Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Hagrdzie, pomyśl jakich ja mam krewnych! - zawołał Harry. - Pomyśl o Dursleyach!
- Otóż to, otóż to! - powiedział Dumbledore. - A mój własny brat, Aberforth, został osądzony za ćwiczenie niestosownych zaklęć na kozie. Pisali o tym w gazetach, ale czy Aberforth ukrył się gdzieś przed ludźmi? Nie! Chodził z podniesioną głową i zajmował się swoimi sprawami, jakby nigdy nic! Co prawda, nie jestem całkiem pewny, czy potrafił czytać, więc może to nie był przejaw odwagi, ale...
Wywiad został przeprowadzony z Afshan Azad (Padma Patil) i Shefali Chowdhury (Parvati Patil). Jest on już stary, jednak ze względu na jego obszerność i to, że mimo poszukiwań nie znalazłam jego tłumaczenia na żadnej stronie, postanowiłam zamieścić go na Hogsmeade. Tłumaczeniem zajęłam się ja.
Co myślicie o premierze filmu?
Afshan: Och, to było absolutnie zdumiewające, wprost fenomenalne. Żadne słowa nie mogą opisać tego uczucia, które doznałam gdy spacerowałam i zobaczyłam tych wszystkich fanów. To wywarło na mnie niesamowite, niewiarygodne wrażenie.
Shefali: To było wspaniałe. Nigdy nie widziałam czegoś podobnego. Było tam wielu ludzi, którzy zebrali się w jedno miejsce w tym samym czasie, wykrzykiwali nasze imiona. Każdemu mówię, iż jest to całkowicie szalone. Wszystko działo się bardzo szybko, a gdy schodziłam po schodach do publiczności wiele osób krzyczało i prosiło o autograf. To było po prostu... dzikie.
Miałyście okazję spotkać się i porozmawiać z którymś z Waszych fanów?
Shefali: Tak, rozmawiałam z wieloma moimi fanami. Pamiętam człowieka, który powiedział mi, że był tam od 5 rano, ponieważ przyleciał z Hiszpanii. To było według mnie na prawdę zwariowane. Machnął do mnie kartą z moją podobizną na niej, a ja powiedziałam: "Wow, skąd ją masz? Też chcę taką!". Ludzie machali plakatami, a ja je podpisywałam nie czując tego, co robiłam. To było bardzo fajne.
Afshan: Ach, miałam to samo, naprawdę. Gdy ludzie mają twoje zdjęcia i ciągle krzyczą twoje imię czuję się cudownie i pytam się ich: "Skąd wy wiecie jak ja mam na imię?". Fantastycznie było zobaczyć jak fani czekali tam- noc przed premierą przybyli z innych krajów tylko po to, by zobaczyć takich ludzi jak my. Byłyśmy im bardzo wdzięczni za to, że przebyli tak długą drogę, ponieważ tak jak powiedziałam wcześniej zrobili to dla nas! To było na prawdę przyjemne. Na premierze atmosfera była wyśmienita.
Obejrzałyście film?
Afshan: Tak, zrobiłyśmy to. Ja obejrzałem go jako druga.
Shefali: Ja jako pierwsza.
Afshan: Tak, Shefali obejrzała go jako pierwsza. Ale ja gdy zobaczyłam siebie na ekranie byłam zawstydzona. Walczyłam z moimi braćmi aby obejrzeć ten film, ale oni później ciągle mi przeszkadzali. Nie mogłam obserwować i słuchać siebie, bo wtedy czułam się skrępowana - to było bardzo zabawne. Świetnie było słyszeć reakcje publiczności na nasze role, ten śmiech i współczucie. To było na prawdę, na prawdę super.
Shefali: Tak.
W filmie jest pewna śmieszna scena kiedy jednocześnie mówicie "cześć, Harry". Zabawnie było grać tę scenę?
Afshan: Tak, to było trochę śmieszne. Mówiłyśmy im, że mówienie "cześć, Harry" jest trochę sztuczne.
