Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Idźcie za pająkami - wybełkotał Ron, ocierając usta rękawem. - Nigdy tego Hagridowi nie przebaczę. Mamy szczęście, że jeszcze żyjemy.
- Na pewno myślał, że Aragog nie zrobi krzywdy jego przyjaciołom - powiedział Harry.
- I to jest właśnie problem z tym Hagridem! - krzyknął Ron, bębniąc pięściami w ścianę chatki. - Zawsze mu się wydaje, że potwory nie są tak złe, jak wyglądają!
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2495 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 122 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
Więc. Głupio przyznać, ale ja Delirantkę znam tylko z widzenia, nie licząc paru prywatnych wiadomości wymienionych na tematu okołofanfikowe. I w sumie na tej płaszczyźnie znam ją najlepiej.
Delirantkę cenię za bardzo, bardzo przemyślane posty, które przyjemnie się czyta. I komentarze do fików. Komentarze. Uwielbiam Twoje celne uwagi. Przy każdym nowo dodanym tekście czekam, aż przyjdzie zUa Ciocia i będzie ostrzyć język i bezlitośnie pastwić się nad aŁtoreczką. I strasznie, strasznie się boję dnia, w którym na mnie przyjdzie kolej. Ach i lubię ubolewać z Tobą nad skończoną głupotą Coponiektórych genialnych tFórców fanfiction. A poza tym to nasłałam na Cię osobę, która pisała najgorsze opowiadania jakie w życiu czytałam. Nadal sobie nie mogę tego wybaczyć.
A poza tym Delirantkę śmieszy mój profil licealny.
Jako osoba asocjalna znam większość użytkowników Hogsmeade tylko poprzez pisane przez nich posty. Ciebie, Delirantko, też - i muszę przyznać, że w Twoim przypadku "znajomość" ta jest bardzo owocna - bardzo lubię czytać Twoje komentarze, zawsze mają przysłowiowe "ręce i nogi" i wnoszą coś do tematu.
Szczególnie pełna jestem podziwu dla Twojej cierpliwości w komentowaniu rozmaitych gniotów w dziale fanfiction. Kiedy mi po prostu ręce opadają (a klawisze z klawiatury wypadają... ), Ty wytrwale doszukujesz się dna dna (tj. jakiegoś sensu w dennym tforze) i skrupulatnie wyławiasz nieprawidłowo postawione przecinki.
Przydałby się na Hogs. jakiś medal za wytrwałość... hehe
Niczego nie obiecuję, bo wiem jak to jest u mnie z korespondencją i utrzymywaniem kontaktów, ale może kiedyś zgadamy się na tematy potterowskie i nie tylko. (Byle nie o "Twilight", bo coś mi się zdaje, że zęby i pazury poszłyby w ruch... )
Dom:Hufflepuff Ranga: Członek GD Punktów: 528 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 09.08.08 Medale: Brak
A ja chcę tu coś napisać, bo w końcu dawno, dawno temu gadałyśmy :} Jeszcze na starym hogs ;]
Czyt. rezerwacja (:
Fan Fig <nie radzę tak pisać, bo was zjedzą i wysrają :>
Pewnego ranka pchełka obudziła się bardzo wesoła z zamiarem zrobienia czegoś wspaniałego. Gdy minęła cała sobota wyżej wymieniona osoba weszła na gadu. Swoim dzielnym i mądrym okiem znalazła na liścię mądrą, inteligentną, nie gryzącą, dawno z nią nie gadająca Delirantkę. Jednak okazało się, że Karolina wcale nie ma tak jej zapisaną. Okazało się, że napis głosił: Rockferry. Łaaał - pomyślała to wspaniałe wymyślić taki Nick. <Word mi poprawia na dużą to Nick> Ale do rzeczy
okazało się bowiem, że dziewczyny mają podobne marzenia. Każda z nich chciałaby dostać rolę życia, ale zacznę od początku. Pchła opowiadała o przedstawieniu szkolnym i w końcu wpadła na pomysł, że mogła by zagrać autobus! Tak to byłaby niepowtarzalna okazja do wybicia się. Okazało się to wspaniałym tematem rozmowy i po chwili okazało się, że Del chciałaby grać znak drogowy nakaz skrętu w lewo!
I się zaczęło. Marzenia, plany i pragnienia...
