· Vintage |
~Czarna Wolga
|
Dodany dnia 19-01-2010 22:24
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 3
Postów: 76
Data rejestracji: 19.01.10
Medale:
Brak
|
Spotkaliście się z tym pojęciem?
styl, który początkowo zaistniał w modzie. Polega na noszeniu rzeczy z innej epoki albo stylizowanych na takie oraz łączeniu stylów pochodzących z różnych epok. Ubrania z poprzednich dekad albo starsze niż 25 lat są zwykle uznawane za vintage
Stylowa definicja od wikipedii.
Jesteście na tyle odważni, by nosić ubrania z internetowych vintage butików, osiedlowych lumpeksów czy po prostu wyszukiwać takich rzeczy w zwykłych sklepach?
Znajdę tu osoby, które lubią ubierać się z pomysłem?
Przyznawać się, a może nie chcąc się narażać na krytykę środowiska, chodzicie w tym co noszą masy? (głupio to zabrzmiało)
Jaka moda najbardziej was inspiruje?
Grunge z lat 90?
Neonowe lata 80?
70?60?
|
|
|
|
~Carol
|
Dodany dnia 19-01-2010 23:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 480
Ostrzeżeń: 2
Postów: 472
Data rejestracji: 06.12.08
Medale:
Brak
|
ja uwielbiam ubrać sie czasem w coś innego
często noszę jakieś oryginalne dodatki lub np koszulki
uwielbiam też styl hippie - te długie sukienki, zwiewne tuniki, jednak trudno znaleźć coś takiego w zwykłych sklepach, a często też w jakichś secondhandach |
|
|
|
~yoyo
|
Dodany dnia 29-08-2010 09:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1811
Ostrzeżeń: 0
Postów: 239
Data rejestracji: 30.06.10
Medale:
Brak
|
Mi bardzo podoba się moda lat 60, 70, 80 i 90. Nie chodzi mi tu o duże okulary, które są teraz modne. W latach 70 podobają mi się np. spodnie dzwony, które są noszone wysoko. Podobają mi się ciekawe wzory na ubraniach i jeszcze wiele innych rzeczy. Czasem lubię łączyć. Moim ulubinym ubraniem, którego się już nie nosi jest czerwona w białe kropki spódnica za kolano.
__________________
Więc wyjdź na parkiet, pokaż swoje flow !
Nie ma takiej siły, którą mógłbyś zatrzymać nas.
Zdobywamy szczyty, płonie kolejny grass.
Każdy z was ją zna - muzyka, która wprowadza was w ten piękny stan pozytywnych myśli, pozytywnych zmian.
Bratnią duszą dla reggae się stań.
|
|
|
|
!leea
|
Dodany dnia 06-05-2011 22:17
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Ojejku uwielbiam - na ogół, nie lubię robić zakupów, ale jak coś wypatrzę w tym stylu to ach! *,* Musze to mieć. Najbardziej lubię dodatki - torby, buty, okulary itd, poza tym spódnice z wyższym stanem. Zresztą nie tylko moda vintage jest ciekawa. Sama kolekcjonuję różne rzeczy w tym stylu, mój pokój ma zapchane półki. Maszyny do pisania, aparaty fotograficzne ( wiadomo - nieco wiekowe ), winyle. Poluję jeszcze na czerwony telefon z korbką :D No i poszczególne modele samochodów - nawet trabant, ma dla mnie urok ^^ - ale tego nie mam w pokoju. W ogóle nie mam. Ale będę miała ^^ dobra, odbiegam trochę od tematu. W każdym razie tego typu dodatki, zawsze dobrze wyglądają, acz trzeba umieć je "wychwycić", spośród setek niezbyt ciekawych ubrań w sklepie.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
Edytowane przez leea dnia 06-05-2011 22:18 |
|
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 10-05-2011 19:09
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Och, ja mam pełno takich ciuchów ''nie z tej ery'', uwielbiam ubierać się inaczej niż wszyscy, może dlatego wszyscy się tak na mnie lampią
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~Adrienne
|
Dodany dnia 10-05-2011 19:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 655
Ostrzeżeń: 1
Postów: 348
Data rejestracji: 25.04.11
Medale:
Brak
|
Podoba mi się ten styl. Narazie jeszcze nie posiadam ubrań w tym stylu ale zamierzam coś pokupywać ;D
__________________
Pozdrawiam całe Hogsmeade!
|
|
|
|
~fanka98
|
Dodany dnia 10-05-2011 19:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5238
Ostrzeżeń: 3
Postów: 775
Data rejestracji: 16.03.11
Medale:
Brak
|
ja mam duzo takich ciuchow |
|
|
|
!Lady Shadow
|
Dodany dnia 17-08-2011 18:14
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 630
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
O.o tak tak, ja bardzo rzadko ostatnimi czasami ubieram się w dżinsy i t-shirty. Uwielbiam kupywać ubrania w stylu Vinatge. Najbardziej gustuje w latach 60 i 70-tych. Wszelakie kombinezony jednoczęściowe są dla mnie przecódowne, jak i szerokie spodnie z szefkami lub te w stylu peg leg. A tak to kocham biżuterię, ciężką, wyrazistą w stylu lat 40, ciężkie wisiorki na lekkich zwiewnych muślinowych wstążeczkach jak i wielkie pierścionki z kamieniami. I do tego rockowe lata 70 też są wspaniałe, rockowe czarne ćwiekowane kurtki i spodnie z wysotkim stanem, też często goszczą moją szafę.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
|
|
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 17-08-2011 18:17
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Uwielbiam Vintage! Mam całą szafę wypełnioną ciuchami typu Vintage!
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
|
|
|
~shocked
|
Dodany dnia 27-08-2011 11:34
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Wybraniec
Punktów: 8443
Ostrzeżeń: 1
Postów: 416
Data rejestracji: 11.08.11
Medale:
Brak
|
Vitnage podoba mi się bardziej jako wystrój wnętrz, niż styl ubieranie . Starodawne sofy i olbrzymie szafy paryskich księżniczek bardziej mi się podoba niż sukienki i inne . Ewentualnie biała sukienka Marlin Monroe .
__________________
Żeby nie było nieporozumień: shocked jest rodzaju żeńskiego
To sytuacja bez wyjścia. Gdybyśmy mieli czekoladę, to
znalazłbym w sobie energię, żeby wyruszyć do
samochodu po więcej czekolady. Ale bez czekolady nie uda mi się pokonać nawet pierwszego stopnia.
Kevin Holmes, Jutro
|
|
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 27-08-2011 12:54
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Vintage - wg mnie jest to najlepszy styl No bo kto czasami nie chciałby się poczuć jak z innej epoki? : > Inspiracja? Raczej lata 50, 60 i 80 To wtedy wg mnie miało miejsce najwięcej modowych odkryć wartych uwagi. Vintage również bardzo dobrze prezentuje się w wystrojach wnętrz - ciężkie szafy, wydające się ręcznie rzeźbione, królewskie łoża i ogólnie bardzo stylowe dekoracje. |
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 10-02-2012 17:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Czasami kupuję w ciuchlandach, nie widzę nic w tym złego. Lubię właśnie takie stare motywy - kwiatki itp, ostatnio kupiłam kolczyki, kiedyś baleriny (czarne).
__________________
Al PACZino, capuccino ^^
|
|
|
|
~marihermiona
|
Dodany dnia 27-08-2012 09:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1058
Ostrzeżeń: 1
Postów: 541
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
Ja kocham ciuchy nie z tej epoki. Jestem inna od innych dziewczyn I to mnie cieszy
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
|
|
|
~Bella Muerte
|
Dodany dnia 19-09-2012 16:13
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1246
Ostrzeżeń: 1
Postów: 403
Data rejestracji: 11.03.10
Medale:
|
Wszelakie kombinezony jednoczęściowe są dla mnie przecódowne, jak i szerokie spodnie z szefkami lub te w stylu peg leg.
To jest dla mnie kwintesencja braku praktycznego podejścia do wyboru ubrania codziennego. Nie wyobrażam sobie siebie w żadnym neonowym kombinezonie, czy poliestrowej przezroczystej koszuli, jakie teraz często się widuje, wśród zainspirowanych ww stylistyką.
Jaka moda najbardziej was inspiruje?
Już chciałam napisać, że żadna, ale to niemożliwe w społeczeństwie przesiąkniętym popkulturą. Lata osiemdziesiąte budzą we mnie skojarzenia z preferowanymi przeze mnie spodniami typu 'rurki' (btw, one chyba też powinny być zaliczone do vintage, ; / ); natomiast wczesne lata 90 z luźnymi koszulami w stylu grunge.
Pozdrawiam,
Mantra.
__________________
Take your protein pills & put your helmet on
|
|
|
|
~bochenek89
|
Dodany dnia 20-09-2012 13:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
Vintage mi się podoba, choć sama nie mam zbyt wielu takich ciuchów. Zazwyczaj tak "na co dzień" mam na sobie jeansy, koszulkę i trampki - strój wygodny i praktyczny, gdy się pracuję z dziećmi
Z vintage mam jedną sukienkę z początku lat 80'. Jest to sukienka po mamie - mama szalała w niej za swojej prl'owskiej młodości, a po niewielkich przeróbkach teraz szaleję w niej ja
__________________
|
|
|
|
~missBlack
|
Dodany dnia 28-03-2013 19:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 26.12.12
Medale:
Brak
|
Jeśli chodzi o styl vintage... Najbardziej podoba mi się bizuteria w tym stylu i pokój ;3. Jednak ciuchami nie pogardzę, lubię styl grunge i często się nim inspiruje.
__________________
- Mamo, tato... Pomóżcie mi. - szepnęła i nagle po tych słowach zapadła w sen.
Dźwięki radości i krzyku dzieci rozpływały się łagodnie po uszach i ścianach lasów. Wszędzie były dzieci, ale nie były normalne, o nie. Każde dziecko coś czarowało : stokrotkę, szczeniaka, motylka, zabawkę. Billie-Jean chciała wstać, lecz nie mogła. Po prostu nie potrafiła. Pełen widok na wszystko zasłaniał jej wózek, w którym się znajdowała. Wózek dla dziecka. Nie była w nim sama, przekręciła główkę w lewo i spojrzała na dziecko prawdopodobnie w jej wieku, które ledwo co się urodziło. Czyżby umarła i narodziła się na nowo, ale chwila... Do jej uszu doszedł piękny, damski głos. I jakby skądś znajomy.
- Billie-Jean jest starsza o pół minuty. - Kobieta wymieniła jej imię. - Ale ona i Harry są słodcy i kocham ich tak samo. W końcu to bliźniacy.
- Lily, mogę potrzymać swojego syna? - Dobiegł do uszu dziewczyny drugi głos, tym razem męski, aczkolwiek również skądś znajomy. Do wózka podeszła kobieta, miała jasną karnację i rude, dzike włosy. Jej oczy były w kolorze liści dębu i młodej trawy. Billie-Jean łapała to piękno swoimi oczkami łapczywie, studiowała każdy fragment twarzy po kolei, zapamiętywała jej twarz bardzo dokładnie. Ta obca, a zarazem znajoma kobieta była dla niej pojęciem piękna i to ona mogłaby zostać definicją piękna. Dla Billie-Jean ów osoba była doskonałym ideałem, aniołem bez skrzydeł, chodzącym po ziemi. A może ta kobieta była aniołem..? Z pięknym i serdecznym uśmiechem wzięła synka na ręce i odeszła z nim.
- Ciociu, mogę wziąć Billie-Jean na spacer? - zapytał szybko jakiś piszczący głos.
- Oczywiście, ale wracajcie szybko. - Odparła piękna kobieta swoim aksamitnym głosem. Ktoś zaczął pchać wózek, w którym leżała Billie. Nie widziała twarzy, kto ją pchał, jedynie czupek głowy, na którym była gęsta, jasna czupryna, to było dziecko. Nagle wszystkie głosy ucichły, jakby zostały w tyle. W tle teraz wyraźnie słychać było szum drzew i flet ptaków.
- Tu nas nie znajdą.. - powiedziało dziecko, ale już nie swoim piszczącym głosem, ale głosem dorosłego mężczyzny. Nagle dziecko zaczęło rosnąć i zmieniać swoją twarz, wygląd, gabaryty. Blond czuprynka lekko wyłysiała, palce i dłonie zrobiły się większe, a także grubsze, paznokcie przybrały kształt pazurów. Przednie zęby urosły i wydłużyły się tak, że wyglądały jak mysie zębiska, do tego zżółkły. Oczy były przekrwione i dziko świdrowały małą Billie-Jean. - Żegnaj! - Wykrzyknął zachrypniętym głosem i wyrzucił dziecko do pobliskiej rzeki. Do uszu dziewczynki doszedł jedynie diaboliczny śmiech zanim jej płuca zapełniły się lodowatą wodą i jak kamień, poszła na dno.
- Billie! Billie! - Krzyczał ktoś i nerwowo nią potrząsał. Dziewczyna leżała na ziemi nieprzytomna, ze zmarzniętymi dłońmi i sinymi ustami. Na jej policzkach lśniły łzy, a włosy miała lekko wilgotne, lecz ubrania były nie tknięte i suche.
całość czytaj na :
http://billie-jean-jacobs.blogspot.com/
|
|
|