· Ciemność... straszna czy wspaniała? |
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 29-08-2008 17:43
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Wielu ludzi boi się ciemności... kryje ona to co nieznane... niewiele w niej widać, dla niektórych jest po prostu przerażająca... Inni uwielbiają siedzieć po ciemku... podziwiać rzeczy, które w ciemności wydają się zupełnie inne...
lubisz ciemność? nie lubisz? a może się jej boisz?
ja uwielbiam siedzieć sama w ciemności... najlepiej w środku lasu... lub ewentualnie w pokoju - przy świeczkach. wtedy wszystko staje się takie inne, magiczne... można wyobrazić sobie wiele wspaniałych rzeczy... skoncentrować się, pomyśleć... uwielbiam ciemność... jest taka złowroga, tajemnicza... i jednocześnie fantastyczna *.*
__________________
is this the place we used to love?...
|
|
|
|
~Tanya
|
Dodany dnia 29-08-2008 17:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Jak byłam mała to było ciężko... Spałam z zapaloną lampką, bałam się wychodzić na korytarz, mama zaprowadzała mnie do pokoju i siedziała ze mną do póki nie zasnęłam. Z upływem czasu jakoś się to zmieniło. Można powiedzieć, że polubiłam ciemność. Szczerze, to zdecydowanie wolę siedzieć w pokoju po ciemku. Jakoś tak fajniej mi się skupić, skoncentrować i w ogóle.
Ostatnio nawet spodobało mi się wychodzenie z domu po zmierzchu. Jak dla mnie fajna atmosfera.
Edytowane przez Tanya dnia 24-03-2010 17:43 |
|
|
|
!Fantazja
|
Dodany dnia 29-08-2008 17:57
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Uwielbiam spacerować nocą, zwłaszcza gdy jest pełnia. Wtedy mogłabym chodzić godzinami, rozkoszując się ciszą i spokojem. Dlatego też nie spodobało mi się jak parę lat temu postawiono w mojej wsi co parędziesiąt metrów latarnie. Cały urok nocnych spacerów prysł. :F
W domu też lubię siedzieć w ciemności. Uruchamia mi się wtedy wyobraźnia i lepiej się myśli. Poza tym w nocy panuje spokój, każdy dźwięk wydaje się głośniejszy niż w dzień... Uwielbiam taki stan. |
|
|
|
~Fiore
|
Dodany dnia 29-08-2008 21:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 210
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
ja uwielbiam siedzieć sama w ciemności... najlepiej w środku lasu
Wow.
Generalnie nie przepadam za ciemnością, bo zwyczajnie uruchamia mi się wtedy zanadto wyobraźnia. I w pomieszczeniach i na na zewnątrz. Co innego jeśli jest się w towarzystwie. ^^ |
|
|
|
~Panna Sasania
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 406
Ostrzeżeń: 1
Postów: 67
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Bardzo dobry temat, bo obecnie nie mam pradu i cały korytarz jest skąpany w mroku. Siedząc w lesie (w czasie harcerskich podchodów) lub przed domem lubię ciemność, może dlatego, że mam poczucie bezpieczeństwa? Zaś słyszac za oknem różne głosy, kiedy na całej ulicy nie działa ani jedna lampa, ciarki przechodzą mnie po plecach. Nie zapomnę nigdy jak na obozie harcerskim, a później żeglarskim mieliśmy warty nocne, widząc ledwie swój czubek nosa, wszystko wydawało się straszne <brrr>. |
|
|
|
~Bajka
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:20
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 181
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Nie, ciemność mi absolutnie nie odpowiada. Boję się jej, bo czasem mam zbyt wybujałą wyobraźnie. Jedynym wyjątkiem to, że po prostu nie zasnę z włączonym światłem w pokoju.
Panna Sasania napisał/a:Nie zapomnę nigdy jak na obozie harcerskim, a później żeglarskim mieliśmy warty nocne, widząc ledwie swój czubek nosa, wszystko wydawało się straszne <brrr>.
Tak, to największa zmora obozów harcerskich. Nam jeszcze zazwyczaj nie pozwalali zapalać latarek "bo świecimy im po namiotach". ;/
__________________
Emily nie jest nienormalna, ona jest po prostu inna niż wszyscy
|
|
|
|
~Cuss
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 130
Ostrzeżeń: 0
Postów: 72
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Ja boję się ciemności. Wtedy moja wyobraźnia wariuje. Wyobrażam sobie najgorsze rzeczy od jakiś zwierząt po złodziei. Choć w domu to jeszcze można światło zapalić, ale np. w lesie?! Zemdlałabym na miejscu!
__________________
- Moja Bonnie ;**
|
|
|
|
!Cathy
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:31
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 888
Ostrzeżeń: 0
Postów: 182
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
Generalnie to nie lubię przebywać po ciemku w domu [mam na myśli tylko mój własny], gdyż jest on tak duży i ma tyle zakamarków, że tylko czekać aż jakaś ręka wypłynie z ciemności i złapie mnie za nogę ;d. W takie wieczory, kiedy jestem sama, chodzę spanikowana i zapalam wszystko co się da, żeby tylko nie mieć tego poczucia zagrożenia. Natomiast na otwartej przestrzeni wszystko ma się zupełnie inaczej, wtedy mam wrażenie, że wszystko mogę zobaczyć i nic mnie nie zaskoczy, więc automatycznie nie boję się i czerpię przyjemność z ciemności zmieszanej z samotnością. ;]
__________________
Nie uważałeś jak robisz, rób jak uważasz.
|
|
|
|
~Alanoholiczka
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:51
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 469
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Jako dziecko chyba każdy obawia sie ciemnego pokoju zapewne nie byłam wyjatkiem.
Teraz bardzo lubie ciemnośc, noc jest taka fascynująca. Nawet własny pokój wydaje sie taki inny i tajemniczy.
Czlowiek ma wrażenie że wyostrzaja mu sie zmysly a juz na pewno słuch chociaż w rzeczywistości to cisza nocna sprawia że słychać rzeczy, ktorych normalnie się nie słyszy. Dla mnie mrok jest bardzo fascynujący.
__________________
|
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:58
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Jakoś nie pamiętam, żebym w dzieciństwie bała się ciemności. Lubię ją, ma w sobie ten urok.
Ach, i tylko w nocy widać gwiazdy!
Choć denerwuje mnie, gdy oczy muszą przyzwyczaić się do ciemności [a trwa to ponad 10 minut], za to potem świat nocy należy do Ciebie!
Dlaczego człowiek nie prowadzi nocnego trybu życia? Noc jest przecież taka piękna..
Słowa mojej kuzynki, z którymi ja się w zupełności zgadzam
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
|
|
|
|
!Ariana
|
Dodany dnia 30-08-2008 00:14
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Ja ciemności akurat to się nigdy nie bałam. Lubię noc dużo bardziej od dnia. Najlepiej się siedzi na balkonie w środku nocy i patrzy w niebo. Pięknie. Szkoda że już lato się kończy, bo jesienią noce są za zimne, żeby siedzieć na balonie. Chyba że np. jestem w domu i słyszę jak coś uderzy czy stuknie (nie, nie u mnie w domu nie straszy ale wiadomo jak to jest) to nie lubię ciemności. Albo jak obejrzę jakiś horror. To już po mnie. Światła nie wyłączam. A wracać w nocy do domu uwielbiam. A jeszcze bardziej uwielbiam jeździć w nocy samochodem. |
|
|
|
~Potwor
|
Dodany dnia 30-08-2008 00:15
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Charłak
Punktów: 8
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
w ciemności czają się potwory!
__________________
Strzeżcie się, Potwór czyha!
|
|
|
|
~Kath Elizabeth
|
Dodany dnia 30-08-2008 00:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 36
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Jak byłam mała to bałam się ciemności... teraz też mam czasami jakieś schizy przeważnie po horrorach
Ale i tak uważam, że ciemność jest piękna, tajemnicza i niezbadana...
I myślę podobnie jak Dumbledore "Kiedy patrzymy na śmierć albo ciemność, lękamy się tylko nieznanego, niczego więcej" HPiKP |
|
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 30-08-2008 10:48
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Ja nie pamiętam, żebym kiedykolwiek bała się ciemności, chociaż możliwe jest, że jako małe dziecko jednak ten strach u mnie występował.
Nigdy nie uważałam nocy za coś pięknego, może dlatego, że dla mnie ta pora dnia służy tylko i wyłącznie spaniu. Raczej się nie boję ciemności, chociaż czasami jak jestem sama w domu, a nie daj Boże zaskrzypią gdzieś drzwi to umieram ze strachu, bo zawsze się bałam i boję włamywaczy.