'Będziemy gwiazdami!', 'Pójdziemy do Mam Talent!', 'Nakręcą z nami serial', 'Otworzą nam się drzwi do kariery!' i oczywiście 85734684 znajomych na n-k, 236583475 komentarzy na hogs i 9423768040983 fanów!
A cała fabuła jest bardzo skomplikowana. Jest autobus, wyskakuje drzewo, autobus jedzie dalej, nadal jedzie, i jedzie, jedzie, jedzie, jedzie bo lubi, jedzie bo nadal lubi, lubi, lubi, lubi, jedzie bo musi, jedzie, bo nadal musi, musi, musi, musi, jedzie, bo chce dojechać do celu, jedzie, bo nadal chce dojechać do celu, celu, celu, celu, jedzie w świat, jedzie nadal w świat, w świat, w świat, w świat, aż tu nagle akcja! Wyskakuje znak drogowy 'nakaz skrętu w lewo', więc autobus skręca...
jedzie dalej, nadal jedzie, i jedzie, jedzie, jedzie, jedzie bo lubi, jedzie bo nadal lubi, lubi, lubi, lubi, jedzie bo musi, jedzie, bo nadal musi, musi, musi, musi, jedzie, bo chce dojechać do celu, jedzie, bo nadal chce dojechać do celu, celu, celu, celu, jedzie w świat, jedzie nadal w świat, w świat, w świat, w świat...
Droga Akacjo/Alfredo/Alfonso czy jak to tam było...
... piszesz mi, ze jestem złośliwa, zła, że jestem szatanem, że knuję, że choć raz mogłabym zrobić coś bezinteresownie, ze jestem przebiegła... et cetera, et cetera...
Kłamiesz dziewojo droga! Kłamiesz! To ty jesteś złośliwa, zła, szatańska, knujesz i jesteś przebiegła! Bo o wszystko Cię trzeba prosić, błagać, zmuszać i szantażować, o!
A w dodatku nosisz szaliki, które gdybyś tylko mogła zawijała po czubek głowy! o!
no!
hm!
O właśnie! Chociaż jedna dobra cecha! wiesz, że zdania zaczyna się od 'hm', bądź 'eh' [ w Twym wypadku 'ech'].
Ten tegomm, nomm i tak Cię lubię i czekam na odwet w moim profilu
Po namyśle znalazłam 2 dobrą cechę Delirantki... [ więcej chyba nie ma] Masz ładny szalik!
Nie bez powodu Alfonsa została moderatorką - jej wypowiedzi są zawsze sensowne i zawsze ma do powiedzenia coś mądrego! : D
[Dowód poniżej:]
Alfonsa to piękne imię!
DELCIA, DELCIA, DELCIA! : D
Prosta lekcja z rozwiązywania równań kwadratowych...
Jak się liczy DELCIĘ?
wzór na Delcię:
Dodam jeszcze, że Alfonsia nadużywa 'hm.' od kiedy zaczęła gadać ze mną. 'ej!' też nadużywa, żaliła się kiedyś, że do pana instruktora od jazdy autem, przeze mnie powiedziała, przez przypadek 'ej!'. :D
Delcia kocha Hasacza! xDDD
UWAGA, UWAGA! - wieść do wszystkich, którym Delcia obiecała, że kiedyś ich odwiedzi!!!!!111
Delcia ma już prawo jazdy i może przyjechać do każdego z nas!!
Dom:Slytherin Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2207 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 96 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
Dzień dobry. ;d
Delirantka... znam ją jedynie z postów na forum, ale zdążyłam się zorientować, że jest bardzo inteligenta, jej wypowiedzi są ciekawe, mądre i wnoszą wiele do tematu. Wzorowa userka (teraz Moderatorka ;]).
Z kolei po wymienieniu kilku zaledwie PW wiem, że jest sympatyczna.
Delirantkę cenię sobie za inteligencję i nieodłączną ironię. Kocham czytać jej komentarze do przeróżnych Mikserowych ficków. ;d O, i Del ma zawsze śliczne avki. *.* Na początku za Chiny nie mogłam zapamiętać jej nicku. Delinarka, Deliranka, Delitarka. ;p Teraz się nauczyłam. ^^ Z randką mi się jej nick kojarzy. ;d
No, to ogólnie gratuluję posady Moda, powodzenia i tentego wszystkiego najlepszego. ;d (nigdy nie byłam utalentowaną poetką... ^^).
