Dom:Slytherin Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -48 Ostrzeżeń: 2 Postów: 40 Data rejestracji: 07.10.08 Medale: Brak
Możesz usłyszeć ciszę, usłyszeć huk sowy. Tymczasem ktoś ścina Tobie piłkę, i jednocześnie gra w ping pong. Kopnął piłką w twarz małego chłopca, i rzucił jajkiem na nos przeciwnika. Tymczasem się potknął, i spadł do rzeki. - Ratunku! - woła ktoś z oddala, a ktoś bawi się pomidorem. Jeden się zsiusiał, a czarodziej włazi na tron drzewa z czego piękne panny gotów są żeby ich pan usiadł na ich. Tymczasem z kamienia polnego słyszę głos, ktoś dotyka ramię. Zaczynam krzyczeć na głos. Jednak jak się okazało, to był sen.
Edytowane przez Fantazja dnia 10-05-2012 00:03
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej Punktów: 519 Ostrzeżeń: 0 Postów: 135 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
O, Boże. Co to miało być?
Tymczasem ktoś ścina Tobie piłkę, i jednocześnie gra w ping pong.
Czy to zdanie ma jakiś sens? Chyba jestem bardzo tępa, skoro go nie widzę. Nie wiem, w której jesteś klasie, ale czy pani w szkole nie uczyła cię, że przed spójnikiem i nie stawia się przecinka? Najwyraźniej nie, bo w tak krótki teksie zrobiłeś 3 tego typu błędy. Poza tym tobie powinieneś napisać z małej litery, przecież to nie list.
- Ratunku! - woła ktoś z oddala, a ktoś bawi się pomidorem.
Nie za dużo tych ktosiów?
piękne panny gotów są
Gotowe. Literówka.
Jednak jak się okazało, to był sen.
Po jednak zgubiłeś przecinek.
Wymieniłam tylko błędy ortograficzne i interpunkcyjne. Gdybym miała wypisać wszystko, co w twojej drabułce mi się nie podoba, po prostu skopiowałabym cały tekst.
Chyba założyłeś się z Dżonem Maksejem o to, kogo tekst będzie bardziej bez sensu. Dla mnie remis.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1801 Ostrzeżeń: 3 Postów: 503 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
O, matko... Co to jest? Ta... eee... historia jest trochę... specyficzna, żeby nie powiedzieć dziwna. Na pewno nie każdemu się spodoba. Mnie na przykład nie przypadło to do gustu. Niby wszystko się zgadza, w końcu opisałeś sen, a w nim takie nonsensy są możliwe. Mi się jednak nie podoba, przykro mi, ale nie dam pozytywnej oceny.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1282 Ostrzeżeń: 0 Postów: 188 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
???
Hmmm, ten tego... Pierwszy raz w życiu nie wiem, co powiedzieć o___O Nie o samych błędach, bo w tej kwestii mam mnóstwo do powiedzenia - a tekstu. Boże, denniejszego nie widziałam. Nigdy.
Pominę milczeniem to, że masz mnóstwo byków. Stylistycznych i interpunkcyjnych, otrograficznych. Ty koniecznie potrzebujesz bety, choć wątpię, czy w czymkolwiek ci pomoże.
Przykro mi, ale muszę to powiedzieć: Talentu nie masz. Tekst jest bardzo, bardzo słaby. Jakiegokolwiek poziomu - brak. Bezsens, bezsens i jeszcze raz bezsens nad bezsensownościami ;d
A...
I jeszcze jedno.
TYTUŁ. Co ma pieron do wiatraka? Co ma ten tytuł wspólnego z tym, co będzie w drabble? ;/ Źle go dobrałeś.
Edytowane przez Martyna dnia 10-10-2008 16:15
Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Postów: 565 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
To jest okropne. Wszystko. Ortografia jeszcze niczego sobie, ale interpunkcja i styl - leżą i kwiczą. Zanim coś dodasz, pomyśl najpierw 10 razy, zapytaj kogoś o błędy... A nie tak na szybko, byleby dodać... Błędy? Całe mnóstwo.
