Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 249
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Hyde Park
»» Sport
»»» WF - upragniona lekcja czy istny koszmar?
Drukuj temat · WF - upragniona lekcja czy istny koszmar?
~Lilyanne F
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 19:26
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2043
Ostrzeżeń: 0
Postów: 282
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Zależy jaki mam humor. jak dobry to się cieszą na myśl o tyj lekcji, a jak zły to nudzę się niemiłosiernie i wszystko mnie drażni. W tym roku miałam 6 (nie wiem nawet za co. Chyba za piękne oczy) z tak to zawsze 5 Uśmiech
Wyślij prywatną wiadomość
~Druella_Rosier F
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 19:28
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 679
Ostrzeżeń: 0
Postów: 101
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Ja nie lubiłam lekcji w-f w podstawówce, ze względu na
moją nauczycielkę, która żywiła do mnie dziwne uczucia
(raz traktowała mnie jak córkę innym razem wrzeszczała jak na jakieś tępe dziecko) xD
__________________
Panna Nikt
www.la-push.czo.pl Wyślij prywatną wiadomość
~Tanya F
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 19:36
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Nie lubiałam, nie lubię i nie polubię wf-u! ;P Nie wiem czemu ale mam jakąś taką dziwną niechęć do tego przedmiotu ;P w podstawówce miałam okropnego nauczyciela, który śmiał się z cudzych nieszczęść ;D Np z tego, ze ktoś niezgrabnie wykonał fikołka ;D W gimnazjum natomiast miałam okropną babę! Tzn BABSKO! Była, jest okropna! Mimo iż skonczyłam gim. ona na zawsze pozostanie w mej pamięci jako stara, złośliwa, pomarszczona i głupia jędza! ropucha! ;P Samym wyglądem odpychała od siebie młodzież ;D
No i tak jakoś wyszło ;P Że nie lubię wf-u.
Wyślij prywatną wiadomość
!Fantazja F
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 19:48
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

W-f, ach, w-f... Żeńska część mojej klasy słynie z tego, że w-f-u szczerze nie lubi. To, żeby wszystkie na jednej lekcji miały strój i nie były chore czy niedysponowane graniczy z cudem. Praktycznie zawsze ktoś okupuje ławkę. ;P
Ja osobiście zwalniam się tylko wtedy, kiedy muszę, chociaż nie mogę powiedzieć, żeby w-f był moją ulubioną lekcją. W poprzedniej klasie było nas zbyt dużo i nic nie można było zrobić, w nic zagrać, więc strasznie mi się nudziło. W tej mają nas podzielić na dwie grupy, to mam nadzieję, że będzie lepiej. Jednak i tak od w-f-u wolę SKS. Tam chodzą tylko te osoby, które sport lubią i znają się na rzeczy, więc z nimi to można pograć, nie to co z klasą. ;P
http://www.taern.pl/user/LadyVolakis/ Wyślij prywatną wiadomość
~Lucexide F
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 21:12
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 157
Ostrzeżeń: 0
Postów: 82
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak

Nienawidziłam WF-u. Przynajmniej w byłej szkole. W 4 i 5 byłam jedną z najgorszych osób z WF. W 6 klasie trochę się poprawiło, ale dziewczyny darły się na mnie cały czas, jak niechcący upuściłam piłkę, śmiały się ze mnie i kpiły w szatni. Często kłamałam, ze nie mam stroju, żeby nie dać im pretekstu do śmiania się ze mnie. I właśnie przez to nie znosiłam WF-u.
A jak będzie w nowej szkole to zobaczymy...
Wyślij prywatną wiadomość
~Irreplaceable_ F
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 21:58
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Medal

Ja lubię bardzo WF. Bez niego nie wyobrażam sobie życia ^^. To jest , moim zdaniem, potrzebne bardzo w szkołach, bo przecież nikt nie chciałby skończyć jak jakiś siedzący przed kompem grubas, ważący ponad 100 kilo xD Bardzo to lubię i lubić będę ;p
Wyślij prywatną wiadomość
~al_iraqia F
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 22:38
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 376
Ostrzeżeń: 0
Postów: 173
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Ja tam nawet lubię WF, bo miałam bardzo fajnego faceta, który naprawdę zna się na rzeczy i potrafił pokazać sport. I w ogóle lubię sport, więc WF także jak najbardziej.
__________________
I'm Slim Shady, I'm the real Slim Shady, and you other Slim Shadys are just imitatin! web.hit.bg/pharaoh/1104230420_turesDark4.jpg
Wyślij prywatną wiadomość
~Martyna F
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 27-08-2008 22:44
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1282
Ostrzeżeń: 0
Postów: 188
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

A ja WFu po prostu nienawidzę, dla mnie ta lekcja jest po prostu katorgą. Nie chodzi o to, że facet nie umie prowadzić lekcji, nic z tych rzeczy. Ja po prostu nie lubię sportu ani wysiłku...