Shefali, o czym myślałaś gdy zobaczyłaś siebie na tym wielkim ekranie przy Odeon?
Shefali: To było niesamowite. Zawsze wiedziałam kiedy pokażą moją scenę. Nie obejrzałam wcześniej naszych scen, ale i tak wiedziałam, że zaraz nas pokażą. Mrużyłam wtedy oczy i patrzyłam na Afshan.
To było dziwne doświadczenie będąc w kinie pełnym ludzi przyglądających się ci?
Afshan: Tak, to było trochę dziwne. Pamiętam człowieka, który siedział przede mną i za każdym razem, gdy zobaczył mnie na ekranie odwracał się i gapił się na mnie. Po filmie ludzie mówili, że praca nad takim filmem musiała być wspaniała, a my byłyśmy świetne. Wcześniej bardzo chciałam zobaczyć jak ludzie zareagują na nasze postacie.
To cię nie zniechęciło?
Afshan: Nie, wcale mnie to nie zniechęciło. To sprawiło, że chciałam zagrać więcej i lepiej.
Opowiedzcie nam o przesłuchaniu na wasze role.
Shefali: Osoby odpowiedzialne za casting obchodziły szkoły w moim rejonie spodziewając się, że ktoś zgłosi się na przesłuchanie. Ja wtedy akurat zdawałam egzamin, który poszedł mi źle i byłam w kiepskim nastroju. Nagle mój nauczyciel zawołał mnie i kilka innych dziewczyn i powiedział nam, że ktoś szuka dwóch bliźniaczek do ekranizacji Harry'ego Pottera. Spytał się czy jestem zainteresowana, a ja bez zastanowienia odpowiedziałam, że tak!!
Przeczytałam książki, więc zawsze byłam ciekawa jak oni kręcą filmy. Poszłam na pierwsze przesłuchanie i pomyślałam OK, tu jest wiele dziewczyn, ale to jest moja jedyna okazja i nie mogę jej stracić. Około tydzień później, może więcej dostałam telefon mówiący, iż przeszłam do kolejnego etapu. Byłam bardzo zdenerwowana. Razem z Afshan miałam przesłuchanie z reżyserem, Mikem Newellem. Później zadzwonili do nas i dowiedziałyśmy się, że obaj dostałyśmy te role.
Jak czułyśmy się po tym gdy dowiedziałyście się, że dostałyście te role?
Shefali: To brzmi trochę głupio, ale to wciąż do mnie nie dotarło. Myślałam, że po premierze przyzwyczaję się do tego, ale tak nie było. Pamiętam, że wtedy byłam zszokowana i bardzo szczęśliwa. Nie krzyczałam ze szczęścia, ale na prawdę się cieszyłam.
A co było z tobą Afshan?
Afshan: Rano (w szkole) nasi nauczyciele odczytywali ogłoszenia. To było bardzo nudne. Nagle moja nauczycielka powiedziała, że osoby organizujące casting przyszły do naszej szkoły szukając azjatyckich bliźniaczek, które chcą zagrać w filmie o Harrym Potterze i wtedy wszyscy zaczęli się śmiać.
Wiele dziewczyn ze szkoły chciało się zgłosić więc powiedziałam: "Chodźmy". Ja i moja przyjaciółka przeczytałyśmy książkę, więc zdecydowałyśmy, że nic nam nie szkodzi jeśli się zgłosimy. Gdy poszłam na casting zobaczyłam szereg dziewczyn zajmujących się sobą, wszystkie czesały włosy, kładły makijaż. Wtedy pomyślałam, że nie mam z nimi szans, więc gdy weszłam na przesłuchanie tylko lekko się uśmiechnęłam. Z mojej grupy byłam jedyną, która przedostała się do następnego etapu.
Moi przyjaciele mówili: "O mój Boże, możesz masz szansę", a ja mówiłam "To jest Harry Potter, osoba taka jak ja nie może dostać się do takiego filmu". Pamiętam jednak, iż potem mało robiłam, dzień w dzień, tydzień po tygodniu nie dawało mi to spokoju. Tak jak Shefali powiedziała, ostatnie przesłuchanie z Mikem Newellem miałam razem z nią.