Tymczasem ktoś ścina Tobie piłkę, i jednocześnie gra w ping pong.
Omg. "Ścina Tobie"?!? To jest bez jakiegokolwiek ładu i składu...
Poza tym, przed 'i' nie stawiamy przecinka. Ten błąd powtarza się też w dalszej części opowiadania, ale tylko tu o nim napiszę, bo gdybym chciała wszędzie, strona miałaby nie wiadomo ile długości. W zdaniu brak jakiegokolwiek sensu.
- Ratunku! - woła ktoś z oddala, a ktoś bawi się pomidorem.
Powinno być "z oddali". Poza tym, po co aż tyle tych ktosiów? No i jeszcze - dialog, nawet, jeśli to tylko wypowiedź jednej osoby, piszemy od nowej linijki.
Poza tymi dwoma, błędów jest bez liku. Nawet nie sposób wszystkie wymienić, bo tutaj byk byka bykiem pogania. I tak przez całą Twoją twórczość.
Na marginesie - drabble to to nie jest. Liczyłam wyrazy - wraz ze wszystkimi "i" i "w" wyszło 87. A drabułka powinna mieć sto.
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5038 Ostrzeżeń: 0 Postów: 355 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
To całe wydarzenie, to sen. Prawda? Prawda, bo tak jest napisane.
Jednak jak się okazało, to był sen.
We śnie dzieją się przeróżne rzeczy, na pewno o tym wiecie. Myślę, że następna część będzie już "normalna" w tym sensie, że to już nie będzie sen, tylko rzeczywistość.
Jest w tym trochę błędów, cóż, zdarza się. Wypadałoby nad tym popracować. Mi osobiście nie podoba się ta twórczość.
__________________
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Postów: 1,068 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
ymczasem ktoś ścina Tobie piłkę, i jednocześnie gra w ping pong. Kopnął piłką w twarz małego chłopca, i rzucił jajkiem na nos przeciwnika. Tymczasem się potknął, i spadł do rzeki. - Ratunku! - woła ktoś z oddala, a ktoś bawi się pomidorem. Jeden się zsiusiał, a czarodziej włazi na tron drzewa z czego piękne panny gotów są żeby ich pan usiadł na ich.
Omg.
Czy ty kochanie wiesz co to jest drabble? Wiesz? a... nie wiesz? I tyko udajesz, że wiesz? A, żeby wszyscy uważali, że jesteś super? Aha. No to jestes w błędzie. Zanim cokolwiek zaczniesz coś pisać, uh, nie opublikowywać też, to najpierw zobacz jaki jest poziom pisania na tym forum. I przeczytaj co to drabble. Ja nie wiem co to wgl. jest. Dr. ma 100, 200 lub 300 słow. Twe nie ma nawet 100 ; /
Dom:Hufflepuff Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1182 Ostrzeżeń: 2 Postów: 401 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Tymczasem ktoś ścina Tobie piłkę, i jednocześnie gra w ping pong.
A ka mam drzewo piłkowe!
Jaka cfana jestem
A teraz ktoś mi powie- jeśłi moje drzewo piłkowe to drzewo piłkowe z rodziny drzew piłkowych nożnych, to jak można grać taką piłką w ping - ponga? I właśnie- i jednocześnie gra w ping - ponga.
Brak spacji przy myślnikach.
Kopnął piłką w twarz małego chłopca, i rzucił jajkiem na nos przeciwnika.
Ten tajemniczy ktoś jes niewiarygodnie wielostronnie uzdolniony o.0'
Potrafi jednocześnie ścinać piłkę, grać w ping - ponga, kopać w twarz dzieci i rzucać jajkami.
Jak się nauczy szpagat robić, to będzie mógł się zgłośić do Fabryki Gwiazd.
Tymczasem się potknął, i spadł do rzeki. -
Każdy tyran zostaje kiedyś obalony. Albo oblany. Albo wrzucony do rzeki.
a ktoś bawi się pomidorem.
Zapewne w warzywniak. Ma pracę na przyszłość. Nie musi emigrować. Hurra!
Jeden się zsiusiał, a czarodziej włazi na tron drzewa z czego piękne panny gotów są żeby ich pan usiadł na ich.
Na tron drzewa?
Chyba na koronę Bo o tronie drzewa nie słyszałam. Chociaż... skapowałam! Drzewo posiada własną łazienkę -> w łazience jest kibelek -> kibelek to inaczej tron!
A te panny gotowe są, żeby ktoś je ujeżdżał?
ktoś dotyka ramię.
Czyje? Moje? Aaaaaaaa!!!
Jednak jak się okazało, to był sen.
Tak. To był mój koszmar.
__________________
Boże, jak ja nie znoszę tych, co są jak trzcina na wietrze
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Właściwie powinienem zostawić do bez komentarza. Pytanko do autora: ile masz lat, człowieku? Jesteś aż tak niemądry czy po prostu młody? Bo ten tekst jest absolutnie pozbawiony sensu. Żenada. Oczywiście nic innego jak O.
Dom:Slytherin Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 197 Ostrzeżeń: 0 Postów: 18 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Hm. Zazwyczaj staram się szukać sensu. Jednak tym razem... no mniejsza, myślę, że wszyscy łącznie z autorem tego... tekstu? wiedzą o co chodzi. Mijałoby się z celem gdybym jak poprzednicy ^ wypisywała błędy i głupoty. Przede wszystkim to jest strona poświęcona HP. A te forum jest poświęcone FF o bohaterach, zdarzeniach i wszystkim co jest z tym związane. Nawet jeśli tekst ma mieć najwyżej 300 znaków to musi mieć związek z tym książkowym światem. No wiadomo. A tutaj? Jedyne co przypomina nam że jest to niby świat HP to:
Jeden się zsiusiał, a czarodziej włazi
Niby. Bo czarodzieje są w co drugiej jeśli nie w każdej książce fantastycznej. I tyle.
__________________
Pójdę bezpowrotnie daleko, hen,
Kiedy na nowo się narodzę,
Wszędzie na miłość głuchy jak pień,
Będę w sadach obrywał czereśnie.
Dom:Hufflepuff Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1182 Ostrzeżeń: 2 Postów: 401 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
łoby się z celem gdybym jak poprzednicy ^ wypisywała błędy i głupoty. Przede wszystkim to jest strona poświęcona HP. A te forum jest poświęcone FF o bohaterach, zdarzeniach i wszystkim co jest z tym związane. Nawet jeśli tekst ma mieć najwyżej 300 znaków to musi mieć związek z tym książkowym światem. No wiadomo. A tutaj? Jedyne co przypomina nam że jest to niby świat HP to:
Wiesz, może Harry Potter to alter ego tego ałtora, a zapomniał napisać, że to sen Harry'ego
__________________
Boże, jak ja nie znoszę tych, co są jak trzcina na wietrze
Dom:Slytherin Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 197 Ostrzeżeń: 0 Postów: 18 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Wiesz, może Harry Potter to alter ego tego ałtora, a zapomniał napisać, że to sen Harry'ego
Tya. Albo Hedwigi ;d
Osobiście przerażają mnie takie teksty i ludzie którzy jedyne co mają do powiedzenia to "hary lóbi hogwatd ale nie lóbił malfoja bo on był zły i był ze slyterina'
__________________
Pójdę bezpowrotnie daleko, hen,
Kiedy na nowo się narodzę,
Wszędzie na miłość głuchy jak pień,
Będę w sadach obrywał czereśnie.
Dom:Hufflepuff Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1182 Ostrzeżeń: 2 Postów: 401 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Tya. Albo Hedwigi ;d
Osobiście przerażają mnie takie teksty i ludzie którzy jedyne co mają do powiedzenia to "hary lóbi hogwatd ale nie lóbił malfoja bo on był zły i był ze slyterina'
Ale pszeciesz Malfoj był zUy i był ze slyferinu! I go nie lubiem
żartuję
Mnie też takie dzieci neostrady i polsatu przerażają
__________________
Boże, jak ja nie znoszę tych, co są jak trzcina na wietrze
Dom:Slytherin Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2207 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,062 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
Zaraz się popłaczę. I to bynajmniej nie ze wzruszenia. To było... przerażające! Aaaa! Czy Ty, drogi ałtorze wiesz, co to jest drabble? Nie? Tak myślałam. A więc drabble to utwór składający się ze stu, ewentualnie 200, 300 słów. I, czy Ty, ałtorze tego tforu wiesz w ogóle, co piszesz? Sen - rozumiem, różne się rzeczy mogą zdarzyć, ale mogłeś/aś to chociaż w eee... ładniejszy sposób opisać. A bez talentu ani rusz. Co się równa, że Ty ani rusz, bo talentem niestety nie dysponujesz.
Zszokowana i załamana
Magic Dream.
Pees: Z HP nie ma to nic wspólnego, więc jeśli koniecznie musimy na naszym forum - już i tak opętanym przez gnioty - to zostawić, proponuję prznieść do Kącika Kreatywności.
Edit...
Dobra, jednak wypiszę błedy i powiem co mi w zdaniach nie leży.
Możesz usłyszeć ciszę, usłyszeć huk sowy. Tymczasem ktoś ścina Tobie piłkę, i jednocześnie gra w ping pong.
Logika. Nie rozumiem wyrażenia "ścina Tobie piłkę". Bierze piłę łańcuchową i tnie piłkę na pół? Można się tylko domyślać, że chodziło Ci o "ścięcie" w siatkówce, czyż nie? I po co piszesz "Tobie" z wielkiej litery? Niepotrzebnie, naprawdę. I chyba nie gra w "ping pong", tylko w ping ponga. Ale tak mi się tylko wydaje. I ten ktoś musi być bardzo zdolny, skoro umie grać w siatkówkę (a nawet ścinać piłkę!) i w ping ponga równocześnie. Ja nie umiem... Jeszcze jedna nielogoczność - co ma cisza i huk (pohukiwanie) sowy do gier?
Kopnął piłką w twarz małego chłopca, i rzucił jajkiem na nos przeciwnika.
Buhaha. Może nie jest to jakieś niewiadomo jak złe zdanie, ale mnie strasznie śmieszy. I "rzucił jajkiem w nos przeciwnika", jak coś.
Tymczasem się potknął, i spadł do rzeki.
Kto? Ten "ktoś"? Ja nie mam pewności. I dziwnie brzmi to "tymczasem", nie pasuje.
- Ratunku! - woła ktoś z oddala, a ktoś bawi się pomidorem.
Z oddali, z oddali. Albo z daleka. I coś się tych ktosiów namnożyło. O ile na początku tekstu myślałam, że ktoś jest jeden, to teraz się pogubiłam i sama już nie wiem.
Jeden się zsiusiał
Takie słowo mi tu nie pasuje, po prostu. Nie brzmi "po literacku", że tak się wyrażę. ;]
czarodziej włazi na tron drzewa z czego piękne panny gotów są żeby ich pan usiadł na ich.
Moja dezorientacja sięgnęła granic. Drzewo ma własny tron. Czarodziej ma czelność na ten nie swój tron włazić. Panny są gotów. (Gotowe, człowieku, gotowe!) Ich pan... pan panien to czarodziej? Czarodziej ma usiąść na pannach. *usiłuje powstrzymać chichot, ale jej staranie spełzają na niczym* Przyznaję, mam dziwne myśli. ^^
Tymczasem z kamienia polnego słyszę głos, ktoś dotyka ramię.
A w kamieniu polnym siedział krasnoludek? Zgadłam, prawda? I nie "ramię", tylko "ramienia".
Zaczynam krzyczeć na głos.
Ja też. ;>
Jednak jak się okazało, to był sen.
Uf... A nie, jednak ten tfór istnieje naprawdę. Koszmar.
