Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Czy zastanawialiście się kiedyś, ile złotówek musielibyście zapłacić za jednego galeona? Chcielibyście wiedzieć, ile kosztowałaby różdżka? Przed wami przelicznik walut i krótkie porównanie cen magicznych przedmiotów.
Przeglądając napisaną przez J. K. Rowling książkę pt.: "Quidditch przez wieki" zauważyłam, że na tylnej stronie okładki, pod sugerowaną ceną 10 złotych znajduje się w nawiasie cena podana w walucie czarodziejów - 9 sykli i 7 knutów. Postanowiłam sprawdzić, ile w takim razie kosztowałby galeon, ile sykl, a ile knut.
9 sykli to 29 * 9 = 261 knutów
9 sykli 7 knutów = 261 + 7 = 268 knutów
268 knutów --- 10 zł = 1000 gr
1 knut --- x gr
268x = 1000
x = ok. 4 gr
1 galeon = 17 sykli = 17 * 116 = 1972 gr = 19 zł 72 gr
Powyżej moje obliczenia. Okazuje się, że:
1 knut to 4 grosze
1 sykl to 1 złoty 16 groszy
1 galeon to 19 złotych 72 grosze
Postanowiłam więc sprawdzić, ile wynosiłoby kilka losowo wybranych cen, które pojawiły się w różnych częściach książki.
1. Pierwszą kupioną przez Harry'ego rzeczą (a raczej zapłaconą pieniędzmi Hagrida) była gazeta - kosztowała 5 knutów, czyli 20 groszy. Jest to cena do przyjęcia, w Polsce mamy nawet darmowe gazety, a poza tym czarodzieje mogli za pomocą magii zmniejszyć koszty produkcji.
2. Różdżka. Ładna, giętka, jedenastocalowa, z ostrokrzewu. Z piórem feniksa. Kosztowała 7 galeonów, czyli ok. 138 złotych. Myślę, że każdy z nas byłby w stanie za takie cudo zapłacić znacznie więcej
3. Nagroda - 700 galeonów, jakie wygrała rodzina Weasley'ów w loterii "Proroka Codziennego". Jest to odpowiednik 13 804 złotych, czyli całkiem sporo.
4. Omnikulary. 10 galeonów, czyli 197 zł 20 groszy. Warto pamiętać, że Harry kupił trzy pary.
5. Przejazd Błędnym Rycerzem. 11 sykli za bilet, za 14 dodatkowo gorąca czekolada, a za 15 w prezencie butla gorącej wody i szczoteczka do zębów, w dowolnym kolorze. Daje to od 12 zł 76 groszy do 17 zł 40 groszy. Okazuje się, że podróż magicznym autobusem jest bardzo tania.
6. Naszyjnik, na którym ciąży klątwa. Kupiony przez Malfoya, a wręczony będącej pod wpływem zaklęcia Imperius Katie Bell. Kosztował 1500 galeonów, czyli 29 580 złotych. Próba zamordowania kogoś za pomocą tego naszyjnika była bardzo kosztowna. Nie wiemy jednak, czy zastraszony Borgin nie podarował Draconowi tego naszyjnika za darmo.
7. Jad akromantuli. Według profesora Horacego Slughorna za pół litra można otrzymać nawet 100 galeonów (1972 złote). Nic dziwnego, że postanowił pójść na pogrzeb Aragoga - za jego jad mógł kupić całkiem sporo kandyzowanych ananasów.
Można wymienić dużo więcej przykładów. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na pewną niekonsekwencję. Gdy w drugiej części Harry wraz z Weasleyami odwiedził Gringotta, Molly zebrała do torebki całą zawartość skrytki - jeden galeon i parę sykli, czyli ok. 30 złotych. Kwota ta miała wystarczyć to kupienia książek, szat, piór i innych przyborów szkolnych dla piątki dzieci. Tymczasem "Eliksiry dla zaawansowanych", kupione przez Harry'ego w szóstej części, kosztowały aż 9 galeonów, czyli ok. 177 złotych! Jak to możliwe, że jedna książka kosztowała więcej niż 5 wyprawek szkolnych?