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
|
|
|
|
~Slyth
|
Dodany dnia 30-08-2008 13:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 323
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Nie wiem, jak można bać się 'ciemności'. Ona przecież nie gryzie, nikomu nie szkodzi. Można nie lubić ewentualnie przebywać w ciemności, rozumiem, że niektórych denerwuje, kiedy nic nie widzą.
Ja lubię ciemność, dobrze jest sobie posiedzieć w półmroku, fajniejsza atmosfera jest niż przy lampce.
__________________
Freelance graphic designer, web designer, digital painter.
|
|
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 30-08-2008 16:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ja kiedyś okropnie bałam się ciemności... Ale to tak że szok. Bałam się, czy ktoś przypadkiem za mną nie siedzi, stoi, śmieje się ze mnie, czy też chce mnie zabić (^^) .
Takto lubię posiedzieć sobie, najlepiej przy ulubionej lampie, do której mam ogromny sentyment (przeczytalam przy niej wszystkie części HP). Przy niej czuję się... inaczej |
|
|
|
!Delirantka
|
Dodany dnia 30-08-2008 16:36
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Lubię ciemność i raczej się jej nie boję.
Często siedzę w nocy na komputerze, albo leżę i nie mogę zasnąć i nie ma problemu, jeśli coś się zatłucze etc. Mogę nawet iść i to sprawdzić. Lubię wracać w nocy do domu, zwłaszcza jak jest ładna noc i gwiazdy na niebie, strasznie mi się podoba ten widok. ;p Nocne spacery są naprawdę przyjemne.
__________________
d'oh
Δ = b² - 4ac
Edytowane przez Delirantka dnia 14-06-2009 16:57 |
|
|
|
~Emma Lupin
|
Dodany dnia 30-08-2008 16:43
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 77
Ostrzeżeń: 1
Postów: 62
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Uwielbiam ciemność. Kocham spędzać czas z przyjaciółmi po ciemku, najlepiej w nocy Spędzam po 3-4 godziny na podwórku w ciemnościach i bardzo mi to odpowiada. Lubię ciemność, nie rozumiem osób , których jej nie lubią... |
|
|
|
~Isilien
|
Dodany dnia 30-08-2008 17:04
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2248
Ostrzeżeń: 0
Postów: 244
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
lubię ciemnosć. lubię ciemne zakamarki. lubię się bać. w zwiąsku z tym ostatnim można chyba u mnie stwierdzić postępującą głupotę, a jednak lubię. kiedy nikogo nie ma w domu bo mama ma nockę, a pies zakopał się gdzieś pod kołdrę, to włączam jakiś film albo dokument o duchach. czasem tak mnie przerazi, że boję się wyjść z łóżka żeby zapalić światło. kocham to.
uwielbiam nocne spacery - nie do końca bezpieczne bo moja ulica w ogole nie należy do bezpiecznych, nawet w dzień. lubię patrzeć na chmury i gwiazdy. wsłu****ę się w noc. to mnie pzreraża i uspokaja zarazem. najbardziej nienawidzę kiedy coś rozprasza tą słodką ciszę. jakiś pijak, czy coś innego.
w nocy siedzę po ciemku nawet do 2 w nocy póki mi już sił nawet na siedzenie nie zabraknie.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje.
Nie każdą siłę starość zniszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje.
Z popiołów strzelą znów ogniska
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król - tułacz wróci na stolicę.
Uwaga. Drut kolczasty
|
|
|
|
~kochanka_dracona
|
Dodany dnia 30-08-2008 18:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3769
Ostrzeżeń: 0
Postów: 229
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Wióra ty to jesteś krejzi jednak. Ja nienawidzę ciemności, NIENAWIDZĘ. Pomijając te momenty w nocy kiedy idę spać, wtedy mi to jakoś nie przeszkadza. ;d Jak włóczę się w nocy po dworze to tylko ze znajomymi, nigdy sama.
Kiedyś mnie kolega na cmentarz o 23 wyciągnął, fajnie było. Do tej pory się dziwię, że nie miałam zawału albo jakiejś zapaści.
__________________
archipelagi urodzajnych dni
|
|
|