Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Postów: 79 Data rejestracji: 08.02.09 Medale: Brak
Kasia właśnie wyszła z domu trzaskając drzwiami. Sytuacja w jej domu robiła się coraz gorsza. Od kiedy na świecie pojawiła się Ewelina, rodzice zaczęli traktować starszą córkę jak powietrze, chociaż ta wszelkimi możliwymi sposobami starała się zwrócić na siebie ich uwagę. Niestety, byli oni tak zajęci nową pociechą, że nawet nie zauważyli, nastolatka wpadła w złe towarzystwo.
Pod blokiem już czekała na nią paczka. Razem wybrali się do piwnicy, która służyła im za kryjówkę.Chłopacy wyszli na chwilę, po czym wrócili z reklamówką pełną piwa.
-Napij się. Wyluzujesz się. Daj se spokój ze starymi !!- Tomek podszedł do Kaśki z puszką.
-A w sumie co mi szkodzi !!
Kasia często wracała do domu późno w nocy. Zwykle w drzwiach zastawała wściekłych rodziców, którzy po wymianie zdań, przeważnie dawali jej szlaban. Jednak i tak zawsze potajemnie udawało jej się wyjść...
-Ja to ci się dziwię-zaczął Piotrek- czemu po prostu nie zwiejesz ???
-No wiesz... właściwie to nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
-Piter ty jak coś wymyślisz !!!- Anka postanowiła zmienić temat- Boże, jak ta baba od polaka mnie wkurza !!
Zaczęli rozmawiać o szkole, jednak Kaśka zaczęła myśleć o pomyśle Piotrka. Wydał jej się nawet niezły."Rodzice i tak nie zauważą, że mnie nie ma, zniknie im problem z głowy".
Wróciła do domu po północy, zamknęła się w pokoju i pośpiesznie zaczęła się pakować. Wiedziała, że musi wyjść przed świtem.
Na początku nie wiedziała, gdzie się udać. Miała przy sobie 20 zł, ale postanowiła nie wydawać wszystkich pieniędzy od razu.Poszła na dworzec. Przy kasie okazało się, że za 20 zł nie kupi biletu. Nie wiedząc co ze sobą począć, usiadła na ławce i zasnęła.
Gdy obudziła się, okazało się, że ktoś ją okradł. Spojrzała na zegar, który wisiał na ścianie. Po chwili zauważyła zmierzających ku niej policjantów. Zaczęła uciekać. Jednak nie była mistrzynią z Wf. Szybko straciła siły i policjanci ją dogonili.
-Czy ty jesteś Kasia ???- zapytał policjant
-Yyyy...tak. Skąd wiecie ???
-Twoi rodzice strasznie się denerwują. Gdy zobaczyli, że cię nie ma wystraszyli się nie na żarty i od razu udali się na policję.Pojedziesz z nami !
-Nie ma mowy- Kaśka starała się zapierać, ale już po chwili szła posłusznie za policjantami.
Zabiją mnie, jak nic mnie zabiją, myślała. Gdy dojechała na komisariat zauważyła samochód rodziców.
-Kochanie !! Tak się martwiliśmy !!- mama rzuciła mi się na szyję- Nigdy więcej nam tego nie rób !! O mało nie dostałam zawału !!!
-Dlaczego, córeczko ??-dopiero teraz zauważyła, że podszedł do niej też ojciec.
-No.. bo... wydawało mi się... że mnie już nie kochacie...że teraz jest Ewelina...
-Córeczko !!- mama zaczęła płakać.
Kasia wróciła do domu. Teraz stara się naprawić więzi rodzinne i jest już naprawdę dobrze. Nawet pomaga mamie w opiece nad małą siostrzyczką... Wydaje się, że wszystko powoli się układa...
Wiem, że może nie jest to najlepsze opowiadanie, ale dopiero zaczynam...
Miłego czytania ;*
__________________
drogi Gościu pamiętaj o mnie i zaproś do znajomych !!!!
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2553 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,383 Data rejestracji: 22.01.09 Medale: Brak
fajne. Takie... hmm... prawdziwe. O prawdziwych problemach. Mało oryginalne, ale rzeczywiste. Naprawde niezłe. Powinnaś zacząć pisać regularnie
__________________
Przed zmianą nicka Crazy_Lady
On Cię kocha - gra słów a rozum wyjałowiony
Gdy dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
I nie wiem jak mógł na to wszystko pozwolić
Closterkeller "Auschwitz" "Zdarza się, że nasze dłonie są puste, ale serce zawsze pełne i możemy rozdawać z nich tóżne wspaniałości: ciepło, dobroć, pociechę radość...
Frances Hodgson Burnett
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2047 Ostrzeżeń: 0 Postów: 264 Data rejestracji: 02.04.09 Medale: Brak
Średnio mi się podoba. Nawet fajny wydaje mi się pomysł, napisanie o realistycznych problemach, ale trochę nudnawe i krótkie. Zbyt szybko wszystko skończyło się happy endem. Poza tym bardzo denerwujące są wykrzykniki. Używasz ich stanowczo za dużo, i jeśli już, to stawiaj trzy lub jeden, a nie dwa. Oprócz tego między wyrazem a wykrzyknikiem nie stawia się spacji. Podobnie jest ze znakami zapytania. Natomiast pod względem ortograficznym błędów nie zauważyłem.