Może się kiedyś poznamy, bardzo bym się ucieszyła. ;]
Pozdrawiam. (;
Ps: czy ta zieleń nie za bardzo wali po oczach? ;d
Ps2: boję się Ciebie. Odrobinę mniej, niż kiedyś, ale jednak. ^^'
A dziękuję. Mam nadzieję, że wen na komentarze do mikserkowych tforków wróci, bo ostatnimi czasy gdzieś sobie wyjechał. Ach, bezczelny. ;D
ad. Ps: Hm. Lepsza zieleń niż pomarańcz. ;>
ad. Ps2: Nie ma czego, ja niestraszna jestem. ;D
Mój wen nigdy nie był w najlepszej formie, ale teraz to mnie całkowicie olał. ;P
Hm... Z tego, co widzę, Delirantka ma podobne gusta muzyczne, co ja. ;d Happysad, SDM, Perfect...
Czyli mam się nie bać? Cóż, spróbuję.
*szczęka zębami*
*trzęsie się ze strachu*
No, nie jest aż tak źle. ;>
Dom:Hufflepuff Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1453 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 88 Data rejestracji: 22.11.08 Medale: Brak
Hm.
Hm.
Hm.
Alfonsa ciągle robi "hm". Pisze kropki na końcu wypowiedzi w GG. Ma gópie gg, które nie pozwala wysyłać jej avatarów, które robię. Sprawdza wszystkie przecinki. Nigdy nie popełniła błędu ortograficznego. Twierdzi, że ją zdradzam z Gonzalem. Dała mi swój numer telefonu i nie chce do mnie pisać. Nie wypełniła danych osobowych w katalogu publicznym na gg bo boi się, że ktoś ją odnajdzie na n-k. Lata bez dzieci. Uwielbia być niezadowolona. Nie gryzie, tylko połyka w całości. Jest zła, że się jej nie boję. Nie chce być na liście najaktywniejszych - czyżby to był jeden z twoich motywów chęci zostania modem? Podgląda mnie na profilu, co robię. Pilnuje postów w temacie Plus/Minus. Twierdzi, że jest troszkę moja. Napisała, że jestem "małym spamerem". Musi mi tłumaczyć, czy smieje się ironicznym ha-ha, czy zwykłym ha-ha. Pisze fajne artykuły i już nie chce pisać. Nie chce podać swojego imienia. Jest wampirem. Debatuje razem ze mną, jak może mieć na imię, biorąc pod uwagę znaczenie imion. Jest lojalna.
I ją lubię.
Cała "Delirantka
___ D: A to "hm" to przez wiórę, bo ona mnie takich złych nawyków uczy. :D
___
O: Trzeba cię na odwyk wysłać:< Bo jesteś uzależniona od "hm"!
PS: Coś uwiecznię. Alfonsa słucha piosenki, która trwa 3-minuty. Słucha jej na okrągło: ymmis na Last.fm:
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 22:01
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:58
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:56
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:53
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:50
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:47
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:45
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 21:42
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 219
Hey - Dreams, 12 marzec 2009 216
Edit by K.
Z gg:
Alfonsa
22:51:10
e tam
22:51:24
ludzie z zawiści różne rzeczy robią
22:511
z zazdrości
22:513
etc
22:518
więc miej to w dupie
22:51:41
jak ja Ci mówię
22:51:44
że art jest za****isty
22:51:47
to jest
22:51:49
Klisza
22:51:59
Hm. Zmieści się?:< Bo tak się martwię rozmiarami mojej dupy:<
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2702 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 325 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
A ja Delty nie znam, ale już planuję spotkanie z nią (czyt. nalot do akademika <lol> ).
Czekam na komętasz. ;d
A więc jestem. Obiecałam napisać Delcie wspaniały komentarz po naszym spotkaniu. Bo nareszcie, po długich namowach [moich] i obawach przed spotkaniem [Delty] postawiłam na swoim i udało mi się przekonać pannę D., że nie gryzę i nie zrobię jej krzywdę. A więc dn. 30.11.2009r., nie mając pojęcia jak Delirantka wygląda stałam [w sumie to siedziałam na schodach] przed wydziałem z charakterystycznym elementem [fioletową torebką] i czekałam na nią. Oczywiście panna D. mnie nie rozpoznała, za to ja ją jakimś cudem od razu [chociaż wcześniej nie widziałam nigdy jej zdjęcia ;P]. Poszłyśmy sobie razem na stołówkę, gdzie zjadłyśmy sobie racuchy [miłość do racuchów nas połączyła <hahaha!>], porozmawiałyśmy sobie, a raczej to ja ciągle nawijałam o wszystkim co mi na język przyszło, bo Delta był bardzo nieśmiała i nie chciała ze mną rozmawiać. Potem poszłyśmy na spacer i rozdzieliłyśmy się, każda idąc na swoje zajęcia.
