· Harry Potter |
~BellatrixLestrange
|
Dodany dnia 08-09-2008 18:23
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1269
Ostrzeżeń: 2
Postów: 375
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nie zastanawiałam się nigdy na tym. Wydaje mi się jednak, że Harry jest, krótko mówiąc, spoko Świetnie nadaje się na przyjaciela, ale z tego względu, ze jestem dziewczyną, nie chciałabym go za chłopaka, chocby dlatego, jak się zachował wobec Cho na randce (tom 5) To chyba na tyle |
|
|
|
~Kussia
|
Dodany dnia 13-09-2008 14:19
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 74
Ostrzeżeń: 1
Postów: 25
Data rejestracji: 03.09.08
Medale:
Brak
|
Chłopak, który wiele w życiu cierpiał, który stracił prawie wszystkich bliskich. Nie zazdroszcze mu takiego życia. Może i był sławny, ale za jaką cene. |
|
|
|
~Doti_Tonks
|
Dodany dnia 16-09-2008 18:39
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 0
Postów: 273
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Lubię Harry'ego. Nigdy nie spotkałam chłopca, który miałby taki charakter jak on (pewnie dlatego, że Harry nie żyje naprawdę). Harry wykazał się wielką odwagą, determinacją i czasami nawet pokorą, w walce o uwolnienie świata czarodziejów od Voldemorta. Czy można mówić tu o przykładzie do naśladowania?? Moim zdaniem jak najbardziej. Chciałabym spotkać kogoś, kto choćby trochę przypominał Harry'ego, oczywiście nie chodzi mi o wygląd. |
|
|
|
~Shemya
|
Dodany dnia 16-09-2008 19:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1628
Ostrzeżeń: 1
Postów: 665
Data rejestracji: 14.09.08
Medale:
Brak
|
Nie lubię go. Czemu? Bo on jest taki grzeczniutki, ułożony i taka ciapcia z niego Może ma tu znaczenie to, że jestem w Slytherinie, albo coś takiego. W każdym bądź razie lubić to ja go nie lubię
__________________
|
|
|
|
~Carol
|
Dodany dnia 15-12-2008 14:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 480
Ostrzeżeń: 2
Postów: 472
Data rejestracji: 06.12.08
Medale:
Brak
|
Harry nie jest moją ulubioną postacią, ale jest fajny, odważny i zawsze mu się upiecze, też tak chcę |
|
|
|
~Lucyfer
|
Dodany dnia 04-02-2009 20:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 250
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 19.09.08
Medale:
Brak
|
Całkiem fajna postać, jedyna którą całkowicie od początku poznajemy. Która nie ma przed nami żadnych tajemnic. Po prostu pędzi przed siebie walcząc ze złymi.
__________________
" The boy who lived "
31.07.1980
|
|
|
|
~wetin
|
Dodany dnia 04-02-2009 22:20
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 503
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Nie lubię Potterka.
Zawsze taki wspaniały, uwielbiany, mądry, dzielny i odważny...
Najbardziej irytuje mnie w nim ta jego szlachetnośc. W zasadzie to wszystko mnie w nim irytuje. Poprostu jest małym, wstrętnym lizuskiem i lalusiem. Nie cierpię.
__________________
"Life is brutal and full of zasadzkas and sometimes kopas w dupas."
"Magia to potęga"
|
|
|
|
~Ariana Malfoy
|
Dodany dnia 05-02-2009 13:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1014
Ostrzeżeń: 1
Postów: 266
Data rejestracji: 04.01.09
Medale:
Brak
|
Potter jest główną postacią. I tyle... Moim zdaniem dużo zawdzięcza przyjaciołom, bez nich nie był by aż taki wspaniały, to oni mu we wszystkim pomagali i wspierali go w ciężkich chwilach. Chłopak tak na prawdę (jak sam mówi w ZF) ma szczęście z przypadku. Jest mi w miarę obojętny... Nie jestem w każdym razie nastawiona do niego negatywnie.