Lekcje nie są złe, da się je znieść, ale nie znoszę tego, kiedy oceniają np. czy dobrze serwuję, czy potrafię kozłować itp. ;d To dla mnie po prostu beznadziejne. Gdyby z tego przedmiotu ocen nie było (nie są złe) to byłoby lepiej, no ale ja jestem tylko uczniem i nie mnie się w tej kwestii wypowiadać ;D Kontynuując - lekcji WFu nienawidzę. To mój najbardziej znienawidzony przedmiot zaraz po fizyce.
Wyślij prywatną wiadomość
!Claire Lethal F
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 28-08-2008 18:03
VIP

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Mistrz Zielarstwa
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 1
Postów: 383
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak

Na słowo WF czuję ciarki po plecach. Nie żebym była osobą bardziej puszystą. Co to to nie. Jestem raczej normalna. Jeśli chodzę o budowę to nie powinnam mieć żadnych problemów.

Asia ma słabo rozwiniętą koordynacje ruchową. Koleżanki wmawiają jej, że jest masochistką, bo nie umie przejść przez krawężnik nie potykając się. Nie umie przejść po szkolnych schodach nie wywracając się. To mówi samo przez się, nieprawdaż?

Nie lubiłam WF-u już w podstawówce. Za rzut piłeczką palantową, rzut piłką lekarską, skok przez kozła i przez skrzynię zgarniałam same 2.
Jestem osobą, która nie ma siły rzucić piłka lekarską chociażby na 6 metrów, żeby mieć tą 3. Ja najcześciej jak rzucam, to piłka idzie do góry i już. Niezaliczone. Tak samo jak stawanie ja rękach i na głowie. Pamiętam jak w 3 klasie podstawówki walnęłam nauczyciela trampkiem w czoło, gdy próbował mnie ustabilizować podczas stawania na rękach.

Przyznam szczerze. Nie nawidzę WF'ów. Taka godzina była i jest dla mnie największą karą. Po kiego licha mam umieć skakać przez kozła czy stawać na rękach? Nie chce z zawodu byc jakaś gimnastyczką czy baletnicą. ;F

Gimnazjum. 10x gorzej niż w szkole podstawówej. Trafiłam do gimnazjum rejonowego, bo 'podobno ma nawet niezłą opinie'. Szkoda gadać. Gimnazjum razem z liceum. W dodatku sportowe. Jestem w klasie oczywiście ogólnej, ale i tak największy nacisk nakładają tu na sport.
Łatwo zgadnąć, których nauczycieli jest najwięcej.
W dodatku moja wychowawczynią jest wuefistka. Kompletna ignorantka. Gdy na nią patrzę, ogarnia mnie furia.

No cóż. Kobieta przychodzi sobie 20 minut po dzownku na lekcję, tłumacząc, że 'poszła do delikatesów po kawę'. Żałosne. A lekcje WF-u w czerwcu, gdy oceny są już wystawione wyglądają następująco:
1. Sprawdzic listę.
2. Dać 2 piłki.
3. Wypuścić bydło na dwór.
4. Usiąść w pokoju WF-istów i spokojnie zjeść pączka.

I jeszcze do tego gry zespołowe. Szczególnie piłka nożna i ręczna. Koszmar. Biegam, potykam się i przewracam. Próbuję ganiac jak głupia za piłką, której i tak mi nkt nie poda, bo wie, że niecelnie rzucę. Ale możnaby mi dac chociaż szansę. ;f

Nie cierpię lekcji wychowania fizycznego!
__________________

Z głupkami nie ma sensu rozmawiać, przed głupkami trzeba się bronić.


