Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Prawie robi wielką różnicę, czyli o jedzeniu dla duchów
Na ładnych srebrnych półmiskach leżały długie zgniłe ryby, na tacach piętrzyły się spalone na węgiel ciasteczka, był również gulasz z podróbek baranich, w którym roiło się od robaków, wielki kawał sera pokryty zieloną pleśnią, a na honorowym miejscu leżało olbrzymie szare ciasto w kształcie grobu, na którym widniał napis z szarego lukru:
SIR NICHOLAS DE MIMSY-PORPINGTON
ZMARł 31 PAźDZIERNIKA 1492 ROKU
Harry patrzył ze zdumieniem, jak przy stole pojawił się jakiś korpulentny duch, skulił się i przeszedł przez stół, z ustami otwartymi tak szeroko, że zmieścił się w nich jeden z cuchnących łososi.
- Czuje pan smak, przenikając przez rybę? - zapytał go Harry.
- Prawie - odrzekł ponuro duch i odpłynął w dal.
Ci, którzy uważnie śledzili losy Jo Rowling zapewne pamiętają, że w 2006 roku autorka sagi o młodym czarodzieju postawiła w stan oskarżenia Big Pictures i Sunday Eress za publikację zdjęć jej (wtedy) 19-miesięcznego syna Davida. Sprawę wygrała i w maju bieżącego roku złożyła wniosek o zakaz publikacji prywatnych zdjęć, na których jest ona i jej rodzina. Pozew został ostatnio odrzucony. Jak mówi Hugh Tomlinson (ekspert w dziedzinie ochrony prywatności), wynik sprawy nie jest dla niego zaskoczeniem. Teraz Jo Rowling pozostaje pogodzić się z tym, że jako osoba sławna musi żyć w zgodzie z fotoreporterami czającym się na nią za rogiem. Więcej do poczytania znajdziecie tutaj.
Dom:Hufflepuff Ranga: Sprzedawca w Miodowym Królestwie Punktów: 1387 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 167 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Nie wiem co o tym sądzić, z jednej strony jest to dla niej nieodwracalna sytuacja, ponieważ nikt jej nie zmuszał do publikacji książki (wiadomo, że stałaby się sławna), a z drugiej strony przecież to jej prywatne życie. Ale cóż, fotoreporterzy właśnie z tego żyją.. Ale Jo, nie poddawaj się!
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2702 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 325 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
No ja się w sumie nie dziwię, że oddalili ten wniosek, bo jednak pisząc książkę musiała pomyśleć o tym, że być może będzie znana i popularna. A jak wszyscy wiedzą osoby publiczne są z każdej strony narażone na ataki fotoreporterów i muszą się z tym pogodzić.
Dom:Hufflepuff Ranga: Opiekun Hufflepuffu Punktów: 3271 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 555 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Jeszcze gdyby chodziło tylko o jej rodzinę, to rozumiem, ale jak dodała do pozwu swoje nazwisko i osobę już można było stwierdzić, że sprawa jest przegrana, bo przez napisanie książki stała się osobą publiczną, dziennikarzy nic nie powstrzyma. Współczuje tego aspektu sławy, ale coś kobieta musi cierpieć z tyloma milionami i kochającą rodziną.
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.