Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Pierwsze spotkanie Harry'ego z lataniem na miotłach
- Wyciągnąć prawą rękę nad miotłą - zawołała pani Hooch - i powiedziała "do mnie!"
- DO MNIE! - wrzasnęli wszyscy.
Miotła Harry'ego natychmiast podskoczyła do jego ręki, ale był jednym z niewielu, którym to się udało.
Czy jest możliwe, aby Harry Potter był najpotężniejszym czarodziejem wszechczasów? Może wydaje się to wam śmieszne, ale faktycznie może tak być. Czytając książki J.K. Rowling, mało kto zwraca uwagę na ukryte szczegóły. Czasami zdarzają się osoby, które szukają błędów lub przekręceń w tekście. Ale fanów, którzy próbują odczytać rożne zdarzenia w dwojaki sposób, jest naprawdę mało. Ja sam tak robiłem, dopóki nie przeczytałem piątego tomu. Wtedy to trafiłem na fragment, który bardzo mnie zainteresował, a kiedy pytałem o niego inne osoby, nikt nie mógł wskazać w nim niczego nadzwyczajnego. Ja sam postanowiłem poszukać większej ilości takich fragmentów i ku mojemu zdumieniu okazało się, iż jest ich pełno nawet w pierwszym tomie. Po dokładnym prześledzeniu kilku zdarzeń i rozdziałów, doszedłem do jednego wniosku: Harry Potter posiada moc potężniejszą niż jakikolwiek inny czarodziej lub czarownica w świecie magii. On sam nie zdaje sobie nawet sprawy, iż jest zdolny pokonać każdego, kto stanie mu na drodze. No, ale po co rzucać słowa na wiatr.
Przejdźmy do konkretów.
Na początek przytoczę wam fragment Zakonu Feniksa, od którego wszystko się zaczęło. Może na pierwszy rzut oka nie zauważycie w nim niczego nadzwyczajnego, ale kiedy przeczytacie wyjaśnienie, zrozumiecie o co mi chodzi.
„Siedział tuż za Parvati Patil, której długie, czarne włosy zwisały nad oparciem krzesła. Raz, czy drugi przyłapał się na tym, że gapi się w złote plamki światła, migocące w jej włosach, gdy poruszała lekko głowa, i musiał potrząsnąć własna głowa, aby się od tego uwolnić."
"...pierwszym Niezależnym, czyli Najwyższa Szychą Międzynarodowej Konfederacji Czarodziejów był Pierre Bonaccord, ale mianowanie go na ten urząd spotkało się ze sprzeciwem czarodziejów z Lichtensteinu, ponieważ...
[...]
Zamknął oczy i ukrył twarz w dłoniach, a po chwili rozjarzona czerwień powiek pociemniała i poczuł pod nimi miły chłód. Bonaccord chciał zakażać polowania na trolle i dać im prawa... ale Lichtenstein miał kłopoty z wyjątkowo brutalnym plemieniem górskich trolli... Tak, to było to...”
Ciekawe? Jest tego więcej, ale przepisywanie wszystkiego jest tu zbędne. Co w tym fragmencie jest takiego nadzwyczajnego? Choćby to, że Harry’ego, który prawie nic nie umiał, nagle oświeciło, dzięki temu, że wpatrywał się we włosy kogoś przed nim. Po długich przemyśleniach doszedłem do wniosku, iż było to czyste użycie Legilimencji. Harry po prostu nieświadomie „wszedł” do umysłu Parvati i odczytał to, co ona sama myślała i pisała na ten temat.
Kolejnym dosyć ciekawym jest walka Harry’ego z Voldemortem w czwartym tomie. Otóż zastanawiam się, jakim cudem Harry pokonał Voldemorta podczas połączenia się różdżek? Voldemort, skoro jest aż tak potężny jak mówiono, powinien bez najmniejszego wysiłku zwyciężyć Harry’ego. A co się wtedy wydarzyło? Moc Harry’ego przewyższyła moc Voldemorta, co spowodowało przesuniecie się tych „świetlistych paciorków” w stronę różdżki Voldemorta. Dlatego Harry uszedł wtedy z życiem. Ponieważ nieświadomie obudzi część drzemiącej w nim mocy.
Istnieje jeszcze wiele podobnych fragmentów jak choćby to, że Harry w tak młodym wieku opanował zaklęcie Patronusa, a jak mówiła Hermiona, jest to bardzo zaawansowana magia i wielu DOROSŁYCH czarodziejów ma z tym trudności. Skoro wiec tylu dojrzałych, silnych i wykwalifikowanych czarodziejów ma kłopoty z jednym zaklęciem, to jakim cudem Harry mógł opanować je w tak młodym wieku? Tym bardziej, że dementorzy działają na niego o wiele silniej niż na innych ludzi i trudniej jest mu skupić się w ich obecności.
Ze względu na małą ilość miejsca na ten artykuł przytoczę tylko z grubsza kilka innych ciekawych momentów. Na przykład to, że Harry kilkakrotnie uciekł grupce smierciożerców mimo, iż są oni niezwykle silni i dobrze wyuczeni w dziedzinie czarnej magii. Udało mu się ominąć wszystkie przeszkody na drodze do Kamienia Filozoficznego, a trzeba wiedzieć, że były one przygotowane dla potężniejszych czarodziejów. Pokonał Bazyliszka, kilkakrotnie również samego Voldemorta, a co ciekawsze potrafi rzucić zaklęcie niewerbalne, o czym można się przekonać w szóstym tomie, gdy Harry wiesza Rona pod sufitem. Inne zaklęcia sprawiają trudność, jednak czar Levicorpus, rzuca bez najmniejszego skupienia się i przygotowania.
Ostatnia rzecz, o której chciałbym tu napisać jest jednocześnie prośba do was. Abyście pisali, jak według was Harry posiadł tak silną moc. Ja przedstawię oczywiście własną opinię, ale chciałbym również, abyście napisali co o tym sadzicie i czy zgadzacie się ze mną.
Otóż według mnie istnieje kilka powodów, a dwa najważniejsze.
Po pierwsze: Atak Voldemorta. Jak sam Dumbledore powiedział, Voldi przekazał wtedy Harry’emu cząstkę samego siebie. A drugi powód, choć dużo mniej prawdopodobny: Harry jest spokrewniony blisko z Dumbledorem i być może z jeszcze jakimś innym potężnym czarodziejem (może nawet z samym Gryffindorem). Dlaczego tak uważam? Syriusz powiedział kiedyś: „Każda rodzina czarodziejów czystej krwi jest ze sobą spokrewniona.”
Heh, ale się napisałem. Mam nadzieje, że czytając to nie nudziło wam się. W każdym razie czekam na wasze komentarze na temat tego artykułu.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Tak, masz rację on był najpotężniejszym czarodziejem. Dumbledore... sam się przyznał, że popełnił straszny błąd. Voldie? Niie, to nie dla mnie. Najstraszniejszy, a i owszem. Co w nim wielkiego, skoro każdy czarodziej mógłby sobie przeczytać ta księge o horkruksach i zrobic to samo? -.-'
Ktos jeszcze? Chyba nie... A! Grindelwald! No może... chociaż nie. Nie wiem. Poprostu uważam, ze to nie on zasługuje na I miejsce. Nic wielkiego nie zrobił. A H. jedynemu udało się pokonać V. najmroczniejszego. To wiele wyjaśnia, twój art daje dużo do myślenia.
W.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 46 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 05.12.08 Medale: Brak
Najpotężniejszym czarodziejem Zawsze będzie Czarny Pan! Pottera ochroniła tylko miłość i pomoc bardziej utalentowanych przyjaciół daje okropny, szkoda ze nie ma trolla
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 83 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 10 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
Może własnie chodziło o ten atak na Harrego prze Voldemorta. To co wlaśnie przedstawiłes jest bardzo ciekawe, nigdy to tak właściwe sie nad tymm nie zastanawiałam, ale jak teraz o tym mysle, to uważam, że chodziło włsnie o to, że Voldemort chcial zabic Harrego, Nie doszukiwała bym sie w tym drugiego dna, bo tak samo jak w basniach Barda Beedle'a w kaomentarzu Albusa Dumbledora w jednej z bajek, dokładnie nie pamietam w jakiej, teraz nie chce mi się tego sprawdzac, pozostawiam to wam, zapusciłam wątek malej tajemnicy, mam nadzieje, że teraz zachęciłam was do przeczytania tej ksiązki, jeżel juz to zrobiliscie to do przypomnienia sobie jak dyrektor, pisal, o tym , ze ludzie, którzy doszukiwali sie w tej bajce drugiego dna byli głupcami, bo tak na prawdę to prawdziwe tło, było na wyciągnięcie ręki.
Wie ja tak samo sobie mysle, oni przeciez ciąglel gadali o tej napaći na harrego, wie to może własnie chodziło. Kiedys nawet Dumbledor powiedział, że Harry, jest bardzo podobny do Voldemorta, tylko cudem jest, ze nigdy nie pociagała go czarna magia. Sprzeciwił sie jej, stał zawsze odwrócony i nieczuły na jej zgóbne w skutkach działania. bnie doszukujmy si ejakiegos drugiego dnia w tych przypuszczeniach. Harry rzeczywiście odziedziczył cząstkę Czarnego Pana, ale wykorzystal ja w zupełnie odrwrotny sposób, niz jej pierwotny własciciel. Przeciwko niemu i jak możemy zobaczys z dośc dobrymi skutkami
ja jeszce mam do autora tego własnie artukułu małą prożbę, czy nie mógł by mi przesłac innych jeszcze przykładów z tymi zadziwiajacymi sytuacjami. Jak cos to jestem w Gryffindorze, a mój pseudonim znajdzesz przy tym skromnym komentarzu.ok, a za artukuł dają zdecydowanie WYBITNY, nigdy jeszcze nie patrzyłam na Harrego Pottera w ten własnie sposob.
Jeżel są jakies błedy to mi wybaczcie, bo nie chce mi sie juz tego sprawdzac.!!!
Dom:Slytherin Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -258 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 26.12.08 Medale: Brak
Ja wiem, dlaczego Voldemort nie pokonał Harry'ego. Dumbledore mówi o tym w 7części HP.
Czyli Glizogon użył krwi Harry'ego do odrodzenia się Voldemorta, czyli tak jakby stworzył Horkruksa i dlatego Harry nie mógł umrzeć, dopóki Voldemort żyje, a druga kwestia dlatego że:
Jesteś odważny, Harry. Wykazałeś odwagę, pogodziłeś się ze śmiercią,do czego Voldemort nigdy nie był zdolny i twoja różdżka to wykorzystała. - Mówi Dumbledore.
A podczas tego pojedynku różdżki Harry'ego i Voldemorta połączyły się, dwie bliźniacze różdżki. I wtedy różdżka Harry'ego rozpoznała różdżkę która była jej tak bliska, a jednocześnie była jej śmiertelnym wrogiem.
I wracając do tego wątka o Patronusie, właśnie dlatego że dementorzy tak silnie działają na Harry'ego, dlatego, że w życiu Harry'ego było wiele cierpienia, właśnie dlatego Harry opanował zaklecie Patronusa.
Ajajaj. Ortografia i znajomość użycia BBCode'ów leży.
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 191 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 27.12.08 Medale: Brak
Ja uważam, że Harry zasługuje na miano najpotężniejszego czarodzieja w dziejach świata. Wcale nie miał szczęścia, bo tylko dzięki liczeniu na szczęście i przypadek niewiele by osiągnął, a pokonał przecież samego Lorda Voldemorta. To na pewno nie mógł być przypadek. Harry dysponował, dysponuje mocą o której sile nie zdaje sobie sprawy. To dzięki swojej sile i wiedzy pokonał Lorda Voldemorta. Przyjaciele wprawdzie mu pomagali, ale w ostatecznym starciu nasz młody czarodziej mógł liczyć tylko na siebie. To także świadczy o jego wielkości.jestem pewna, że Harremu należy się tytuł najpotężniejszego czarodzieja w dziejach świata.
Dom:Gryffindor Ranga: Dorosły Czarodziej Punktów: 875 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 77 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Harry z całą pewnością zasługuje na miano najpotężniejszego czarodzieja wszech czasów. W zupełności zgadzam się z Dumbledorem, co do tego iż Harry część swojej potęgi otrzymał od Voldemorta. Jednak muszę dodać, że posiadał coś więcej od Voldemorta - miłość, co wiele razy dyrektor Hogwartu. Harry był dzielnym, silnym, mądrym, a także wrażliwym chłopcem, który zadziwiał mnie swoją bezinteresownością i chęcią pomocy innym za wszelką cenę...
Dom:Bezdomny Ranga: Charłak Punktów: 14 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 11.08.10 Medale: Brak
Artykul ciekawy i dajacy do myslenia. Co do ostatniego argumentu jedynie sie nie zgodze. Zaprzeczasz tam sam sobie. Jesli wszystkie rody czystej krwi sa spokrewnione ze soba, to kazdy, nie tylko Harry moglby miec zwiazek z Gryffindorem, a wiec tez kazdy moglby byc poteznym czarodziejem. No moze nie kazdy, ale wszyscy czystej krwi.
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 252 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 30 Data rejestracji: 21.01.11 Medale: Brak
No tak, ciekawy art, zwłaszcza ten kawałek o użyciu legilimencji. Nigdy bym na taką teorię nie wpadła...Super. Co do pytania...Nie wiem. Zapewne pomogół Voldemort, także charakter Harr'ego i coś jeszcze o czym nie wiem ; )
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 30 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 29.07.11 Medale: Brak
Także uważam że Harry jest najpotężniejszym czarodziejem i, że dostał część mocy od Voldemorta, ALE sądzę że oprócz tego Gryffingor mogłby być jakimś prapradziadem Harry'ego i przekazać mu część mocy.
~Lucas Saatkamp masz rację że wszyscy mogą być spokrewnieni z Gryffindorem ale tylko Harry i ew. Dumbledore otrzymali taką moc bo mieli cechy ktore cenił Godryk.
Wybitny
Dom:Hufflepuff Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 688 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 95 Data rejestracji: 02.10.11 Medale: Brak
Trudno jest mi powiedzieć ale jednak moc dana Harremu przez Voldemorta najbardziej przyczyniła się do jego zdolności a w niektórych przypadkach pomoc innych.
Dom:Slytherin Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 58 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 27.09.12 Medale: Brak
Na pewno był najpotężniejszym czarodziejem bo przecież pokonał Voldemorta. I na pewno zasługuje na miano najlepszego i najpotężniejszego czarodzieja. Bardzo fajny artykuł.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Z całym szacunkiem dla głównego bohatera powieści pani Rowling, ale Harry w żadnym wypadku nie był, nie jest i nigdy nie będzie największym czarodziejem wszech czasów - zacznijmy od tego, że nie skończył nawet szkoły... pomagali mu przyjaciele, posiadał wiele umiejętności od Czarnego Pana, ochraniali go inni... potężniejsi byli założyciele Hogwartu a przede wszystkim Salazar Slytherin, Czarny Pan, Severus Snape, Grindewald i wielu wielu innych... dam PO
Dom:Gryffindor Ranga: Skrzat domowy Punktów: 22 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 09.03.13 Medale: Brak
Ja też zauważyłam ten fragment o rzekomej legilimencji Harry'ego. Rzekomej, bo nie znamy prawdy. Jednak uważam tak samo, jak ty, że to dowód, że Harry jest potężnym czarodziejem i skorzystał z legilimencji nieświadomie.
Dodam jednak nieskromnie, że ja ten fragment zauważyłam już kiedy pierwszy raz czytałam Harry'ego
Daję W.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 230 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
Nie zgadzam się z główną tezą tego artykułu. To jest wyciąganie pochopnych wniosków. Legilimencja dowodem potęgi, Snape, też ją opanował i to znakomicie. Zaklęcia niewerbalne, Hermiona jako pierwsza z tego rocznika opanowała. Harry nie potrafił sprostać Severusowi, w czasie pojedynku, w VI części. Zaklęcie patronusa, opanował, bo go uczył R. Lupin, ale potem uczniowie obecni na spotkaniach Gwardii Dumbledora też, je opanowali, nawet Neville i Ron, a miało być bardzo trudne. Harry posiadał za to, inną niewątpliwą potęgę i tu nie musimy bawić się, w domysły. Ba sam Albus Dumbledore jasno to powiedział. Potęgę miłości, dzięki której Vodemort nie potrafił nad nim zapanować i doznał takiego bólu jak nigdy wcześniej !. Otóż to jest dość jasno napisane, miłość jest potężniejsza od wszelkiej innej magii. Podobno badaniem tego fenomenu, zajmują się, w Departamencie Tajemnic za "zamkniętymi drzwiami". Ten fragment przeczytałem 5 razy! Mam umysł bardziej predysponowany do nauk ścisłych, a do tego jakiś czas studiowałem filozofię. Dlatego nie lubię opierać się na domysłach, tylko sięgać do faktów, jeśli są dostępne. Mimo tego, za podjecie tematu i odwagę, oraz styl pisania daję W.
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 117 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 3 Data rejestracji: 18.01.15 Medale: Brak
Myślę że masz racje nigdy się w prawdzie nad ty nie zastanawiałam ale teeraz od razu w i d z ę że masz rację. Bardo możliwe jest że Voldemort niechcący przekazał Harremu Część swoih mocy probując go zabić. Możliwe też jest że Harry był taki od urodzienia i żee bylo to niezależne od ataku Voldemorta. Uwżam też że Harry był potężny ze względu na swoją zdolność do kochania oraz o d w a g ę jakiej nie posiadała większość czrodziejów. Ale moc magiczną też miał niezwykle rozwiniętą, podobnie jak młody Voldemort tylko że w przeciwieństwie do niego robił z niej dobry użytek i nie zabijał tylko starał się z a p o b i e g a ć zabijaniu. Poza tym inaczej by nie przerzył posukiwana Horkruksow, niszczenia ich, bulu blizny, a przede wszystkim ostatecznego starcia z Voldemortem. Cały artykuł jest bardzo ładnie napisany, nie jest niepotzebnie powydłużany, nie ma literówek, swoje myśli wyrażasz w jasny sposób. Daję Ci W.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Rekord OnLine: 3086 Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
daje okropny, szkoda ze nie ma trolla