Wojciech Cejrowski
Wyślij prywatną wiadomość
~Slyth F
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 29-08-2008 22:44
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 323
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak

Ja nie ćwiczę na WFie. Chodzę na treningi po lekcjach, bo męczenie się na WFie to dla mnie kompletna strata czasu. Wole się poświęcić sportowi, który lubię, niż wszystkiemu po trochu - marnotrawstwo energii i tyle.

No i nie ma stresu o ocene. ^^
__________________
Freelance graphic designer, web designer, digital painter.
Wyślij prywatną wiadomość
!Dominika F
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 29-08-2008 22:53
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

W podstawówce i gimnazjum nie lubiłam WFu, bo miałam strasznie głupich nauczycieli. Nie byłam zbytnio wysportowaną dziewczyną, miałam trochę nadwagi i mi nie szło tak dobrze jak innym dziewczynom, chociaż się starałam. Ale nauczyciel nie patrzył na to, czy ktoś się stara czy nie, tylko na wyniki, a ja mimo wielkiego wysiłku miałam je marne. I to było cholernie niesprawiedliwe.
Teraz w liceum bardzo lubię WF, mam świetną babkę, mogę się nawet pochwalić, że w drugiej klasie chodziłam na każdy WF do połowy maja, kiedy mi to kolana wysiadły i miałam zwolnienie od lekarki. Ale teraz już jest dobrze i w trzeciej znowu będę chciała mieć 100% frekwencję na WFie.
A do tego chodzę jeszcze po lekcjach raz w tygodniu na SKSy w siatkę i je też bardzo lubię, bo prowadzi je moja wuefistka.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
Wyślij prywatną wiadomość
~Slyth F
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 29-08-2008 23:01
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 323
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak

Dominika napisał/a:
kiedy mi to kolana wysiadły i miałam zwolnienie od lekarki

Też tak miałem, martwica kości czy coś.. Ale olałem, nie chciałem żeby taka głupota przeszkodziła mi w uprawianiu sportu.. Bolało, bolało, ale przestało i dobrze jest.
__________________
Freelance graphic designer, web designer, digital painter.
Wyślij prywatną wiadomość
~sebulba F
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 29-08-2008 23:12
Użytkownik

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 282
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Medal

W podstawówce nie miałem nic przeciw chociaż teraz wiem że to była strata czasu skoro co lekcje graliśmy w nogę bez rozgrzewki nawet. W gimnazjum zupełnie co innego. Mnie akurat uczyli trenerzy z WKSu i dawali nam niezły wycisk co w sumie było dobre, bo nauczyłem się czegoś więcej niż biegania jak debil za piłką, ale skoki w dal, biegi na ileś tam metrów i jakaś normalna gra w siatkę, kosza, nogę bo uczyliśmy się czegoś technicznie xD
Wyślij prywatną wiadomość
~valadilene F
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 29-08-2008 23:30
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 562
Ostrzeżeń: 0
Postów: 103
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

