· Tatuaże |
~Silencia
|
Dodany dnia 18-11-2008 19:57
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1308
Ostrzeżeń: 1
Postów: 183
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Jak w temacie. Podobają Wam się? Planujecie może jakieś? Albo może macie?
Ach te moje zmienne gusta...
Tatuaże kocham. Na pewno w przyszłości sobie zrobię, ale jaki i gdzie - nie wiem. Miałam już kilka pomysłów na wzór, jednak to wymaga wielkiego zastanowienia. A po za tym najwcześniej będę mogła go zrobić za parę lat.
W tatuażach nie przepadam za dwoma rzeczami: nadmiarem (tj. wytatuowane całe ciało, lub jego znaczna część, gdzie czasem trudno rozróżnić co w ogóle przedstawia wzór) i portretów.
__________________
Edytowane przez Silencia dnia 23-08-2010 22:40 |
 |
|
|
~Nagini
|
Dodany dnia 18-11-2008 20:11
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -140
Ostrzeżeń: 1
Postów: 46
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
tak ja tez lubie te male nie krzykliwe tatoo, sama mam jeden i myśle nad drugim, teraz mam tribala na plecach, a mysle o zrobieniu sobie czegoś na karku.
__________________
|
 |
|
|
~Blair
|
Dodany dnia 18-11-2008 20:19
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1008
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Podobają mi się małe tatuaże w niezbyt widocznych miejscach. Jestem przeciwniczką tatuowania sobie całych rak, nóg, pleców, brzucha, czy Bóg wie czego jeszcze. W przyszłości planuję zrobić sobie gwiazdkę na nadgarstku i coś na karku, jeszcze nie wiem co. ^^
__________________
Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała.
Marilyn Monroe.

|
 |
|
|
~Tanya
|
Dodany dnia 18-11-2008 20:22
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja tam nie wiem czy lubię : P Z początku tatuaże wyglądają ładnie, oczywiście nie wszystkie, a potem robią się wyblakłe i brzydkie. A po za tym jak to będzie wyglądało na starość? Mam tu na myśli te duuuże tatoo. Małe jest piękne, ale to nie zmienia faktu, że chciałabym takowego posiadać.
Powiem tak- podobają mi się, ale u innych osób : P Np. taki mały motylek na ramieniu, drobny napis na nadgarstku, albo bransoletka na kostce.
Kiedyś, kiedyś, gdy Izabell Black miała osiem lat, jej brat ją skrzywdził, wbijając jej ołówek w ramie : P Po tym jakże tragicznym zdarzeniu został mi ślad, w postaci małej kropeczki ( czyżby był to rysik?), no i można powiedzieć, że posiadam maluteńki tatuażyk 
__________________
|
 |
|
|
~Yennefer
|
Dodany dnia 18-11-2008 20:32
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1801
Ostrzeżeń: 3
Postów: 503
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja też nie lubię dużych ani kolorowych tatuaży, ale takie drobne są super. Na przyszłość planuję zrobić sobie na karku kod kreskowy (sama na to wpadłam, już wymyśliłam sobie cyferki ). Myślę, że zrobię sobie też na kostce dwie nutki (jak Rihanna, chyba).
__________________
|
 |
|
|
~nymph
|
Dodany dnia 18-11-2008 20:37
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
a mi sie bardzo podobają małe tatuaże na karku lub na ramieniu jakiś motylek albo coś podobnego delikatnego ...bardzo podobają mi się gwiazdki na karku rihanny ^^ |
 |
|
|
~Venture
|
Dodany dnia 18-11-2008 21:04
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Animag Kruk
Punktów: 554
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
Brak
|
a ja chcem "sobie" zrobić taki fajny miedzy łopatkami ;]
o taki o
na przed ramionach od wewnecznej stronie z checią bym sobie zrobił gwiazdy dawida,
tylko moje miasto jest nie zbyt tolerancyjne jeśli chodzi o symbole wziete z tory
można stracić coś wiecej niż tatuaż 
__________________
Jak założyć rodzinę z kaloryferem
Kładziemy na kolanach serwetkę dbając o dobrą atmosferę.
Serwetka nawilża się plamą z obrusa, wyciągamy dziecko, zjadamy serwetkę.
Dzieci rosną, rozmawiają ze sobą uprzejmie. Słowa - dziękuję, proszę i przepraszam są w codziennym użytku. Kaloryfer stanowczo wpaja dzieciom zasady ustalone ze mną. Delikatne napomnienia nie psują atmosfery przy stole, rozmawiamy na tematy które wszystkich interesują, unikamy krzyku i kłótni... nasza rodzina jest szczęśliwa.