Jak czułaś się przed finałowym przesłuchaniem z Mikem Newellem?
Afshan: Nerwowo.
Shefali: Byłam bardzo zdenerwowana, przez cały dzień niczego nie jadłam. Mike proponował mi jakiś owoc i powiedział: "Musisz coś zjeść". Był taki miły.
Afshan: Pamiętam, że byłaś zdenerwowana i pomyślałam: "Skoro ona jest zdenerwowana, to ja też powinnam być!". Na ostatnim przesłuchaniu było około 12 dziewczyn. To było dziwne, potrzebowali oni bliźniaczek, ale Mike mówił, że raczej będą potrzebne dwie osoby, które nie muszą być do siebie bardzo podobne.
To musiało być niezapomniane doświadczenie gdy dowiedziałaś się, że dostałaś rolę?
Afshan: Gdy dowiedziałam się o tym zaczęłam strasznie płakać. Ze schodów zbiegła moja mama pytając się mnie: "Kto umarł? Kto umarł?", a ja odpowiedziałam: "Nikt, dostałam rolę w Harrym Potterzer1;. Następnie zadzwoniłam do mojego brata, do pracy, a on zaczął chwalić się swoim kolegom, to było cudowne.
Czy któraś z was przeczytała wcześniej książki?
Shefali: Przeczytałam wszystkie.
Afshan: Jestem fanką Pottera.
Shefali: W domu jestem wielką fanką tych książek, mam każdą z nich.
Afshan: W rzeczywistości zostałam fanką przez Newsround, wchodziłam na tą stronę codziennie aby zobaczyć wpisy Lizora o Harrym Potterze.
Shefali: Przypominam sobie oglądanie pierwszego filmu. Gdy wyszedł, ja, moi bracia i siostry poszliśmy do kina. Książki o Harrym Potterze są fantastyczne, każdy z nas je kochał, chcieliśmy obejrzeć film i związku z tym byliśmy podnieceni. Teraz gdy myślę o tym wydaje mi się to trochę szalone i dziwne- tak, ja zagrałam w tym filmie.
Afshan: Najpierw gdy czytałam książkę nie wiedziałam czy polubię tę postać, a później czy dobrze ją zagram. Fajnie było zobaczyć siebie jako Padmę i Shefali jako Parvati.
Jak pracowało się z Danielem Radcliffem i Rupertem Grintem?
Afshan: To są zdumiewający aktorzy.
Shefali: Tak.
Afshan: To są po prostu skromni, normalni ludzie. Dan i ja zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, Rupert natomiast jest bardzo komiczny. Trudno to zrozumieć, ale to są naprawdę normalni ludzie, normalni nastolatkowie. Świetnie bawiliśmy się na planie, byliśmy jak rodzina.
Shefali: Dan też jest śmieszny. Jeśli chodzi o tańce to lepiej tańczyliśmy poza ekranem niż na planie. Pamiętam jego szalone poczucie humoru i tę energię. Przy wykonaniu sceny z Afshan i Rupertem byłam bardzo zdenerwowana, a on mnie pocieszył.
Afshan: Zawsze ci doradzał?
Shefali: Tak.
Afshan: Mi też często doradzałam, kiedyś spytałam się go: "Jak myślisz, jak powinnam wypowiadać tę kwestię?". Był bardzo przyjacielski. Pod koniec filmu zostaliśmy dobrymi przyjaciółmi, a przy odrobinie szczęścia będziemy kontynuować naszą przyjaźń.
Sceny z waszym udziałem to między innymi bal bożonarodzeniowy. Ile trwało kręcenie balu?
Shefali: Około trzy tygodnie.
Afshan: Nie było to jeszcze dłuższe? Wydaje mi się, że było. Wykonywałyśmy osiem ujęć. Czasami wracaliśmy do domu dopiero późnym wieczorem.