ach ten wf. znienawidzony przez prawie całą żeńską część mojej klasy. wiecznie szukającej wymówki na to żeby nie ćwiczyć. jedna strój zapomniała, druga ma zwolnienie od mamusi, a trzecią palec boli i chodzić nie może. inni po prostu się z niego zrywają. ja natomiast go uwielbiam. po stresującym dniu w szkole, pełnym sprawdzianów z fizyki i matematyki, dobrze jest się wyszalećxD w końcu jakiś przedmiot, na którym częściowo można wyłączyć szare komórki.
Wyślij prywatną wiadomość
~Cherry F
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 30-08-2008 16:43
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1153
Ostrzeżeń: 2
Postów: 241
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Nienawidzę w-fu.
Chyba niczego bardziej tak nie znoszę, jak tych godzin spędzanych w dusznej sali, pełnych katorgi i żenujących uwag kochanej w-fistki.
Problemy zaczynają się już w szatni.
Poprzednia klasa ubiera się jak najwolniej tylko może, my czekamy, a później nauczycielka wrzeszczy na nas, że nie potrafimy się przebrać przed dzwonkiem.
Ciekawe jak, skoro do szatni zostajemy wpuszczone dwie minuty przed lekcją?
Ale mniejsza z tym, pominę już te incydenty, te kłótnie o to, która klasa gdzie ma swoje wieszaki.
Pominę też tą pamiętną wymianę zdań między koleżanką z mojej klasy i dziewczyną z klasy starszej.
Wyzywały się od szmat, a powodem było oczywiście to, że nie wiadomo, kto gdzie ma się przebierać.
Ale w szczegóły nie będę się wdawać.
Wchodzimy na salę, zaczyna się rozgrzewka, a ja myślę tylko o tym, kiedy ta cała szopka się skończy.
Najgorsze są chyba gry zespołowe.
Oczywiście nikt mnie nie wybiera, więc to, w której drużynie się znajdę jest oczywiście dziełem przypadku.
I uwierzcie mi, nikt z tego przypadku nie jest zadowolony.
Kiedy wypuszczę piłkę z rąk, zaraz jakaś kąśliwa uwaga ze strony jednej z koleżanek- sportsmanek, w lepszej sytuacji tylko spojrzenia pełne... hm, nie wiem, jak to nazwać.
Jak to jest, że jeśli ktoś ma same dwóje z polskiego to raczej jest uważany za jeszcze lepszego, bo przynajmniej nie jest ,,kujonem'', a kiedy ktoś, tak jak ja, ma same dwóje z w-fu to jest brany za kogoś gorszego?
To jest normalnie chore.
Te wszystkie wymyślne ćwiczenia, których nie potrafię wykonać, stres, że znowu coś mi nie wyjdzie.
Przecież nie każdy ma talent do sportu!
Oceny powinny być przyznawane za to, jak się kto stara, a nie, jak co komu wychodzi.
To tak jakby na plastyce nauczycielka wymagała, żeby każdy malował jak Picasso.
Ale tak nie jest.
Gdyby jeszcze chociaż nauczycielka była ludzka, ale nie, wredna, nie widzi nic poza sportem i wyraźnie gnębi tych, którzy sobie nie radzą na jej przedmiocie, a faworyzuje tych, którzy są w nim dobrzy.
W podstawówce też narzekałam, ale w-fistka była o wiele lepsza od tej, którą mam teraz.
Wtedy tego nie zauważałam.

Według mnie w-f nie powinien być w szkole przedmiotem obowiązkowym, na pewno nie w takiej formie, jak jest teraz.
Mówicie, że trzeba się ruszać.
Prawda.
Ale każdy woli co innego.
Pływanie, jazda na rowerze, spacery.
Nie każdy lubi duży wysiłek fizyczny.

W zeszłym roku miałam zwolnienie z powodu częstych zachorowań na zapalenie płuc i oskrzeli.
Szkoła stała się o wiele lepsza, od kiedy nie musiałam uczestniczyć w zajęciach w-fu.
Mam nadzieję, że w tym roku znowu będę miała takie zwolnienie, lekarka powiedziała, że jak będę chciała to mam do niej przyjść we wrześniu i ona mi je napisze.
Dla mnie w-f to kompletna strata czasu, poza tym, po tych lekcjach prawie zawsze bolała mnie głowa.

Kiedyś lubiłam ten przedmiot, ale to było w pierwszej klasie podstawówki.
A przestałam, bo pewnego dnia pani kazała robić fikołki.
Byłam jedyną, która tego nie zrobiła.
Od tamtej pory nie znoszę tych lekcji.

W-fu nienawidzę i zdania nie zmienię.
Kropka.
Wyślij prywatną wiadomość
~Penelope F
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 30-08-2008 22:10
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -159
Ostrzeżeń: 3
Postów: 187
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Zgadzam się z kimś, kto tam gdzieś wyżej napisał, że to zależy od nauczyciela.. ^^ Akurat w moim przypadku, wf, to najlepszy przedmiot.. xD No, bardziej to ja tylko biologię lubię.. ;D Ale sport.. ;D Mhmm.. Marzenie..;D Nie, nie chciałabym w przyszłości zajmować się sportem.. Tzn. nie w dużym stopniu.^^ Ale wf, to cudna lekcja.. xD Nie lubię jedynie grać w siatkę, ale to jedynie z moją klasą.. Eh.. To już porażka.. ;D Chętnie bym się zamieniła i grała z chłopakami, a nie dziewczynami xD, bo oni przynajmniej umieją zaserwować normalnie, i co najważniejsze, nie z połowy pola, jak niektóre takie.. oO' Na wf'ie nie krytykuję "TYCH", bo wiem, że to sprawia przyktość, a ja bólu nie lubię zadawać.^^ Więc, co ja mogę zrobić.. ;D Nic się nie odzywam xD.. Bo .. No moment?? Kto chce z kimś grać w jakąkolwiek grę, jeśli "niektóre" osoby, nawet boją się piłki.. Uciekając od niej.. oO' To chyba lekka przesada, co? xD I na poziomie gimnazjum? xD

Dodany dnia 30-08-2008 22Kotecek5:
Cherry..^^ Kiedy czytałam twoją wypowiedź, to jakbym Hermionę słyszała, wypowiadającą się o lataniu na miotle.. xD Ale to dobrze.. Oczko Fakt, nie którzy nie są najlepsi z tego przedmiotu i nauczycielka nie powinna tych osób jeszcze barzdiej pogrążać..^^ Kiedyś, w szóstej klasie podstawówki.. Przeprowadziałam się do nowego miasta.. Co więcej, większego.. Było mi tam właściwie dobrze.. Choć, wf nie lubiłam.. ^^ Oczywiście, nie byłam najgorsza.. Ale sam fakt, że trzy i pół czawartej klasy z wf'u ma same szóstki aż mnie przeraziła.. ^^ Choć.. Teraz już gimnazjum.. ;D Czasem mnie "gwiazdy" takie, co nie potrafią cholernej piłki kopnąć mnie przerażają.. ;D Ale .. człowiek, to człowiek.. I zasługuje na szacunek.. Ja na twoim miejscu wykrzyczałabym tej babie od wf'u, że faworyzuje "tych" lepszych, a innych traktuje, jak śmiecie.. Że jest okropną nauczycielką, chociażby z samego faktu, że nie umie pożądnie zająć się organizowaniem lekcji.. Wiem, to co napisałam trochę wcześniej jest przesadne, ale kto by sie tam przejmował? xD Ważne, żeby ta baba zrozumiała.. ;D I mówię ci.. Miej gdzieś, co zrobią inni, jak to powiesz.. Co odpowie ci nauczycielka.. Nie przejmuj się tym.. A po cholere? Powiedziałaś prawdę i tyle.. ;D Ja taka jestem.. Wiem, słowa innych bolą.. Ale po co się tym zbytno przejmować.. ;D Ja, kiedy jestem w jakiejś "nie takiej" sytuacji nie myślę o tym zbytnio i zaczynam marzyć o Hogwarcie, etc.. To pomaga.. ;D I to jak.. ;D Biorę też przykład z osób z Hp... ;D ,np. mamy taką ee.."dziwną", to za mało powiedziane.. nauczycielkę od religii.. Idiotka wmawia nam, że Bóg jest naszym ojcem,ona jego mężem, a my ich dziećmi.. No, babka chyba stuknięta jakaś. xD Ale.. Przykład? Umbridge.. To babsko podobne na dodatek jest. xD I zamierzam zrobić, jak Hermiona. .;D Przeczytam ten cholerny podręcznik, i będę pisać, to co ona każe.. Obiecam sobie, żeby się nawet słowem nie odezwać.. Zresztą.. W tamtym roku dzięki niej zdobyłam z sześć jedynek i ponad dwadzieścia uwag w jedynm semestrze.. A to jeszcze nie był szczyt mojej pomysłowości.. xD Ale.. Co fakt, to fakt.. To babsko podobne jest do tej twojej od wf'u.. ;D Zresztą.. Dzięki niej.. Uświadomiłam sobie, że Bóg (choć sama nie wiem, czemu jeszcze piszę to słowo z dużej litery) nie istnieje.. Naprawdę..^^ Nie wierze w to.. Nie żebym ją przesadnie oskarżała.. Ale kolejny psor mnie do tego przekonał.. Od historii.^^ Ale to było dla mnie mało.. ;D Więc dobitnie mi to uświadomiła nauczycielka od fizyki, a potem jeszcze od biologii. Jak chcecie, możecie mnie uważać za kogoś gorszego od was, bo nie wierzę w Boga.. Mnie to w tej chwili tito..^^ Ja uważam, że "my" pochodzimy od małp..;D Naprawdę..^^I mówię ci Cherry.. Wygarnij tej wiedźmie, to co masz do powiedzenia i nie przejmuj się tym, co usłyszysz w odpowiedzi..^^ A wf? Zrób tak jak ja z religią.. Przenieś się w ten inny świat ^^ W świat Harry'ego Pottera.. Każdą drobnostkę kojarz z faktem magii..^^ Ja tak robię.. ;D

___
Proszę używać funkcji "edytuj".
__________________
i38.tinypic.com/adj1tv.jpg


Miłość, która się zmienia nie jest miłością. Miłość jest jak nieusuwalne znamię, przetrwa burze i nigdy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z czasem, w ciągu godzin czy tygodni, ale potwierdza się, nawet u progu przeznaczenia.

