Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Portal internetowy The Times Online ma ciekawą wiadomość dla potteromaniaków, którzy nie mogą doczekać się filmowego ślubu Billa z Fleur i ciągle zastanawiają się, "jak oni to wszystko nakręcą". Jeśli wierzyć pogłoskom, ceremonię zaślubin uświetni fragment muzyczny z repertuaru Mary Epworth, folk-rockowej wokalistki występującej wraz z grupą Jubilee Band. Niewykluczone, że pani Epworth i jej band pojawią się na drugim planie w Insygniach Śmierci, jednakże informacja ta nie została potwierdzona. Fotografię piosenkarki możecie zobaczyć tutaj, zaś jeśli chcecie się dowiedzieć jak wychodzi jej śpiewanie, łapcie ten świstoklik. Artykuł w którym wspomniano o możliwym pojawieniu się Mary w następnym Potterze czeka tutaj.
Zródło: snitchseeker.com
Napisane przez Lady Snape
dnia 02 August 2009 18:31
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 25964 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 360 Data rejestracji: 08.08.08 Medale:
To chyba dobrze, że dadzą taką piosenkarkę jaka była naprawdę
A na ich książkowym ślubie śpiewała właśnie ona? Nie pamiętam takich szczegółów
Nie, no co wy Przecież Mary Epworth to nie fikcyjna książkowa postać tylko wokalistka z krwi i kości, która być może będzie miała zaszczyt zaśpiewać gdzieś w tle, gdy Bill, Fleur i reszta gości będzie się dobrze bawić. No chyba, że coś mi umknęło (?) Wszak przyjęcie weselne bez muzyki jest raczej nie do wyobrażenia. Tym razem to pani Epworth przypadł zaszczyt gościnnego wystąpienia w potterowej ekranizacji, ciekawie czy poradzi sobie tak dobrze jak Jarvis Cocker w Czarze Ognia... W każdym razie życzę powodzenia!
Dom:Gryffindor Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5002 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 167 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Też mi się wydawało, że nie pamiętam takiego nazwiska z książki, ale skoro dwie osoby przede mną w komentarzach o tym pisały to pomyślałam, że może coś mi umknęło. Wiem, że to prawdziwa wokalistka i nawet podoba mi się jej muzyka, ale w książkach często pojawiają się nazwiska prawdziwych, niefikcyjnych zespołów czy wokalistów, więc to nie problem.Chociaż akurat w HP to byłoby trudne, ze względu na podział na czarodziejów i mugoli, bo wszystkie istniejące zespoły muzyczne to przecież mugole :-)
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Przecież Mary Epworth to nie fikcyjna książkowa postać tylko wokalistka z krwi i kości, która być może będzie miała zaszczyt zaśpiewać gdzieś w tle, gdy Bill, Fleur i reszta gości będzie się dobrze bawić. No chyba, że coś mi umknęło (?) Wszak przyjęcie weselne bez muzyki jest raczej nie do wyobrażenia. Tym razem to pani Epworth przypadł zaszczyt gościnnego wystąpienia w potterowej ekranizacji, ciekawie czy poradzi sobie tak dobrze jak Jarvis Cocker w Czarze Ognia... W każdym razie życzę powodzenia!