__________________
PEOPLE LIKE YOU, ARE THE REASON PEOPLE LIKE ME. KILL PEOPLE
<><><><><><><><><><><><><>
Kiedy palec wskazuje niebo, głupiec patrzy na palec..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ej drogi Gościu pozdrawiam Cię A w szczególności pozdrawiam: Ami,
Lilly Luna Potter, Krzywołap 21, Emily Riddle, FeltonLover, Karola_94
^^^
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
...........................
___________
Ludzie od czasu, do czasu potykają się o prawdę,
ale większość z nich podnosi się i pędzi jakby nic się nie stało.
[ Winston Churchill ]
_._._._._._._.
Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.
[img] [/img]
[img] [/img]
|
|
|
|
~siostra
|
Dodany dnia 05-02-2009 16:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 206
Ostrzeżeń: 0
Postów: 35
Data rejestracji: 26.01.09
Medale:
Brak
|
co prawda nie był moją ulubioną postacią, aczkolwiek wydawał się być całkiem spoko... Bardzo mu współczułam z powodu rodziców i tego jak był traktowany przez Dursley'ów ... Uważam że jego główną zaletą była odwaga a reszta poprostu wyszła sama z siebie... cząstka mocy od Voldemorta i przyjaciele którzy zawsze byli gotowi do pomocy |
|
|
|
~aparecjum
|
Dodany dnia 05-02-2009 17:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 1
Postów: 515
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Harry Potter? Według mnie to postać o wyjątkowych zdolnościach <gafa>.
No teraz tak na poważnie.
Jak dla mnie to chłopiec miły, odważny i dzielny. Wiele osób jak widać ze Slytherinu uważa go za kompletnego głupka, ale to w końcu on pierwszy z tego roku wyczarował patronusa, to on nauczał magii na najwyższym poziomie, to on znał miał Wybitnego z OPCM, to on, może i z przypadku, ale jednak to on zabił Bazyliszka, to on pokonał Quirrella, to on sam pokonał VOLDOMORTA!!
Jak dla mnie to zdolny chłopak, który w życiu nie jedno przyżyl.
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
|
|
|
|
#Ginny Evans
|
Dodany dnia 12-02-2009 21:45
|
Newswoman
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybraniec
Punktów: 8057
Ostrzeżeń: 0
Postów: 309
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ja bardzo lubię Harry'ego Pottera. Jak dla mnie jest on strasznie odważny, miły, przyjacielski, doświadczony przez los. Dużo przeżył w swoim życiu. Były te dobre i te złe chwile. Współczułam mu, gdy po śmierci rodziców musiał mieszkać u niezbyt przyjemnego wujostwa. Później umarł Syriusz to był na pewno wielki cios dla niego. Swoje zadanie uratowania świata jak dla mnie wypełnił bez zarzutu. To jedna z moich ulubionych postaci. |
|
|
|
~Nicolette
|
Dodany dnia 15-02-2009 19:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1467
Ostrzeżeń: 0
Postów: 685
Data rejestracji: 15.12.08
Medale:
Brak
|
Harry, tak jak każdy człowiek w realnym życiu, ma swoje wady i zalety. Jest bardzo odważny, szlachetny i wrażliwy, ale potrafi też być arogancki, bezczelny, lekkomyślny, wtykający nos w nie swoje sprawy i łatwo poddający się emocjom. Współczuje mu bardzo, życia które wiódł i olbrzymich, poniesionych stratach. Najbardziej chyba jednak straszne było to, iż musiał patrzeć na śmierć bliskich mu osób...
Ogólnie lubię, lecz główny bohater nie jest moją ulubioną postacią.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą.
Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
|
|
|
|
~Dziewczyna Toma Feltona
|
Dodany dnia 17-02-2009 21:02
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Slytherinu
Punktów: 425
Ostrzeżeń: 1
Postów: 43
Data rejestracji: 06.02.09
Medale:
Brak
|
Hm... Ciekawe pytanie.. Nie powiem lubię go.. Ale jednak wole te tak zwane Czarne Charakterki;p
Według mnie Harry Potter to trochę takie dziecko szczęście W kółko wszystko dzięki szczęściu.. Wielce poszkodowany bo rodzice mu zginęli.. Ja wiem. To na pewno było przykre.. No ale dlaczego w kółko on wygrywa? Dlaczego chociaż w jednej części nie ma że wygrywa ktoś lepszy? od niego? Na przykład Sam- Wiesz-Kto?
Dziecko szczęścia i tyle;/
__________________
Miło będziesz jak wpadniesz drogi Gościu...
Możesz zostawić zaproszonko jeżeli jesteś fanem/ką czarnej strony sagi o HP
Pozdrowionka dla ciebie drogi Gościu;*
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
Paramore 4life!
Mówi się, że nie można żyć bez miłości. Osobiście uważam, że ważniejszy jest tlen. Dr.House
Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem.
Dr House: Ludzie nie chcą chorego lekarza.
Dr Wilson: To uczciwe, ja nie lubię zdrowych pacjentów.
Dr House: Dobra, zapytam innego kumpla.
Dr Wilson: Taa.
Dr House: Co? Twierdzisz, że mam tylko jednego kumpla?
Dr Wilson: Kogo?
Dr House: Kevina z księgowości.
Dr Wilson: Jasne, tylko, że on ma na imie Carl.
Dr House: Mówię na niego Kevin. To jego imię w bractwie tajnej przyjaźni.
Dr.House: Godzina 17:00. Dr House wychodzi.
Dr.Cuddy: Jest 16:45.
Dr.House: Zaokrągliłem.
Wilson: rNie chciała zgodzić się na więcej testów, czuła się bardzo skrępowana. Musiałem ją przekonać, żeby zgodziła się chociaż na ten jeden.r1;
Dr House: rCzęsto Ci się to zdarza? Kobiety wolą umrzeć niż rozebrać się w twojej obecności?r1;
|
|
|
|
~igla
|
Dodany dnia 17-02-2009 22:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 310
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 04.01.09
Medale:
Brak
|
Tak, Harry to dziecko, o ile można tak powiedzieć, obdarzone wielkim szczęściem. Nie ma co urywać, że był poszkodowany przez los, bo zmarli mu najbliżsi. Jednak wiele razy udało mu się wyjść z kłopotów czy walk, bo ktoś się pojawił lub udało mu się cudem uciec.
Czy go lubię? Ciężko mi powiedzieć, bo czytając nawiedzają mnie różne odczucia wobec niego. Raz żywię do niego niechęć, a raz go bardzo lubię. Czyli chyba mam mieszane uczucia co do Pottera
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz, jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie."
Spójrz na mnie - wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach znikło, stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harrego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył
|
|
|
|
~marbob16
|
Dodany dnia 18-02-2009 09:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 1
Postów: 26
Data rejestracji: 04.02.09
Medale:
Brak
|
Hmmm.... Na pewno Harry przeszedł dużą przemianę (w szkole chciał trafić do domu osób nieco lękliwych, a w końcu zabija Voldka ). Ogólnie postać podoba mi się. Momentami tylko Harry mnie denerwuje. Czasem jest zbyt pewny siebie....
Ale ogólnie książka "Harry Potter" bez takiego właśnie Harry'ego Pottera nie mogłaby istnieć.
__________________
"May it be the shadows call
Will fly away
May it be your journey on
To light the day
When the night is overcome
You may rise to find the sun"
Edytowane przez Ariana dnia 18-02-2009 15:44 |
|
|
|
~Moony Alex
|
Dodany dnia 18-02-2009 17:10
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 271
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Swego czasu był okres, kiedy naprawdę nie lubiłam Harry'ego. Tak kilka miesięcy temu. Nadal nie jest moją ulubioną postacią, ale szczerze powiedziawszy żywię do niego całkiem ciepłe uczucia.
Na pewno drażni mnie to, że jest taki idealny, taki cudowny bohater, któremu wszystko się udaje, mimo że dochodzi do zwycięstwa z ogromną pomocą innych. Irytuje mnie też pewna jego właściwość dotycząca ojca i Syriusza, ale szczególnie tego drugiego - swego rodzaju uwielbienia do Jamesa wyzbył się po wspomnieniach z myślodsiewni Snape'a. Nie będę o tym wspominać, bo mogłabym się rozpisać i zacząć w końcu bredzić... Nieważne .
Lubię Harry'ego z trzech pierwszych tomów i z siódmego. Tego z czwórki, piątki i szóstki zdecydowanie mniej.
Na początku był taki zagubiony, jeszcze dzieciak... Sympatyczny i taki do polubienia. A w siódemce... no cóż, dojrzał. Myślał, przewidywał, dochodził do wniosków. Zmienił się, bardzo i za to ma u mnie dużego plusa. |
|
|
|
~Madlenne
|
Dodany dnia 18-02-2009 17:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1654
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak
|
Cóż, Potter jest fajnym gościem. Jest baaardzo odważny, za co go oczywiście podziwiam. Jedna rzecz nie podoba mi się w pierwszych tomach: zupełna niesamodzielność Harry'ego. W pierwszych tomach, zawsze jest ktoś, kto mu doradza (żeby nie powiedzieć, że prowadzi go za rączkę ). Dopiero w ostatnim tomie, Harry nareszcie wie czego chce i jest bardziej świadomy konsekwencji swych czynów.
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside
http://hogsmeade....ad_id=2030
|
|
|
|
~Luna Parkinson
|
Dodany dnia 21-02-2009 00:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 14
Ostrzeżeń: 3
Postów: 158
Data rejestracji: 20.02.09
Medale:
Brak
|
No przecież gdyby nie on, to nie było by książki !
Jedni mówią że go nienawidzą, a ja tak szczerze go bardzo lubię.
Faktycznie, ma wady, ale kto ich nie ma ?
W skali od 1 do 10 oceniam go na 7,5 lub 8. |
|
|
|
~Narcyza_Malfoy95
|
Dodany dnia 21-02-2009 15:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 84
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 05.02.09
Medale:
Brak
|
Co ja sądzę o głównym bohaterze??? Eee... Tak samo jak ~Magic Dream nienawidzę go . O sto razy wolę Ślizgonów i Voldemorta . Potter ma taką obsesję ratowania ludzi. W CO chciał każdego ratować. Np.: w jeziorze chciał wszystkich uwolnić... Nie rozumiem tego... Z kolei ~ Luma Parkinson ma rację... Gdyby nie on nie byłoby tych książek...
__________________
Dziewczyno Toma Feltona pozdrawiam Cię!!! I jeszcze; Ami, Ann, Lily Lunę Potter, Bellatriks_Lestrange, Lunka_07, Emily Riddle, FeltonLover, Ariana Malfoy, blize, XiaNna, Karodziejkę, i wszystkich którzy należą do Slytherinu!!!
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 10-05-2009 13:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Hmm... Harry'ego kiedyś uwielbiałam. Lecz teraz mam o nim zdanie jak co niektórzy. Że nim kierowało jedynie szczęście nic więcej, zawsze ktoś mu musiał pomóc, nigdy sam czegoś nie osiągnął. Ale nie zaprzecze był odważny, miły, przyjacielski itp. ale czasem doprowadzało mnie to do 'szału' np. gdy Hermiona do niego mówiła.
-Harry to ty! Ty masz tam iść! Nie ja! Ty, Harry! Nie ja, nie Ron lecz ty! taki świętoszek. Rowling zrobiła z niego ideał, no ale... lubię go. Pomimo jego wad.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
|
|
|