___William Shakespeare

Edytowane przez Delirantka dnia 08-02-2009 23:14
amd.tnb.pl Wyślij prywatną wiadomość
~Temeraire F
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 31-08-2008 00:25
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Hmm... Upragniona lekcja ? W życiu. Ale istny koszmar też nie. Nazwałabym to inaczej, ale brakuje mi słowa... Jak dla mnie WF w sumie nie jest taki zły, a nawet go lubię, o ile nie gramy w siatkówkę. Ta gra zdecydowanie jest moją piętą achillesową, a na nieszczęście mamy bardzo niekreatywnych nauczycieli. Jeśli nie musimy nic zaliczać - siatkówka. Jeśli na sali są dwie klasy (co się rzadko zdarza) - siatkówka. Nic, tylko ten jeden durny sport... Ileż można ? Mam go serdecznie dość i każdą lekcję WF, kiedy akurat nie gramy w siatę traktuję jak wybawienie... Najbardziej lubię grać w dwa ognie na ostatniej lekcji - mogę się wyżyć po całym dniu, a poza tym bardzo lubię tę grę.

EDIT:
o.O
W tym roku zmienił nam się wuefista. Dostałyśmy najbardziej porąbanego w szkole. On jest po prostu zboczony! Gdy zaliczałyśmy indywidualne odbicia górne, patrzył tylko, czy którejś się przypadkiem ordery nie trzęsą. Wiem, bo widziałam! Tak samo któregoś dnia w zeszłym roku - taki jeden chłopak walnął drugiego piłką z całej siły w jaja. A nasz obecny wuefista wziął tego chłopaka, co dostał, na kolana i... zaczął go masować! Cala sala ryczała ze śmiechu, ale to tylko dowód na to, że pan 'Czaruś', jak go niektórzy nazywają, jest zboczony.
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
[/alt]

Edytowane przez Temeraire dnia 07-11-2008 19:21
Wyślij prywatną wiadomość
~Chii F
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 31-08-2008 00:46
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 66
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak

Raczej koszmar, bo bardzo nie lubię W-F. Jeżeli chodzi o sport chętnie uprawiam gimnastykę czy bieganie, ale w mojej szkole te dziedziny się nie liczą. Praktykujemy jedynie gry zespołowe, takie jak siatka, piłka ręczna czy koszykówka, czego ja wprost nie cierpię. Wpadam na innych, piłka wyślizguje mi się z rąk, potykam się o stopy zarówno swoje jak i pozostałych graczy. I gdy traci się przeze mnie punkt, rozeźlona drużyna wcale a wcale nie przejmuje się moimi tłumaczeniami, że ja akurat stawiam na intelekt. Uśmiech
__________________
Błogosławieni szurnięci, albowiem są szczęśliwi już tu, na ziemi.
Wyślij prywatną wiadomość
~Taka jedna F
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 31-08-2008 00:54
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

Ja na w-f chodziłam tylko ze względu na nauczyciela. Świetny facet. Potrafił nas rozśmieszyć do łez. Pamiętam kiedyś graliśmy w siatkówkę na polu, a po drugiej stronie ulicy "ciacho" kosił trawę bez koszulki. wszystkie dziewczyny przykleiły się do siatki, a w-f'ista udawał zazdrosnego. Świetnie było.
Wyślij prywatną wiadomość
~Cee F
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 31-08-2008 00:56
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Dziedzic Hufflepuff
Punktów: 6020
Ostrzeżeń: 0
Postów: 635
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Zależy od nauczyciela, stawanych przez niego wymagań i dyscypliny, jaką uprawiamy.
Powiem tak: samo w sobie wychowanie fizyczne nie jest dla mnie koszmarem czy ukochaną lekcją. Moje nastawienie do tego przedmiotu zmienia się z lekcji na lekcję. Nienawidzę biegów, skoków, rzucania piłką, palantem - czyli ogółem lekkoatletyki. Kocham natomiast siatkówkę, lekcje pływania i aerobik. <:
Więc podsumowując, sam sport w sobie polubić można, ale nie wszystko.

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 20:54
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT