Dlaczego Dumbledore postanowił spotkać się ze Snape'em?
Dodane przez Ginny Evans dnia 28 October 2015 01:23
J.K.Rowling w dłuższym wpisie na twitterze wyjaśniła, dlaczego nie dołączyła do bojkotu kulturalnego Izraela. Pisarka najpierw opublikowała tę notkę, w której przedstawiła powody dla których przeciwstawiła się bojkotowi, uznając go za bezsensowny w przeciwieństwie do rozmowy i współpracy międzykulturowej. Jednak po ataku ze strony społeczności Palestyńczyków i muzułmanów, Jo czuła potrzebę rozwinięcia swoich myśli. Rowling zamieściła wpis, w którym powołała się na postacie Harry'ego Pottera i Albusa Dumbledore'a. Wyjaśniła motywy, którymi kierował się ówczesny dyrektor Hogwartu, gdy zdecydował się spotkać ze Snape'em tuż po śmierci Lily i Jamesa Potterów. Aby poznać szczegóły, wchodźcie pod czytaj więcej.
Treść rozszerzona
J.K.Rowling w dłuższym wpisie na twitterze wyjaśniła, dlaczego nie dołączyła do bojkotu kulturalnego Izraela. Pisarka najpierw opublikowała tę notkę, w której przedstawiła powody dla których przeciwstawiła się bojkotowi, uznając go za bezsensowny w przeciwieństwie do rozmowy i współpracy międzykulturowej.

Jednak po ataku ze strony społeczności Palestyńczyków i muzułmanów, Jo czuła potrzebę rozwinięcia swoich myśli. Rowling zamieściła wpis, w którym powołała się na postać Albusa Dumbledore'a i wyjaśniła motywy, którymi się kierował, gdy zdecydował się spotkać ze Snape'em tuż po śmierci Lily i Jamesa Potterów. Mimo że dyrektor Hogwartu nie wiedział po której stronie opowie się Severus i nie miał pewności, czy śmierciożerca nie spróbuje go zabić to uwierzył, że ciągle jest w nim dobro i może odkupić swoje winy.

Jo następnie przytoczyła przykład Harry'ego i jego gotowość do walki w odpowiedzi na argumenty osób, które twierdziły, że "Harry nie zrozumiałby jej decyzji". Pisarka potwierdziła, że Potter z pierwszych sześciu i połowy siódmej części nie zgodziłby się z jej postępowaniem. Jednak na koniec ostatniej części wybraniec musiał działać wbrew swojemu instynktowi, gdy dowiedział się o istnieniu broni przeciw Voldemortowi, ale jednocześnie był świadomy, że jej wykorzystanie nie byłoby dobrym rozwiązaniem i zdecydował się postąpić zgodnie ze wskazówkami otrzymanymi od Dumbledore'a.

W podsumowaniu Rowling napisała:
Dumbledore jest uczonym, który wierzy, że pewne kanały komunikacji zawsze powinny pozostać otwarte. To prawda, zarówno w książkach o Potterze, jak i w prawdziwym życiu, że rozmowa nie wpłynie na celowo zamknięty umysł. Jednakże, przebieg mojej fikcyjnej wojny zmienił się na zawsze, kiedy Snape postanowił porzucić drogę, którą podążał, a Dumbledore mu w tym pomógł.

Nie podoba mi się, że zerwanie kontaktu z kulturalną i akademicką społecznością Izraela oznacza zaniechanie współpracy z Izraelczykami, którzy opowiadają się po stronie Palestyny i są przeciwko rządowi Izraela. Chciałabym, żeby te głosy zostały usłyszane, a nie uciszone. Bojkot kulturalny tworzy nieuchronne bariery pomiędzy artystami i uczonymi, którzy chcą ze sobą rozmawiać, zrozumieć się nawzajem i współpracować ze sobą, aby osiągnąć pokój.


Co sądzicie o decyzji Rowling o niedołączeniu do bojkotu Izraela? Myślicie, że Jo przytoczyła trafne analogie z Harry'ego Pottera?