Jak teraz zapewne wszyscy widzą, tekst nie jest aż taki tragiczny. *wymownie patrzy w sufit* Ode mnie masz, drogi ałtorze Okropnego. Ale dziękuję za możliwość wytykania błędów. Jak ja to lubię!
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2495 Ostrzeżeń: 1 Postów: 421 Data rejestracji: 30.08.08 Medale: Brak
A mnie przerażają użytkownicy, którzy tak bez skrępowania pastwią się nad czyimś tekstem, nie starając się o chociaż gram konstruktywności. Bo wybaczcie, ale komentarze typu "Denne", "Żenada", "Bez sensu" stoją na takim samym poziomie sensowności, co ta paradrabułka. Piszę to bez złośliwości ani niechęci do kogokolwiek z przedmówców. Denerwuje mnie jednak to, że nie widzicie w napisaniu autorowi trzech zdań o braku jakiegokolwiek sensu i to jako któraś osoba z kolei, żadnej ujmy dla siebie. A powinniście, bo jak mniemam chcecie uchodzić za osoby, które potrafią komentować fanfiki i których warto wysłuchać.
Peepsyble z wyższością oznajmia autorowi, że jest porażką nie znać terminu drabble, chociaż sama nie wie co to fanfik. Oczywiście zapoznanie się z zasadami obowiązującymi na forum miejsce mieć musi, ale czy takie naskakiwanie na autora, zamiast spokojne wytłumaczenie co, jak i gdzie, jest przyjemne?
Lewis zostawia komentarz pod utworek, który powinien zostać bez komentarza. Brawo lewis! Nymph ewidentnie nabija punkty. Brawo nymph!
Bodajże Elleen napisała, że teksty, które zasługują jedynie na prychnięcie, powinny jedynie prychnięciem zostać skwitowane. Kompletne zjechanie ewidentnie słabego tekstu nie przynosi chwały. A zjechanie nawet bez wskazania błędów chwały ujmuje. Co dopiero powtórzenie po kilku osobach tych samych wniosków.
Na forum wisi dużo lepszych opowiadań z dziwnie małą ilością komentarzy. Ale niestety dobre teksty komentować trudniej, więc po co się męczyć? Nie zostawmy suchej nitki na niedoświadczonym, nowym autorze. Oto właściwa droga!
Dom:Slytherin Ranga: Niewymowny Punktów: 1667 Ostrzeżeń: 1 Postów: 371 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ja mam do tego tekstu mieszane uczucia. Otóż, ja widzę w tym sens. W pewien pokrętny sposób, ale widzę. Nie potrafię tego wytłumaczyć. To coś takiego jak złudzenia, może ktoś widział. Takie schody, którą jednocześnie prowadzą w górę, w lewo, w prawo, w dół. Złudzenie optyczne, w którym mylą nam się horyzonty. To takie absurdalne, podobnie jak to drabble. Ale ma sens. Nikły, ale ma.
Dom:Ravenclaw Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1432 Ostrzeżeń: 1 Postów: 332 Data rejestracji: 14.10.08 Medale:
Hmm. Próbowałam dostrzec tu ukryty sens, drugie dno, ale mi nie wyszło. Zmieniasz formy czasowników. ('czarodziej włazi na tron drzewa z czego piękne panny gotów są żeby ich pan usiadł na ich.' - ???) Piszesz chaotycznie. (No, jeśli chodzi o chaotyczność zdań przebiłeś nawet mnie!) Ogólnie sytuację można zrozumieć, (że to sen) ale poszczególne zdania niezabardzo. Podsumowanie: zbyt chaotycznie. Pozdrawiam.
__________________
Suhak Nieczysty Absolutnie
zaraz dżemkę sobie utnie
i będzie kląskać z supermocą
jak to inne suhaki mogą i chcą.
- Medżik Dżemik, 15 III 2009 godzina 154:28
Hm, jakby ktoś był zainteresowany nowym forum dla początkujących pisarzy lub poetów, to zapraszam na PW. Może Mirriel to to nie jest, ale napewno coś dobrego z tego wyjdzie ;P Także - pisarze, do piór (klawiatur)! I po adresik na PW.
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.