-Czy ty jesteś Kasia ???- zapytał policjant
Zabrakło kropki.
Ogólnie nie było źle, zachęcam do dalszego pisania tforów
Dom:Gryffindor Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1969 Ostrzeżeń: 0 Postów: 487 Data rejestracji: 05.04.09 Medale: Brak
hmm.. opowiadanie fajne.
Prawdziwe problemy, współczesnych nastolatków. Nie lubię tego typu książek- piwo, papierosy, narkotyki, wole nie myśleć co dzieje sie teraz na świecie.
Ale wracając do opowiadania, za szybko to wszystko się skończyło.. tak szczęśliwie. Jakbyś zwolniła i pisała jak to dziewczyna błąka się, staje się bezdomna, trafia gdzieś na wieś, jest zagubiona. A później dopiero ktoś ją odszukuje i rodzina godzi się. Historia byłaby naprawdę interesująca.
Lecz to ty to pisałaś i decydowałaś. To jest moje zdanie i co uważasz za słuszne, ujemiesz następnym razem kiedy będziesz coś pisać.
W każdym razie, opowiadanie dobre.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2669 Ostrzeżeń: 1 Postów: 675 Data rejestracji: 16.02.09 Medale: Brak
No, nawet fajne. Lubię takie opowiadania
Zbyt szybko wszystko skończyło się happy endem.
No właśnie Zgadzam się z Fernando.
Zauważyłam jeszcze coś:
Chłopacy
Jak mnie to denerwuje jak ktoś tak mówi(lub pisze). !
Ale i tak się bardzo podobało
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1561 Ostrzeżeń: 0 Postów: 580 Data rejestracji: 02.12.08 Medale: Brak
Yh. Zaraz zostanę zgnieciona.
To opowiadanie bardzo mi się nie podobało.
Prawdziwe problemy, współczesnych nastolatków
Taaaa, niby tak, ale takich opowiadań to mam pełno w gazetach. -.-"
za kryjówkę._Chłopacy
Spacyja jeśli łaska!
starymi !!
Uh. Ten straszny zwyczaj, zapożyczony z Gadulca. Albo jeden wykrzyknik, albo trzy, albo wcale!
szkodzi !!
Dokładnie to samo.
się dziwię_-_zaczął Piotrek
Aczkolwiek tu nie będę miałą jakiś wielkich "wontów", bo sama stawiałam wcześniej jedną ;p
Yyyy..._tak.
Szpacyja.
I jeszcze jeden, z którym ja też miałam problem, bo często o tym zapominałam, spacje po myślnikach, np.:
-_Czy ty jesteś Kasia ???
W tekście dużo jest podobnych błędów, więc nie będę ich tu wyrzucać.
Poza tym - masz fajny sposób narracji. Spróbuj może w jakimś innym, mniej kiczowatym i oklepanym, temacie?
Pozdrawiam i życzę Wena!
__________________
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta
nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany
nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
( Krzysztof Pieczyński )
Dom:Ravenclaw Ranga: Wybraniec Punktów: 9487 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,562 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Opowiadanie samo w sobie jest ciekawe, powiedziałabym że moralizatorskie. No i pokazuje pewną prawdę - to nie jest tak, że rodzice nagle przestają kochać starsze dzieci, po prostu poświęcają im teraz mniej czasu.
Ale nie obyło się bez błędów.
Po pierwsze: interpunkcja. Nadużywasz wykrzykników i znaków zapytania, czasem nie robisz odstępów między kropką a nowym zdaniem.
Niestety, byli oni tak zajęci nową pociechą, że nawet nie zauważyli, nastolatka wpadła w złe towarzystwo.
Lepiej: " Niestety, byli oni tak zajęci nową pociechą, że nawet nie zauważyli kiedy nastolatka wpadła w złe towarzystwo."
-Ja to ci się dziwię-zaczął Piotrek- czemu po prostu nie zwiejesz ???
Poprawnie to zdanie powinno tak: - Ja to ci się dziwię - zaczął Piotrek - czemu po prostu nie zwiejesz?
-Czy ty jesteś Kasia ???- zapytał policjant
-Yyyy...tak. Skąd wiecie ???
Ta kwestia wygląda tak, jakby i policjanci, i Kasia zadawali pytania z wielką bulwersacją.
Tyle z błędów. Popraw interpunkcję, a będzie lepiej.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Postów: 79 Data rejestracji: 08.02.09 Medale: Brak
Dzieki za wszystkie opinie, te pochlebne i te niepochlebne.
Postaram się więcej nie popełniać tylu błędów. Zdaje sobie sprawę, że moja interpunkcja leży i kwiczy, ale spróbuje zredukować liczbę wykrzykników w kolejnym tekście <o ile taki powstanie>
;*****
__________________
drogi Gościu pamiętaj o mnie i zaproś do znajomych !!!!
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.