Shefali: W końcu potem była kręcona scena w Wielkiej Sali gdzie miałyśmy ubrać się w szkolny mundurek. Cały czas nosiłyśmy hinduskie ubrania i gdy ubrałam się w normalny uniform czułam się trochę dziwnie.
Afshan: Czyż to nie było cudowne obserwować tych wszystkich strojących się ludzi? Albo kiedy mówili oni, że wyglądam pięknie. Często słyszałam: "Wyglądasz olśniewająco". Kręcenie zajęło dużo czasu, ale za to bardzo dobrze bawiłyśmy się na planie.
Czy wy dwoje miałyście lekcje tańca wraz z całą obsadą?
Shefali: Miałyśmy znacznie skrócony czas lekcji. Uczyłam się w dużym namiocie pod okiem choreografa i instruktorki tańca. Praca ta była bardzo energiczna. Myślałam, że będziemy tańczyć spokojniejsze tańce, a było odwrotnie, tańczyliśmy przy głośnej muzyce.
Afshan: Shefali miała szczęście, ponieważ ja miałam tylko kilka lekcji tańca. Zdaję sobie sprawę, że na filmie nie było scen tanecznych z moim udziałem, występowałam tylko w tle z Ronem. To było smutne widząc te wszystkie osoby uczące się tańczyć, podczas gdy ty musisz siedzieć i myśleć jaką oni teraz mają zabawę.
Wszystko przez Rona, który był zbyt nieszczęśliwy by tańczyć!
Afshan: Tak wiem, obwiniam go za to. Mieliśmy powolny taniec, który był OK., ale wolałabym mieć całego walca.
Co sądzicie o kostiumach?
Afshan: Miłe było to, że chcieli abyśmy ubrane był jak tradycyjne Hinduski, te sukienki były naprawdę ładne. Wydaje mi się, że przywieźli je z Indii- nieprawdaż Shefali?
Shefali: Tak, zdaję mi się, że zaprojektowała je projektantka kostiumów taka sama jak w Dumie i Uprzedzeniu.
Afshan: Tak, to ona.
Shefali: Uczyniła je zachwycającymi.
Afshan: Jej szafa była pełna tradycyjnych, azjatyckich ubrań, które miały przedstawiać naszą kulturę. Były one pełne kolorów, po prostu prześliczne. Każdy na planie polubił ją, a my miałyśmy pełne wyposażenie strojów.
Afshan: W czasie kręcenia filmu nosiłyśmy jeden kolczyk w jednym uchu tylko po to aby pokazać, że jesteśmy bliźniaczkami. Shefali ma jakieś pieprzyki na swojej twarzy, więc musieli nałożyć pieprzyki na mnie w tym samym miejscu. Miałam też długie wlosy i Shefali musiała nosić perukę.
Shefali: Ciężko było nosić perukę.
Afshan: Miałaś także odciski, prawda?
Shefali: Tak, miałam odciski. Musiałam nosić też buty na obcasach, bo jestem nieco niższa niż Afshan.
Afshan: Shefali miała kłopoty. Peruka, buty na obcasach, odciski, a ja miałam tylko nakładany makijaż.
Shefali: Ale obcięłaś też swoje włosy.
Afshan: To prawda.
Shefali: Miałaś przepiękne, długie włosy..
Afshan: Teraz będę musiała nosić perukę!
Matthew Lewis (gra Nevilla Longbottoma) podobno też miał rany?
Afshan: Matt miał ucho i brzuch oraz codziennie założone zęby.
Shefali: Ach, zęby!
Afshan: Następnie miał kładziony makijaż i kilka pieprzyków.
Dzięki temu filmowi poznałyście się i musicie teraz doskonale znać siebie nawzajem.
Afshan: Nie jesteśmy siostrami, prawda Shefali?
Shefali: Taaaak!
Afshan: Jesteśmy dobrymi przyjaciółkami. Zdobyłyśmy przez ten film doświadczenie, zaczęłyśmy to razem i skończyłyśmy razem, dzieliłyśmy też mieszkanie z Katie (Leung). Zostałyśmy tak jakby siostrami.