Oczywiście wiele mogła zdziałać magia, a tego niestety nie możemy sprawdzić. Mam jednak nadzieję, że udało mi się zaspokoić nie tylko swoją ciekawość, ale również waszą Teraz natrafiając na cenę podaną w galeonach możecie szybko sprawdzić, ile wynosi ona w złotówkach.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 48 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 14 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Widzę, że jesteś bardzo dobrą matematyczką. Tzreba sie sporo natrudzić, aby policzyć te wszystkie liczby. Brawa też za spostrzegawczość. Nie każdy zobaczył cenę książki oraz jej mgiczną cenę.(powtarzam się, wiem:-))))))
Artykuł bardzo interesujący, dobrze napisany. Nie zauważyłąm żadnych błędów. Nie było braków polskich liter(w niektórych artach zdarzają się). Użyte zrozumiałe słowa i fajne przykłady. Dobrze to wszystko opisałaś i w ogóle jest cool.
Domyslasz się pewnie jaka ocena.
Pewnie, że Wybitny. Takich artykułów potrzebujemy.
Kiedy następny?
Bardzo dobry pomysł na artykuł. Przyznam, że nigdy nie próbowałam tego policzyć, a nawet się nad tym nie zastanawiałam. Bardo fajnie, że podałaś przykłady. Zgodzę się z pewnym brakiem konsekwencji jeśli chodzi o ceny, ale myślę, że nie było to aż tak istotne i nie powinniśmy mieć o to żalu do pani Rowling. Błędów też nie zauważyłam. Oceniam na W.
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 997 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
no tak teraz możemy obiektywnym okiem spojrzec na zakupy w swiecie czarodzieji w sumie jakoś nigdy sie nie zastanawiałam ile jakieś rzeczy kosztowałyby w przeliczeniu na nasze pieniadze bardzo fajny artykuł i ciekawie napisany, fajnie sie go czytało
błędów nie dostrzegłam, daje wybitny
Ostatnio coraz rzadziej czytam artykuły, ale ten mnie bardzo zaciekawił ^^ Rzeczywiście gratuluje pomysłu i chęci do napisania na taki temat. Zawsze byłam słaba w wynajdywaniu błędów w pracach innych, więc nie wiem czy takowe zrobiłaś, no ale przejdźmy do artykułu.
Te ceny przyborów, które przedstawiłaś, według, mnie są bardzo realne (oczywiście oprócz końcowych wniosków, które wysunęłaś). Jedyne, co mnie zdziwiło, to jednak ta cena gazety, która wynosiła 25 groszy.
Wszystko zrobiłaś bardzo przejrzyście i myślę, że każdy zrozumiał jak doszłaś do swojego wyniku. Oceniam Twoją pracę na Wybitny.
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 187 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 42 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Bardzo ciekawy artykuł. Zawsze zastanawiałam się, ile kasy czarodziejów jest w mugolskich pieniądzach. A z matmy dobra nie jestem, więc nie chciało mi się liczyć. Zdecydowanie daję W.
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2248 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 121 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
a, tam, cena gazety! Mnie zastanawia cena dwóch podręczników do eliksirów: 160 zł. Rozbój w biały dzień! Podręczniki maksymalnie kosztują do 50 zł, chyba, że wiedza czarodziejska jest uznawana za tak cenną.
No i "bogactwo" Weasleyów. No to za co oni w końcu kupili te książki? 25 zł mnie starcza na komplet długopisów i zeszyt, o podręcznikach i innych rzeczach nawet nie ma co marzyć...
Generalnie matmę lubię, ale czasem mi się aż od niej w głowie kręci, tak więc, dziękuję za rozwiązanie kłopotliwego problemu
Artykuł mi się spodobał, nawet baardzo. Wszystko przejrzyście, po kolei, ładnie, blablabla.