Kaloryfer Fryderyk, ja i nasze dzieci. Nasze dzieci są z plasteliny na serwetce z serwetki.
|
 |
|
|
!Delirantka
|
Dodany dnia 18-11-2008 21:05
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
A ja jestem w trakcie wybierania wzoru na tatuaż - gdyby nie to, że jestem najbardziej niezdecydowaną osobą na całej kuli ziemskiej, miałabym zrobiony tatuaż w dzień moich osiemnastych urodzin. Przez trzy godziny oglądałam album z przykładami i ... cóż, nie zdecydowałam się na żaden, bo podobało mi się zbyt wiele naraz. ;d
A teraz mam nawał nauki i nie mam czasu, żeby zajrzeć do studia. W tym tygodniu dosłownie każdego dnia muszę zostać po szkole na dodatkowe zajęcia (podobnie było w poprzednim), nie mam wolnego żadnego popołudnia... Wrr.
A co planuję? Coś większego niż 'mały tatuaż' na łopatce. Nie jestem do końca zdecydowana, co to będzie, więc nie piszę.
Rodzice, niestety, są przeciwni kolczykom usytuowanym gdzieś indziej aniżeli w uchu, więc, jak na razie, pozostał mi tylko tatuaż. Ponieważ, pierwotny zamysł uczczenia pełnoletności miał kryptonim 'kolczyk w wardze/brwi + tatuaż', z wielkim żalem musiał zostać zmodyfikowany. (Wcześniej nie mogłam tego zrobić, bo rodzice raczej nie byli zbyt optymistycznie nastawieni do tego pomysłu... Jakkolwiek są tolerancyjni wobec mojego wyglądu, tak tego jednak nie trawią.)
Pożyjemy, zobaczymy, Delirantka i tak postawi na swoim, hah.
__________________
d'oh
Δ = b² - 4ac
|
 |
|
|
!Lavanda
|
Dodany dnia 18-11-2008 21:08
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 2
Postów: 182
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Rotfl.
O tak. Podobaja mi sie. Szegolnie uwielbiam wytatuowanych facetow, a jak juz maja jakiegos wojownika-aniola lub demona na skorze to tym bardziej.
Jestem pod wrazeniem tatuazy autorstwa Kat von D, szczegolnie jak tatuuje komus ''portrety''. Cudo!
Czy mam tatuaz, czy chcialabym? Mam poki co na nadgarstku wlasna wesola tworczosc... sama zrobilam- spiralka z dwoma kreskami. Nie pytajcie co to jest, bo sama nie wiem. Aha i trzy kropki na srodkowym palcu prawej reki. Tez nie pytajcie, cos mi sie zdaje, ze nie bylam w pelni trzezwa tego co robilam. W przyszlosci chcialabym zrobic sobie aniola na plecach lub jakis inny bliski mi motyw; juz mam nawet chody u znajomego, miejskiego mastera tatuazy xD.
O to jak to bedzie wygladac na starosc sie nie przejmuje... potem na lozu smierci nie chce sobie pluc w brode, ze bardzo chcialam zrobic sobie tatuaz, a nie zrobilam oO. |
 |
|
|
~Cameron
|
Dodany dnia 18-11-2008 21:14
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 589
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mnie się tatuaże nie podobają. Ani jak są małe, a jak są duże to tym bardziej. Dla mnie to nie upiększa a tylko oszpeca ludzkie ciało. I nigdy nie mam zamiaru zrobić sobie na ciele tatuażu. Obrzydza mnie jak tatuaże są na całym ciele, albo kiedy ktoś ich ma pełno na rękach. Fajnie to nie wygląda.
__________________
|
 |
|
|
~Taka jedna
|
Dodany dnia 18-11-2008 21:18
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
U dziewczyn podobaja mi się takie małe na kostce lub na karku. U mężczyzn wspaniale wyglądają motywy zwierzęce na ramionach, smok na łydce...
Sama myślałam o tatuażu za jakieś 2-3 lata, ale moja kochana babcia zasiał we mnie ziarno niepewności "Jak ty będziesz wygląda z czymś takim w wieku 60 lat?". No i na tym moje rozmyslania się zakończyły  |
 |
|
|
~Fiore
|
Dodany dnia 19-11-2008 14:41
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 210
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Podobają mi się jedynie jakieś małe motywy na kostce czy łopatce, ale u kogoś. Osobiście nigdy nie marzyłam o tatuażu. Zresztą człowiek przez całe życie się zmienia i niekoniecznie to, co wytatuowałabym sobie w dniu 18 urodzin, podobałoby mi się 10 lat później. A wiadomo, że tatuaż to pamiątka, którą niełatwo usunąć. |
 |
|
|
~mistake
|
Dodany dnia 19-11-2008 14:50
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2208
Ostrzeżeń: 2
Postów: 999
Data rejestracji: 13.09.08
Medale:
Brak
|
O tatuażu nigdy nie myślałam, podobają mi się jedynie jakieś małe, niezbyt rzucające się w oczy. Mogą być na kostce, łopatce, karku, palcu lub jeszcze w jakimś miejscu. Nie sądzę, abym w przyszłości jakiś sobie zrobiła. Wizja mnie, jako starej babci która ma tatuaż zbytnio mi się nie podoba. |
 |
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 19-11-2008 15:21
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Zgadzam się w 100% z Fiore.
