Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Harry podszedł do szyby i wpatrzył się intensywnie w węża. Nie były wcale zaskoczony, gdyby okazało się, że wąż po prostu zdechł z nudów - nie miał żadnego towarzystwa prócz tych wszystkich głupich ludzi, którzy przez cały dzień bębnili palcami w szybę, starając się zakłócić mu spokój.
Cormac McLaggen, uczeń Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart w latach 90-97, został przydzielony do Gryffindoru.
Cormac był bardzo wysokim i umięśnionym chłopcem. Miał kręcone włosy i ciemne oczy. Jeśli jego wygląd was nie zniechęcił to na pewno zrobi to jego charakter. Pomijając to, iż uważa się za najlepszego człowieka na świecie jest jeszcze zarozumiały, opryskliwy, arogancki i wredny. Niektórzy mówią, że kiedy się denerwował jego żyła na skroni pulsowała niemiłosiernie. Zapewne nie był to zbyt przyjemny widok.
- To jest Cormac McLaggen, może się już znacie?... Nie?
McLaggen, wielki dryblas z kręconymi włosami, uniósł rękę, a Harry i Neville skinęli mu głowami. [cytat: Harry Potter i Książę Półkrwi, rozdział 'Klub Ślimaka'.]
Jego wywyższanie wzięło się zapewne stąd, iż jego rodzina miała bliskie kontakty z Ministerstwem Magii dlatego, podczas swojego ostatniego roku nauki w szkole, został zaproszony do Klubu Ślimaka, założonego przez uczącego wtedy OPCM profesora Slughorna, który zrzeszał uczniów znanych, wybitnie uzdolnionych lub po prostu takich, którzy mieli wpływową rodzinę.
- Ale ty, Cormac, na pewno często widujesz się ze swoim wujem Tyberiuszem. Wiem o tym, bo widziałem wspaniały obraz, na którym ty i wuj polujecie na kołkogonki, chyba w Norfloku, co?
- o tak, było bardzo fajnie! Wybraliśmy się tam z Bertiem Higginsem i Rufusem Scrimgeourem... [cytat: Harry Potter i Książę Półkrwi, rozdział 'Klub Ślimaka'.]
Ale na tym nie koniec, Cormac miał jeszcze inną ambicje życiową. Chciał za wszelką cenę zostać obrońcą w drużynie Quidditcha, co nie bardzo podobało się drużynie Gryfonów. Tym bardziej, że o tą samą posadę ubiegał się przyjaciel Harry'ego, kapitana drużyny, Ron. Całe szczęście dzięki zdolnością magicznym Hermiony nasz pyszałek zostaje troszkę oszołomiony i niestety nie zdaje testu sprawności. Drużyna złoto-czerwonych mogła odetchnąć z ulgą, ale nie na długo. Kiedy przed meczem z Puchonami biedny Ron został otruty na jego miejsce, chcąc nie chcąc, wskoczył nie kto inny jak Cormac. Jego wyczyny na boisku przeszły do historii - zabierał kije pałkarzom i tak nimi wymachiwał, iż trafił jednego i pozbawił go przytomności, na dodatek bronił po prostu beznadziejnie. Od tego czasu cały Gryffindor patrzył spode łba na McLaggena.
Jeszcze jednym przykładem na pokazanie charakteru naszego bohatera jest fakt, iż zaproszony przez swoją koleżankę z domu - Hermionę, na przyjęcie u Slughorna był wręcz nie do zniesienia. Ciągle chwalił się głupstwami i był bardzo nachalny.
Powstaje pytanie: dlaczego więc taka osoba jak Cormac McLaggen trafiła do Gryffindoru? Przecież tam liczyło się bohaterstwo, oddanie, męstwo i przyjaźń. Niektórzy twierdzą, iż zadecydowała o tym jego odwaga, a inni żartobliwie mówią sobie na ucho, że jego wpływowa rodzina mu to załatwiła.
W filmie Harry Potter i Książę Półkrwi w rolę Cormaca wcieli się Freddie Stroma.
Dom:Slytherin Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 729 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 71 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Nie chcę być oryginalna i też dam swój komentarz. Jak czytałam książkę książkę i jak pojawiła się postać McLeggana to od razu go nie polubiłam, Nie wiem dlaczego jest taki no wredny także wyobrażałam go sobie takiego ''napakowanego'' wysokiegi i takiego brzydkiego ale ok art fajny dobrze się czyta i nie odchodzisz od książki
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 232 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 14 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Ok. ok nie będę się rozpisywać bo wszystkie wady i zalety (hmm art może mieć wady i zaley?) teso arta zostały na pewno wymienione. Art podobał mi się i mimo że należał do działu typu: dłuuuuuugie i nuuuudne nie było tak źle. Wiem że narzekam ale dam W bo jak na tak zwięzlą postać napisałaś dużo i wiem że mi się by tak nie chciało. Dobra daję W z małym minusikiem
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 390 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 09.09.08 Medale: Brak
Błędów trochę jest, ale nie będę powtarzała tego co napisali już inni. No bo po co. Artykuł w sumie ciekawy. Błędy nie rażą tak strasznie jak by się mogło wydawać. Wszystko fajnie i obrazowo napisane. Duży plus jest również za zdjęcie aktora grającego McLaggena. Daję Ci W. Myślę, ze to tyle. Nie będę się już dłużej rozpisywała.
Dom:Slytherin Ranga: Goblin Punktów: 32 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Art fajny. Najbardziej mi sie podoba jak oczerniasz McLaggena(hmm dobrze napisane?) Błędów wyliczać nie będę, bo zrobili to za mnie inni(mój kochany horror"Inni" Dam PO.
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 138 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 6 Data rejestracji: 21.09.08 Medale: Brak
Myślę, że moi poprzednicy wytknęli już wszystkie błędy, niektórzy zaskakująco dokładnie dlatego nie będę robić tego ponownie. Ogólnie rzecz biorąc art mi się podoba, zarysowałaś postać McLaggena całkiem dobrze, a tekst jest przejrzysty i dobrze się go czyta. Samej postaci McLaggena nie trawiłam z powodu jego irytującego charakteu
Za prace daje PO
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 52 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 04.10.08 Medale: Brak
Postawie w, chociażnienawidzę czytać o tym pyszłkowatym McLaggenie. Nie zauważam błędów ortograficznych.
Mi się również wydaje, ze Slughorn uczył eliksirów . Przecież w szóstej części Snape dostaje swoją wymarzoną posadę profesora OPCM.
To taki najważniejszy błąd, który rzucił mi się w oczy. Poza tym artykuł niezły. Ciut za dużo napisałaś o drużynie Gryfonów. Moim zdaniem McLaggen nie zasługiwał na Gryffindor. Jak widać, kontakty w ministerstwie pomagają . POZDRAWIAM i daję W
___ Dziwne, żebyś zauważyła jakiekolwiek ortografy w artykule, skoro sama masz ich od groma w swoim komentarzu, co jednoznacznie wskazuje na to, że orłem ortograficznym nie jesteś, więc taka uwaga była nie na miejscu.
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6158 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 483 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
No, no to jest naprawde dużo jak na tak mało
znaczącą postać. ; p Ładnie, zwieźle, stylistycznie.
Mi się spodobało a to jest najwazniejsze,
zeby sie podobało. Za Arta dam W, bo to jest naprawde dużo.
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 211 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 4 Data rejestracji: 15.10.08 Medale: Brak
OPCM? przecież on uczył eliksirów. "Jego wyczyny na boisku przeszły do historii - zabierał kije pałkarzom i tak nimi wymachiwał, iż trafił jednego i pozbawił go przytomności" - trafił Harrego a nie jednego z pałkarzy... OCENA:Z
Dom:Slytherin Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 791 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 148 Data rejestracji: 04.10.08 Medale: Brak
Art świetny. Spodobało mi się, że opisy poprzeplatałaś z cytatami. Za to daje Wielki plus. Do tego charakterystyka ukazana w trochę zabawny sposób, od razu pozytywnie wpływa na czytelnika. Daje W i życzę dalszych sukcesów.
Dom:Ravenclaw Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -96 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 29.10.08 Medale: Brak
Cormac McLaggen egoista i dupek kiedy wali Harry'ego tłuczkiem w łeb to normalnie gdybym tam był nie wiem co bym mu zrobił
I jeśli taki był to powinien być w Slytherinie a nie w Gryffindorze
daję Z
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1818 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 80 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Błedy zostały już wytknięte i nie będę już powtarzać. Powiem tylko ,że gdyby nie one to art byłby na W. Bardzo mi się podobał i dobrz się go czytało. Ode mnie PO
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 28 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 7 Data rejestracji: 22.11.08 Medale: Brak
Hmm.......Nawet fajny artykuł. Przyjemnie się go czyta. Są błędy, ale nie będę je wytykać. Osobiście nie przepadam za Cormac' iem McLaggen.Daję Powyzej oczekiwań.
___ Usunęłam bbcode kosmicznych rozmiarów (użyłaś chyba wszystkiego, co było możliwe), nadmiar emotek i pół linijki kropek. Nie popadajmy w przesadę... o.0
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 46 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 05.12.08 Medale: Brak
Hmmm... on był wyłącznie skonfundowany przez Hermionę Granger. Ale jak na opis tak mało zresztą znaczącej postaci w całym cyklu to bardzo dużo zebrałaś informacji. Podoba mi się ale za bład confundus-oszołomienie masz minus. Daję ci Powyżej oczekiwań
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 39 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 30.11.08 Medale: Brak
Kiedy słyszę "Cormac" odrazu wyskakuje mi przed oczami przyjęcie u Slughorna i "wymięta" Hermiona
"-Co ci się stało?- zapytał (Harry), bo Hermiona była rozczochrana i wymięta, jakby przed chwilą przeciskała się przez gąszcz diabelskich sideł.
-Och,właśnie się wyrwałam... to znaczy, właśnie zostawiłam Cormaca... Pod jemiołą."
Nie zapomnę tego do końca życia!
Daje P. Byłoby W, gdyby nie poważny błąd co do przedmiotu nauczanego przez Slughorna. To były eliksiry. A wszyscy i tak to zauważyli ;P
Mnóstwo tutaj błędów....sama treść artykułu jest dość dobra, ale wpadka ze Slughornem naprawdę boli . I te czasy....ach, też mam czasem z tym problem, ale trzeba starać się pamięć, żeby trzymać się jednego. Nie wiem, jak to ocenić...mam problem. Z jednej strony dobry treścią...ale błędy i to wszystko...hmm...w sumie nie jest tak źle . I były pewnie dobre chęci . Daję Zadowalający .
Dom:Ravenclaw Ranga: Drugoroczniak Punktów: 76 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 20.12.08 Medale: Brak
Świetny art Moim zdaniem ten cały Cormac powinien trafić do Slitherinu a nie Gryffindoru.Nie jest męski odważny i przyjacielski,lecz złośliwy i pyszny.
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.