A teraz tak podsumowując Delirantka to fajna dziewczyna, chociaż mogłaby więcej mówić, następnym razem ja nawiedzę w akademiku [bój się i sprzątaj!]. Koniec. ;D
Bo Ty mi kazałaś opowiadać o swoim życiu, a to jest trudne pytanie, bo ja ciągle nie wiedziałam od czego zacząć i jak się już zastanawiałam nad tym, to Ty zaczynałaś nawijać o czymś innym i ja się nie mogłam zastanowić do końca. ;d
No fakt, w porównaniu do Ciebie to ja na pewno mówiłam mało, ale nie zapominaj, że w porównaniu do Ciebie to 90% ludzi "mówi mało". ;D
Nie no, w sumie śmiesznie było, bo się spóźniłam na zajęcia. Ale racuchy to pyszne były. ;d
Zapraszam do akademika. ;p
Edit, Edit, Edit!
Obiecałam to jest. O! Edit po naszym kolejnym wspaniałym spotkaniu, na którym to nawiedziłam nareszcie Deltę w akademiku [po drodze do niej powtarzając cały czas nr. pokoju i nazwę akademika, żebym do innego nie weszła ;P]. Nawet posprzątane miała. I zrobiłyśmy razem sobie racuszki, które o dziwo nam dobre wyszły. Wypiłyśmy też winko, a Delta była bardziej rozmowna niż podczas pierwszego spotkania. Opowiedziała mi np. o tym jak raz prawie psa kiełbasą udusiła. <hahaha> O! I Delta się uzależniła od swoich super fajnych tabletek nasennych [mam nadzieję, że lekarka Ci znowu przepisze te wspaniałe i cudowne], bo mają one bardzo fajne skutki uboczne - Delta zachowuje się jakby się naćpała! Dlatego też obiecała mi, że jeśli znowu je będzie mieć to da mi pół tabletki, żebym i ja się mogła pocieszyć trochę i widzieć myszy pod dywanem. ;P I tyle chyba. Nie pamiętam już o czym gadałyśmy, ale było fajnie. ;D Koniec.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Długo się zbierałam, ale postanowiłam spróbować.
Delirantka zawsze mnie śmiertelnie przerażała, jednocześnie czułam respekt (i do teraz to mam ; d) jak i stała się dla mnie "wzorem do naśladowania". Zaraz wyjaśnię.
Na forum Delirantka pisze bardzo inteligentne i długie posty. Wypowiada się konstruktywnie, a jeśli komentuje fanficki to nie waha się "jechać ostro". Ale przecież nie o to chodzi, bo Delirantka chce żeby wszyscy dobrze pisali, a nie żeby utrudniać życie, prawda?
Zawsze zaskakiwało mnie to, jak Delirantka potrafi pisać takie posty. Takie dłuuuugie i na temat. Nigdy spam. Nigdy, podkreślam. Kiedyś marzyłam, żeby również mieć tyle siły i cierpliwości do swoich postów, teraz już mi wychodzi. tylko nadal nie pojmuję jak Delirantka może mieć tyle cierpliwości do autorów? Przez niektórych krew mnie zalewa, ale to inna bajka...
Delirantka na pozór wydaje mi się osoba sympatyczną. Kiedyś chyba nawet wymieniłyśmy się wiadomościami na PW, zdaje się, że na temat bety czy co. Nie pamiętam dokładnie. W każdym razie Delirantka wydaje mi się osobą sympatyczną. ; d
Słyszałam gdzieś od Dream, że Happysad lubisz?
D: Ano lubiłam kiedyś chyba, teraz mniej ich słucham, aczkolwiek zawsze pozostaje ten sentyment do niektórych piosenek. ;]
Dziękuję za komentarz.
Nie ma za co. ; d Też ostatnio nie słucham, ale tak, prawda sentyment zostaje. (;
Rekord OnLine: 5422
Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.