Ale muszę przyznac, że nie zrozumiałam Twoich obliczeń. Mimo że jest rysunek, wszystko opracowane, to i tak dla mnie to jest zbyt trudne, ale co ja się dziwie, skoro ja z matmy zawsze byłam tepa.
I jeszcze nie spodobały mi się emotki. Wiem, że są tylko 2, ale i tak, jak na artykuł, to o 2 za dużo.
Wybitny.
Tzreba sie sporo natrudzić, aby policzyć te wszystkie liczby.
Tak, to prawda. Ale, Harry_Ginny, nie trzeba być aż tak znów świetnym matematykiem (nie żebym uwłaczała autorce, co to, to nie) - ja mam z tego przedmiotu 3 na półrocze, choć prawnie za średnią 3.8 powinnam mieć 4, ale pomińmy już to.
Tak czy tak, za świetny pomysł umieszczenia przeliczeń na Hogsmeade, daję PO. Niewiele osób wpada na policzenie czegoś takiego
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1818 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 80 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Zrozumiałam obliczenia i naprawdę podziwiam cię bo przedstawienie mi czego kolwiek z matematycznego punktu widzenia, tak abym ja to zrozumiała i przyswoiła jest prawie nie możliwe, a tobie się to udało. Dzięki temu artowi nie doszukujemy się jakiejś wielkiej tajemnicy czy czegoś niezwykle ważnego. Poprostu utwierdza to nas w przekonaniu, że pani Rowlling gubi się w świecie matematyki i trochę zabardzo już go sobie pokomplikowała.
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 53 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 10.04.09 Medale: Brak
Ciekawy pomysł na artykuł. Nieźle się natrudziłaś licząc to wszystko, brawo dla Ciebie. Mało komu chciałoby się "wmanewrować" w takie liczenie. I widać że łatwo nie było. Kiedyś zastanawiałam się nad tym ile złotówek musiałabym zapłacić za jednego galeona, ale nie chciało mi się liczyć Dzięki tobie w końcu już wiem. Fajnie że poparłaś to przykładami. Oczywiście daję W
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 400 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 16 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Dużo się napracowałaś. Matematyka nie jest mocną stroną i raczej bym sobie z czymś takim nie poradziła. Sam pomysł na artykuł również jest świetny. Przeliczyłam to co miałam w kieszeni i wyszło iż mam 1 sykl i 4 knuty
Za pomysłowość daję W.
Dom:Gryffindor Ranga: Sklepikarz z Pokątnej Punktów: 824 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Świetny pomysł na artykuł! Ja np. nie zwróciłam uwagi na cenę "Quidditcha przez wieki", ale to może dlatego, że go pożyczałam Wszystko ładnie, przejrzyście wyjaśnione. Cały tok rozumowania i Twoje wnioski czytałam z prawdziwym zainteresowaniem.
Gdy w drugiej części Harry wraz z Weasleyami odwiedził Gringotta, Molly zebrała do torebki całą zawartość skrytki - jeden galeon i parę sykli, czyli ok. 25 złotych.
Ciekawe, czy Rowling też sobie zrobiła taki przelicznik (w wersji na funty). Powszechnie wiadomo, że jest na bakier z matematyką, ale żeby taką głupotę palnąć! Chyba że to Media Rodzina wymyśliło tę cenę w syklach na końcu książki, ale w swojej nadgorliwości nie poszło tak daleko, żeby zrobić sobie taki przelicznik, jak Twój.
Jeśli chodzi o kwestie czysto techniczne, to proponowałabym usunąć te emotki, wyglądają trochę nieestetycznie w artykule.
Powyżej moje obliczenia. Okazuje się, że
Trochę dziwnie to brzmi. Pierwsze zdanie to raczej podpis do obrazka, drugie to już zdecydowanie treść artykułu. W związku z tym proponowałabym to zmienić, np. na: "Z powyższych obliczeń wynika, że".
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1282 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 82 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Rzeczywiście, ciekawy art. Już sam tytuł mnie zaintrygował, a artykuł... Cud, miód i orzeszki. Pominąwszy kwestię ortografii i interpunkcji, stylistycznie - b. ładnie. Przeszkadzały mi trochę emotki w tekście.
Że też chciało ci się liczyć Bardzo ładnie.
Dom:Gryffindor Ranga: Wybitny Uczeń Punktów: 631 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Kurcze naprawde zawsze mnie to ciekawilo ;D Widać ze masz świetne wyniki z matmy ;] Bardzo ciekawie napisany jest artykuł i ogólnie wszystkie twe spostrzeżenia są świetnie napisane i wgl W malowane ;]
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 390 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 27 Data rejestracji: 09.09.08 Medale: Brak
Moim zdaniem to jest świetny pomysł na artykuł. Rzeczywiście masz rację pojawia się trochę niekonsekwencji, ale warto zauważyć, że Weasley'owie kupowali rzeczy używane, co mogło trochę zmniejszyć koszty. Myślę, że za artykuł należy Ci się Wybitny. Godna pochwały dociekliwość. Gratuluję.
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 200 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 04.04.09 Medale: Brak
Kurczę! Nigdy się nie zastanawiałam nad tym przeliczeniem galeonów na złotówki! Ale muszę powiedzieć, że bardzo mnie to zaciekawiło i że znalazł się ktoś (Ty), komu chciało się to policzyć i z nami podzielić Jednak faktycznie jest zastanawiające to, że Molly starczyła tak mała kwota... Ogólnie super artykuł! Oby więcej takich! Wybitnie!
Dom:Gryffindor Ranga: Gajowy Hogwartu Punktów: 985 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 80 Data rejestracji: 08.03.09 Medale: Brak
Żeby komuś się chciało to obliczać... Heh, ja z matematyki głowa kapuściana jestem, że tak kolokwialnie się wyrażę. Tym bardziej jestem Tobie wdzięczna za to, że Ci się chciało to robić, i że opublikowałaś wyniki swoich prac właśnie tutaj, gdzie mogę to przeczytać i z tego się ucieszyć. Co do błędów - nie zauważyłam żadnych, ortograficznych przynajmniej zero (a na te jestem szczególnie wyczulona ;-)). Co do stylistycznych - też raczej nie ma. Ogółem rzecz biorąc - za to wszystko stawiam Wybitny. Bo i cóż innego postawić można? x)
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 113 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 28.08.08 Medale: Brak
Ja od razu zauważyłam cenę, bo mam zwyczaj ogladania kązdej książki z kazdej strony Powiwiam Cię za te obliczenia bo ja z matmy jestem beznadziejna a bardzo mnie to ciekawiło.
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 5 Data rejestracji: 08.02.09 Medale: Brak
Niby taka najgorsza z matmy nie jestem, jednak twoje obliczenia to dla mnie czarna magia ;ppp
Nigdy się nie zastanawiałam nad cenami w magicznym świecie, jednak twój artykuł przekonał mnie do przyjrzenia się wydatkom czarodziejów...
Daję oczywiście WYBITnY za trud włożony w wyliczenia i za świetny pomysł !!
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĂÂĂÂĂĹĄĂÂÄÂÄšÄĂĹĄĂÂytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ pliki cookies. Ich celem jest ĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂwiadczenie usĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂug na najwyĂÂĂÂĂĹĄĂÂÄÂÄšÄĂĹĄĂÂszym poziomie, w tym rĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂwnieĂÂĂÂĂĹĄĂÂÄÂÄšÄĂĹĄĂ dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂ przeglÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ darki dotyczÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ cych cookies oznacza, ĂÂĂÂĂĹĄĂÂÄÂÄšÄĂĹĄĂÂe bÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂdÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ one umieszczane w Twoim urzÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ dzeniu. W kaĂÂĂÂĂĹĄĂÂÄÂÄšÄĂĹĄĂÂdej chwili moĂÂĂÂĂĹĄĂÂÄÂÄšÄĂĹĄĂÂesz dokonaÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ zmiany ustawieĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂ przeglÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ darki dotyczÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ cych cookies - wiÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂci.