· Plecaki, torby i cała reszta z tym związana |
~Temeraire
|
Dodany dnia 14-09-2008 17:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Nieraz zdarza się, że musimy gdzieś wyjść i wziąć coś ze sobą. Chociażby do szkoły. I wtedy pojawia się dylemat - w co się zapakować?
Niektórzy wybierają plecaki. Lubią rozkładać ciężar na dwa ramiona, wygodniej im tak, a czasem mają zupełnie inne powody.
Inni z kolei preferują torby. Wystarczy zarzucić ją na ramię i można iść. Jest wygodna, pakowna...
A Wy, ludu Hogsmeade, co wolicie nosić - plecak czy torbę?
A może macie inny sposób na wzięcie ze sobą paru rzeczy?
Zapraszam do dyskusji.
__________________
[alt] "Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;** [/alt]
|
|
|
|
!Delirantka
|
Dodany dnia 14-09-2008 17:51
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Torbę. Taką dużą, czarną, z Myszką Miki. A w torbie? A w torbie jest wszystko. Wszystkie zeszyty, wszystkie książki, notes, napakowany do granic piórnik, szczotka do włosów, kosmetyczka (ale, o ironio, nie z kosmetykami, a z wszelkiej maści lekami - na ból głowy, na ból brzucha, Aspargin, witaminę C (nie pytajcie, po co) i szereg innych), elektroniczne urządzenia, bez których nie mogę się obyć, słownik angielsko-polski i polsko-angielski i masa innych rzeczy, które w moim mniemaniu są mi niezbędne. Za plecakami nie przepadam, choć są wygodniejsze. Moja torba jest czasami tak ciężka, że ramię mi drętwieje - wtedy czasami tęsknię za plecakami. Ale tylko wtedy ;d.
__________________
d'oh
Δ = b² - 4ac
Edytowane przez Delirantka dnia 14-09-2008 17:53 |
|
|
|
~Lilyanne
|
Dodany dnia 14-09-2008 17:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2043
Ostrzeżeń: 0
Postów: 282
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
To zależy. Do szkoły, kiedy muszę zabrać ze sobą tonę książek i zeszytów, oczywiście wybieram plecak. Gdy wychodzę gdzie ś z przyjaciółkami i potrzebuję zabrać tylko parę drobiazgów (telefon, portfel, grzebień, jakiś błyszczyk i parę innych badziewi) Wolę torbę |
|
|
|
~BellatrixLestrange
|
Dodany dnia 14-09-2008 20:16
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1269
Ostrzeżeń: 2
Postów: 375
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły oczywiście plecak - pakowny i wygodny ;] A na miasto dużą torbę (na wszystkie ****y, bez których się nie ruszam...)
Edytowane przez Tonks2812 dnia 21-12-2009 21:16 |
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 14-09-2008 20:16
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Mam plecak, choć i tak zawsze noszę go na jedno ramię. Torby nie są tak pojemne jak plecaki, dlatego nigdy torby nie zabiorę do szkoły.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 21-12-2009 21:17 |
|
|
|
!Ariana
|
Dodany dnia 14-09-2008 20:23
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Torbę, torbę. Mam kilka, ale lubię szczególnie jedną. Torby są najwygodniejsze, nie przepadam za noszeniem plecaków. U mnie, podobnie jak u Delirantki, jest w niej wiele różnych, dziwacznych rzeczy. Książek prawie w ogóle nie noszę, bo są za ciężkie. Albo zostawiam je w domu, albo zataszczę do szkoły i zamykam je w szafce na kilka dobrych miesięcy. W czerwcu zbierałam z szafki książki, które używałam w pierwszej klasie liceum. Czyli przeleżały tam jakieś 15 miesięcy. A tak poza tym to jest tam tyle różnych rzeczy, że sama się w nich gubię. O niektórych to lepiej nawet nie wspominać. W torbach łatwiej coś znaleźć (chociaż akurat o mojej tego się nie da powiedzieć), można z niej coś szybciej wyjąć (czytaj bileciki do kontroli) itd. Czasami już padam pod jej ciężarem, ale jej nie zamienię na plecak. Torby noszę od szóstej klasy szkoły podstawowej, więc już i tak nie mogę sobie lepiej urządzić mojego kręgosłupa.
Edytowane przez Ariana dnia 14-09-2008 20:25 |
|
|
|
~Isilien
|
Dodany dnia 14-09-2008 20:34
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2248
Ostrzeżeń: 0
Postów: 244
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły - zdecydowanie plecak, bo najpraktyczniejszy. No i najwygodniejszy na jakże ciężką wiedzę^^ pakuję średnio 7 podręczników, 7 ćwiczeniówek i 9 zeszytów, + 3 piórniki, buty na zmianę, ciuchy na wf... i milion innych bzdetów. Niby jak ja bym miała to wszystko wpakować do torby? chyba że magicznie powiększonej i żeby jeszcze była magicznie odciążona^^ w plecaku to można upychać co się żywnie podoba i zawsze zostaje jeszcze miejsce.
Z kolei nie wyobrażam sobie nosić rzeczy np. na dod. ang. w plecaku. Po co? marnotrawstwo plecaka^^. idąc na miasto czy po zakupy też biorę torbę. W dodatku lubię słuchać mp3 z telefonu idąc gdziekolwiek, a raczej operowanie telefonem w plecaku byłoby dość trudne^^.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje.
Nie każdą siłę starość zniszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje.
Z popiołów strzelą znów ogniska
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król - tułacz wróci na stolicę.
Uwaga. Drut kolczasty
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-01-2010 15:32 |
|
|
|
!Dominika
|
Dodany dnia 14-09-2008 20:36
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2702
Ostrzeżeń: 0
Postów: 298
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie torba, moja ukochana, czerwona, z Myszką Miki, ewentualnie czarna, z naszywkami, ale jest dużo mniejsza. Mimo tego, iż torba jest trochę mniej pojemna od plecaka, wolę z nią chodzić, bo do szkoły tak czy tak nie noszę większości książek, albo tak jak Ariana trzymam je w szafce. Torba jest o wiele wygodniejsza, kiedy trzeba coś z niej wyjąć, o ile się nie ma w niej takiego bałaganu jak ja mam ;D
Nie wiem dlaczego jak noszę torbę na ramieniu prawym, to mi prawie w ogóle nie ciąży, a jak dam na lewe to od razu czuję jej ciężar...
__________________
Bo w ogrodzie rośnie pnącze
w dzikim winie świat się plącze,
bo w ogrodzie dzikie wino
kto je tutaj siał dziewczyno.
|
|
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 14-09-2008 20:41
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Ja wolę plecak. Znacznie wygodniejszy i więcej się do niego zmieści. Torba to tylko na specjalne okazje, gdzieś do kina, czy teatru, albo gdzieś poza miasto.
Plecaki ja wprost ubóstwiam ;] Mam ich chyba ze 4 ;p Do szkoły, na co_dzień mam taki ładny, granatowo-błękitny z Nike. Bardzo mi się podoba, kocham go ;p
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-01-2010 15:33 |
|
|
|
~Upiorzyca
|
Dodany dnia 14-09-2008 21:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Przez całą moją szkolną karierę nosiłam plecak, aż do tego momentu, teraz noszę dużą, czarną torbę z czerwonym obszyciem i żółtym napisem, jest super i nie zamieniłabym jej na żaden plecak, zmieszczę w niej wszystko, choć czasami kręgosłup protestuje, a i ma strasznie dużo kieszeni.
__________________
Twórczość bywa rekompensatą, choć czasem bardzo utajoną, z bardzo skrywanych braków i utrat płynącą jak z podziemnego źródła.
Maria Dąbrowska
|
|
|
|
~Silencia
|
Dodany dnia 14-09-2008 22:04
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1308
Ostrzeżeń: 1
Postów: 183
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły zdecydowanie plecak. Bardziej pojemny i wygodniejszy biorąc pod uwagę wagę tych szkolnych pierdół - z 10 książek, 12 zeszytów i notesów, piórnik, buty na zmianę, WF [pomijając już grzebień, wielki długopis, słuchawki do mp3, której nie noszę]. Miałam już fazę torby do szkoły, ale stwierdziłam, że od torby odpada mi ramię, choć plecak też nosze na jednym ramieniu.
Jeśli chodzi o jakiś wypad na miasto z kumpelami nie biorę nic albo torbę. Na takie wyjścia zazwyczaj biorę tylko telefon ze słuchawkami, klucze i trochę drobnych a to bez problemu można wsadzić do kieszeni. Jeśli biorę torbę to zazwyczaj niosę w niej telefon, wielki portfel świecący pustkami [ bo drobne są w kieszeni ;p], klucze i aparat cyfrowy, ewentualnie jeszcze jakiś notes i coś do pisania, ale to raczej rzadko.
__________________
|
|
|
|
~Chichuana
|
Dodany dnia 14-09-2008 22:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1265
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Przy tak dużej ilości moich książek musiałabym nosić nie torbę, a wręcz worek! Wybieram plecak, bo jest wygodniejszy, bardziej pakowny i strój na wf tak się nie pomnie. Koleżankom z klasy szczerze współczuje wyboru wielkich, niewygodnych toreb...
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
|
|
|
|
~Itka
|
Dodany dnia 14-09-2008 23:05
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 525
Ostrzeżeń: 0
Postów: 100
Data rejestracji: 04.09.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły nosiłam przeważnie plecak, nawet, jak miałam mało do dźwigania - po prostu było mi wygodniej. Miałam najwygodniejszy plecak świata - taką wojskową kostkę. Wszystko tam zmieściłam (a czasem było tego całe mnóstwo).
W trzeciej liceum częściej nosiłam torby - różne, ale zdarzało mi się brać plecak - już taki zwyczajny.
Teraz noszę torby - i nie piszcie, że torby są mało pojemne jak się dobrze ułoży, to się wszystko zmieści
__________________
"Słyszysz? Spisek gruźlików! Shakespeare napisał nową sztukę - zakaszlmy ją!".
|
|
|
|
!Lady Gaga
|
Dodany dnia 14-09-2008 23:34
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 738
Ostrzeżeń: 1
Postów: 286
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Plecak, plecak, plecak, plecak.
Niedawno, w najcięższy dzień pod względem lekcji, wzięłam torbę. W zasadzie jest ona wygodna, ale podchodząc pod bramę przy domu dosłownie ramiona mi odpadały z bólu.
Od tej pory noszę tylko i wyłącznie plecak z Campusa. Jakoś do niego mam sentyment i nie chce go zmienić
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-01-2010 15:34 |
|
|
|
!Cathy
|
Dodany dnia 15-09-2008 00:01
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 888
Ostrzeżeń: 0
Postów: 182
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
Do szkoły- zdecydowanie plecak. Po pierwsze o wiele pojemniejszy od torby, a po drugie to cholernie niewygodne szlajać się po mieście przez trzy godziny z torbą wypchaną książkami ;d z dwojga złego wolę mieć wypchany plecak.
Gdy jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności, do szkoły się nie wybieram biorę moją ukochaną, zieloną torbę, pamiętającą zapewne czasy Powstania warszawskiego ;d. Bo ogólnie rzecz biorąc torba jest wygodniejsza kiedy nie jest wypchana po brzegi.
__________________
Nie uważałeś jak robisz, rób jak uważasz.
|
|
|
|
~John_maxey
|
Dodany dnia 15-09-2008 00:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 776
Ostrzeżeń: 3
Postów: 709
Data rejestracji: 30.08.08
Medale:
Brak
|
ehh. Plecak... W jeden dzień wypchany po brzegi... Ale to czasem dziwne, że wypchany plecak do 9 latka
__________________
Weasley lata na miotle
nie kąpie się w wannie lecz w kotle
Zawsze ma wiele czasu
[bcolor=#cc3366do Hogwartu idzie bez kompasu][/bcolor]
Każdy o tym wie
że Ron Weasley gubi się.
pewnego dnia zna sto zaklęć
i wokól nas się kręci
Bo to jest on!
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-01-2010 15:34 |
|
|
|
!Fantazja
|
Dodany dnia 15-09-2008 18:37
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Do szkoły biorę oczywiście plecak. Jest o wiele bardziej pakowny i wygodny niż torba, a żeby pomieścić wszystkie książki, zeszyty, piórnik, dres na w-f i inne już mniej potrzebne bzdety, które zawsze muszę mieć przy sobie, jest to niezwykle wskazane. ;d Jeżeli jednak idę na wieś czy miasto, to o ile nie muszę, nie biorę nic. Torba czy plecak zawsze mi przeszkadzają, więc zazwyczaj pakuję wszystko do kieszeni, ale co ja tam biorę... Kasę, komórkę, może pomadkę i tyle. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Ale jeśli już jestem zmuszona do dodatkowego obciążenia, to korzystam z mojego małego, czarnego plecaka. Wolałam torbę, ale zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. ;P |
|
|
|
~Madame_Uszka
|
Dodany dnia 15-09-2008 18:46
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 46
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja sama chodzę do szkoły w torbie, chociaż wolałabym plecak, który jest praktyczniejszy i wygodniejszy. Obie te rzeczy maja swoje plusy i minusy, jednak ja jestem zwolenniczką plecaków |
|
|
|
~Fairy-Tale
|
Dodany dnia 15-09-2008 18:47
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 160
Ostrzeżeń: 0
Postów: 100
Data rejestracji: 11.09.08
Medale:
Brak
|
Plecak. Zdecydowanie. Torbę biorę na mniejsze wycieczki. Na rajdy jakieś_tam obowiązkowo plecak. Nie wyobrażam sobie życia bez plecaka. Na dyskotekę torebeczkę. No to będzie tyle.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 09-11-2009 17:02 |
|
|
|
~Fiore
|
Dodany dnia 15-09-2008 19:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 210
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Torba. Prawie przez czas całej swojej edukacji dźwigałam do szkoły plecak, ale jakoś w zeszłym roku przerzuciłam się na dużą torbę. Jest wygodniejsza i pakowniejsza, chociaż dodałabym jej więcej kieszeni. I żeby nie maltretować zbytnio jednej strony ciała i zbytnio się nie pokrzywić noszenie książek ograniczam do minimum. Staram się ich nie nosić w ogóle. ^^
Poza szkołą noszę małą czarną torebkę albo tą szkolną - zależy ile rzeczy potrzebuję ze sobą zabrać. |
|
|