Shefali: To było fantastyczne.
Wolno ci powiedzieć czy wystąpisz w następnym filmie o Potterze?
Shefali: Nie jestem pewna.
Afshan: Będziesz musiał uzbroić się w cierpliwość.
Czy kiedykolwiek poczułyście się zafascynowane gwiazdami, które poznałyście na planie?
Shefali: Tak, był to Alan Rickman, ponieważ lubię film Robin Hood: Książe Złodziei, a kiedy zobaczyłam go, powiedziałam: "O mój Boże, to on!".
Afshan: Trącałaś mnie wtedy i mówiłaś "Alan Rickman".
Shefali: W pewnej chwili na plan przyszedł Christian Sleter, a ja powiedziałam "Co?". Był to kolejny aktor z Robin Hooda. Bardzo kocham ten film.
Afshan: Przypominam sobie, że spotkaliśmy Dana, Ruperta i innych udających się aby przeczytać scenariusz. Ja i Shefali ciągle wykrzykiwaliśmy: "Harry Potter! Hermiona! Ron! Fred! George!". Teraz wydaje mi się, że to są tylko Dan, Rupert i Emma. W pierwszym dniu na planie byłyśmy zachwycone.
Shefali: Byłyśmy podekscytowane, świadome, że spotkamy się z całą obsadą.
Afshan: Pamiętam Jamesa i Olivera, którzy grają Freda i George'a. Przyszli oni na mój balkon hotelowy, a ja zaczęłam wrzeszczeć na ich widok. Następnego dnia spotkaliśmy się na planie.
Było wiele ciekawych osób na planie, szczególnie Maggie Smith. Robiłam dla niej GCSEs. To było takie dziwaczne. Z pewnością przez cały czas byłam zdumiona gwiazdami ekranu. Gdy zaczęłam rozmowę z Danem powiedziałam: "Co, ty jesteś naprawdę Danem?". Teraz wydaje mi się jakby był to mój stary znajomy, rozumiesz?
Czy wasze życie zmieniło się bardzo przez Harry'ego Pottera?
Shefali: Tak, bardzo, bardzo.
Afshan: Przekręcone do góry nogami (śmiech).
Shefali: Myślę, że zmieniło.
Afshan: Na lepsze.
Shefali: Gdy zobaczyłam plakat Harry'ego Pottera na autobusie byłam dumna. Achhh! Potem zobaczyłam wielki obraz Stana, który gra Wiktora Kruma i powiedziałam z dumą: "To jest Stan!". Nie mogłam się doczekać kiedy film wejdzie do kin.
Afshan: Fajnie było wejść do Internetu, zobaczyć zdjęcia moje i Shefali z premiery i powiedzieć: "O mój Boże, my to zrobiłyśmy!". Warto było nawet dla tego zmęczenia i bezsennych nocy. Myślę, że teraz osiągnęłam coś w życiu i czuję w sobie te dominujące uczucie. Czuję się bardzo dumnie z tego, że jestem częścią światowego fenomenu.
Shefali: Ale to Katie wyglądała niewiarygodnie. Widziałam ją na okładkach wszystkich gazet.
Afshan: Na premierze wszyscy wyglądali niezwykle.
Nadesłane przez: Lady de Milen Dodane: październik 13 2007 15:251
Napisane przez Hogsmeade_pl
dnia 12 August 2008 12:13
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
A ja się pytam po co taki długi wywiad przeprowadzać z aktorką, która gra tak mało istotną postać. Panny Patil tyle jest w filmach, co zeszłorocznego śniegu na dzisiejszych ulicach...Drugoplanowa rola ? 3, albo nawet 4, nudna kreacja, jakiś 'hinduski' motyw z kobrą - żenada - no i dumna jest z tego, że plakat na autobusie wymyślonej postaci dostrzegła - buahahahahah - najwidoczniej nie może być dumna z siebie, to chrzani 3 po 3
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Rekord OnLine: 3086 Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
1 
