Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Żądlibąk jest australijskim owadem. Ma około pół cala długości i jest intensywnie szafirowy. Lata z tak dużą prędkością, że mugole rzadko go zauważają, a nawet czarodziejom spostrzeżenie go sprawia pewne trudności, dopóki nie zostają użądleni. Żądlibąk ma skrzydła na czubku głowy. Macha nimi tak szybko, że podczas lotu kręci się wokół własnej osi. U dołu ciała znajduje się długie i cienkie żądło. Użądlenie wywołuje najpierw zawroty głowy, a następnie lewitację. Pokolenia młodych australijskich czarownic i czarodziejów starały się łapać żądlibąki i zmuszać je do użądlenia, aby móc cieszyć się tymi efektami ubocznymi, aczkolwiek zbyt duża ilość użądleń może sprawić, że ofiara będzie się unosić nad ziemią przez kilka dni, a w przypadku silnej reakcji alergicznej może dojść do stałej lewitacji.
Do napisania tego artykułu w pewnym sensie namówiły mnie komentarze i sam artykuł dotyczący występu Daniela Radcliffa w sztuce "Equus". Wokół tej sztuki urosło wiele kontrowersji, podano nawet w artykule, że jakiś rodzic uważał Dana za autorytet, ale po tych zdjęciach, czy ogólnie po usłyszeniu o treści sztuki stracił do niego szacunek i zmienił o nim zdanie, oczywiście na gorsze. Hmmm... a może to nie Daniel był autorytetem, tylko Harry? I tu się właśnie rodzi problem! Czy nie znamy wielu aktorów, którzy po zagraniu charakterystycznej, słynnej lub ważnej postaci nie zostali nimi na zawsze? Nie trzeba szukać daleko, choćby polscy bohaterowie tasiemców nie mają własnych imion tylko „no wiesz, ten co gra xxr1”. A czy tak naprawdę nie jest to chore? Oni są tylko aktorami, którzy GRAJĄ?, nie SĄ? postaciami z filmu. Przyporządkowanie Daniela roli Harry’ego zniszczyłoby go, bo na zawsze zostałby małym chłopczykiem, który walczy ze złym Voldemortem. Dojrzewanie bohatera książkowego skończyłoby się, jak sama aktorka mówi, na 7-mej części, czyli możliwe, że na wieku 18 lat (o ile dobrze kojarzę). Ale przecież aktorzy grający główne role i tak dorosną! Czy 40-letniego Daniela nadal będziemy uważać za młodego Pottera z 7-mego filmu? Czy dopiero wtedy bez oburzonych głosów pozwolimy mu zagrać w innym filmie? Zresztą to szufladkowanie tyczy się także i dwójki innych aktorów, Emmy i Ruperta. To głupie i dziecinne, choć nie tyczy się tylko dzieci... Zresztą sam Daniel w wywiadzie umieszczonym na tej stronie powiedział, że chce czegoś więcej niż Harryr’ego Pottera.
Oburzone głosy towarzyszyły także scenom rozbieranym ze sztuki. Ale słuchajcie, jeśli jego rodzicom to nie przeszkadza, a jego nie gryzie sumienie, choć nie wiem czemu by miało, to my możemy tylko wyrażać własne potępienie. Zresztą wg mnie tą rolą Daniel chce naprawdę wyraźnie odciąć się od roli Pottera. Nie można osądzać, czy jest za młody na granie w tej sztuce, bo raczej nikt z nas jej nie widział. Jeśli pójdą głosy, że nie podołał temu zadaniu, a ja powiedziałabym, że tej poprzeczce, którą sobie ustawił, wtedy będzie go można nazwać aktorem jednej roli i zostanie na zawsze kojarzony z Harrym, choć nawet charakterystycznym postaciom trzeba dopasować imię prawdziwe nie filmowe. Jeśli mi spodoba się gra jakiegoś aktora, to szukam czegoś o nim w Internecie. Być może w innym filmie zagrał inaczej i kojarzenie z jedną rolą jest krzywdzące. Jeśli zobaczymy aktora w dwóch rożnych kreacjach to gwarantuję, że to nie filmowe, ale prawdziwe imię zapamiętamy. Więc może zamiast zostawiać na zawsze Emmę, Ruperta i Daniela bohaterami HP poczekajmy na ich inne filmy i wtedy nie tylko osądźmy ich talent, ale także czy to Hermiona, Harry i Ron... jeśli wiecie o co mi chodzi. A tak w ogóle, to nie jestem żadną wielką fanką żadnego z tych aktorów, ale nieziemsko wkurza mnie szufladkowanie...
Pozdro dla tych, którzy sądzą podobnie.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Jestem zdecydowanie po twojej stronie. Uważam dokładnie tak samo.
Przecież chłopak musi się rozwijać! Niech wstępuje, gra, śpiewa, tańczy i staje na głowie, byle by był dobrze wykształcony. Już zaczął aktorstwo to niech skończy a nie skończy się HP a on pójdzie w zapomnienie, i za 30 lat. Powie się: a jak się nazywał ten aktor? A Daniel... a taki dzieciak, nic w życiu nie osiągnął oprócz paru groszy...
I co z tego, że sceny rozbierane. Pod tym względem tez musi dorosnąć!
Ładny art, jestem w pełni na tam. Wybitny nawet za sam temat.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Ale to było do przewidzenia, że go zaszufladkują co nie ? Jak się gra w ośmiu filmach HP to kto go będzie kojarzył z czegoś innego ? Taki przykład Rysia z "Klanu". Na filmie "Pan Tadeusz" polewka, bo Rysio gra ---> krzywdzące i owszem, ale co poradzić.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.