Jeśli ktoś ma zrobiony jakiś mały, ładny tatuaż to mi się nawet podoba. Ale jak widzę jakieś strasznie krzykliwe, ordynarne to aż mnie odrzuca.
Sama sobie nie mam zamiaru robić, chyba, że mi kiedyś odwali i jednak się zdecyduje. A potem będę żałować swojej głupoty.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
|
 |
|
|
~Lady_Van_Tassel
|
Dodany dnia 19-11-2008 16:51
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3817
Ostrzeżeń: 1
Postów: 442
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Wszystko jest znośne tylko z umiarem
Jak ktoś się obtatuuje cały to raczej nie jest fajne :/
Ja sama nie wiem czy kiedyś sobie jakiś zrobię...może...
Johnny Depp ma fajne tatuaże Czytałam w jego biografii, że lubi uwieczniać ważne wydarzenia na sobie Jak na papierze
Taki swojego rodzaju pamiętnik  |
 |
|
|
~Nagini
|
Dodany dnia 19-11-2008 17:22
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -140
Ostrzeżeń: 1
Postów: 46
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Dla wszystkich którzy martwią sie jak będą wyglądać z tatuażem na starość zawsze powtarzam to samo : " Wtedy większość osób w starszym wieku będzie miała tatuaż, lub inaczej wiele osób będzie je miało " a poza tym kto by sie tym martwił bez sensu, nie wiadomo czy dożyje tego wieku, i kogo to będzie w ogóle obchodzić...
__________________
|
 |
|
|
!Marta_Mara
|
Dodany dnia 20-11-2008 10:51
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Karta z Czekoladowych Żab
Punktów: 4106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 01.08.08
Medale:
Brak
|
Mi się baaardzo podobają kolorowe tatuaże.
W sumie wzór nie musi być jakoś szczegółowo zaskakujący.
Wiem jedno: tribale są obrzydliwe. Szkoda marnować spojrzenia na takie fiubździuniewiadomoco.
Ale taki ładny, kolorowy tatuaż to ach, ach, mmmm, mmm. Coś pięknego. Mmm, mmm.
;p
Pozostaje też kwestia "co na starość". Czyli jak ten tatuaż się zmutuje.
Czasem widać takich starszych dziadków ze sflaczałymi syrenkami na przedramieniu, hieheiehe.
Tatuaże mają swoje zalety i wady. Jak wszystko z resztą.
Jakbym się miała na jakiś zdecydować, zajęłoby mi to duuużo czasu.  |
 |
|
|
|
Dodany dnia 20-11-2008 11:31
|
Gość


Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
Mi się nie podobają. I tu chyba nie zmienię zdanie: nigdy nie zrobię sobie tatuażu. W ogóle mi się to nie podoba. Najgorzej właśnie jak jacyś starsi ludzie a na ciele jakieś czachy czy syrenki ;p. Paskudztwo . Chociaż nie powiem- jeśli dziewczyna zrobiłaby by sobie mały tatuażyk na przedramieniu lub pośladku to nie powiem, całkiem ładnie . Ale jakieś większe to raczej nie, jakoś to dla mnie takie nienaturalne. Tak samo jak przekłuwanie języka lub innych części ciała . |
 |
|
|
~Andromeda
|
Dodany dnia 20-11-2008 12:40
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 414
Ostrzeżeń: 1
Postów: 44
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Tak;D
Kocham tatuaże i zamierzam parę sobie zrobić. nie jakieś brzydkie trelemorele tylko takie ładne i fajne;p Ach... |
 |
|
|
~Cee
|
Dodany dnia 20-11-2008 16:32
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Skoro małe i niewidoczne tatuaże ktoś lubi, to ja nie widzę sensu, żeby je w ogóle robić. Denerwują mnie jakieś gwiazdki, kwiatki i serduszka - to zbyt oklepane i małooryginalne. Ktoś taki wcale nie jest trendi. A kolorowe tatuaże? *.*! Są boskie! Przynajmniej nie ma takiej monotonii, jaka panuje w tych o tradycyjnym kolorze. A co do starości, zawsze można usunąć - oczywiście, jeśli ma się na to kasę.
Tatuaż zamierzam sobie zrobić, coraz częściej o tym myślę. Ale nie chcę szpecić rąk, tylko plecy - łopatki oraz okolice lędźwi.  Coś dużego i niepowtarzalnego. Liczę, że jak pójdę do studia, zdecyduję się na coś szybko, bo ja mam dość wybredny gust i praktycznie nigdy nie mam takiego dylematu, żeby nie wiedzieć, co wybrać. Tatuaż planuję nieco później po skończeniu 18. |
 |
|