teatru. Tymczasem okazuje się, że nie grał on jeszcze w nowojorskim teatrze Park Avenue Armory. Po dość długiej przerwie, pojawi się on w MakbecieSzekspira, będąc jednocześnie współreżyserem sztuki.

Sztuka grana będzie przez trzy tygodnie tego lata. Na jej temat wypowiedział się w wywiadzie, którego polską wersję przeczytacie w rozwinięciu newsa.

A co Wy sądzicie o łączeniu gry na scenie i w filmie?
Treść rozszerzona
Wydaje się, że Sir Kenneth Branagh (profesor Lockhart) grał naprawdę w wielu miejscach, zarówno w filmie, jak i na deskach niejednego teatru. Tymczasem okazuje się, że nie grał on jeszcze w nowojorskim teatrze Park Avenue Armory. Po dość długiej przerwie, pojawi się on w MakbecieSzekspira, będąc jednocześnie współreżyserem sztuki.

Sztuka grana będzie przez trzy tygodnie tego lata. Na jej temat wypowiedział się w wywiadzie.


* * *

Na temat scenografii scenerii:

KB: Chadzałem z przyjaciółmi na Upper East Side i mijałem Park Avenue Armory regularnie, zawsze myśląc "Rany, z zewnątrz wygląda jak zamek, jak forteca.

Tak więc kiedy kiedy mi to zasugerowano, wiedziałem, że byłoby to dla nas ideale - zawsze tego chcieliśmy: dać ludziom doświadczenie otoczenia od samego początku.

o teatrze:

KB: Widzisz coś, co obejmuje cały kwartał ulic: coś wojennego i bardzo masywnego. I to coś będzie zawierać sztukę, którą będą ostatecznie elementy thrillera, nadnaturalnej historii o duchach i czegoś w stylu pierwotnych ludzkich odruchów w dużej, naładowanej przestrzeni.

O swojej grze:

KB: Tutaj podchodzimy do grania z bardzo prymitywny i podstawowym nastawieniem. Pierwsza scena: grzmoty, błyskawice i deszcz - od tego zaczynamy. Próbujemy utrzymać sztukę wizualnie w Szkocji, w okrutnym świecie, gdzie ten kto walczy mocniej i dłużej wygrywa, gdzie jest coś w rodzaju apetytu na władzę wyrażoną w bardzo klanowy sposób (władza obraca się w klanie). Polityka jest zasadnicza i surowa w połączeniu z fizyczną wojskową walecznością. W pewnym sensie, sztula jest częściowo o postępie w Szkocji z prymitywnego świata w nowe Wieki Świednie (Średniowiecze), gdzie jest więcej hierarchii, tytułów i struktury.

Ale świat naszego, w którym rozgrywa się akcja naszego Makbeta jest bardzo zawziętą i okrutną walką, gdzie czujesz ten żar, pogodę, desperację. Czujesz dzikość tego, w którym miejscu te pobudki są bardzo podstawowe. Kiedy Makbet ma tę krótką możliwość żeby potencjalnie zwiększyć swoją władzę, czujesz nagość jego ambicji.

A co Wy sądzicie o łączeniu gry na scenie i w filmie?