Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
"(...) - Żyjesz - bąknęła do Harrego.
- Nie widzę powodu do rozczarowania - odpowiedział ponuro, wycierając plamy krwi i śluzu z okularów.
- Och... Ja tylko... tak sobie myślałam... że jeśli umrzesz, to... będziesz mile widziany w mojej toalecie - powiedziała Marta, rumieniąc się na srebrno."
Witajcie, drodzy czytelnicy!
Dziś, w waszym ulubionym dziale "Z różdżką wśród rzadkich zwierząt" porozmawiamy o tajemniczych stworzeniach zwanych narglami.
Wielu wybitnych czarodziejów próbowało je znaleźć i zobaczyć, lecz udało sie tylko jednemu. Mnie. W przerwach miedzy badaniami nad chrapakiem krętorogim zajmowałam się obserwacją tych fascynujących stworzonek.
Czym właściwie są nargle? Jeśli wierzyć wszelkim dostępnym źródłom, to bliscy kuzyni chochlików kornwalijskich. Najchętniej gnieżdżą sie w jemiole, są więc świadkami licznych całusów. Istnieje plotka, że pewne stadko nargli z Hogwartu była świadkiem pierwszego pocałunku sławnego Harry'ego Pottera i Cho Chang, nie jest to jednak potwierdzone.
Nie są jednak tak milutkie, jakby mogło sie wydawać. Starożytny mag Baleus odnotował w swoich księgach, że nargle mogą przenosić niezwykle rzadka i groźną Klątwę Drapacza, powodującą dotkliwe swędzenie... sami wiecie gdzie.
Aby jej uniknąć, zalecam talizman z prasowanej skórki ropuchy łaciatej (do nabycia w sprzedaży wysyłkowej na stronie 45).
Co do charakteru nargli... Są one wredne i przewrotne. Często przeszkadzają osobom korzystającym z miejsca pod ich legowiskiem, ciągając je za włosy, gryząc drobnymi, ale ostrymi ząbkami lub fruwając dookoła głowy i rozpraszając uwagę.
Żywią się larwami moradników (więcej o nich w poprzednim numerze), z którymi dzielą jemiołę. Miedzy tymi dwoma gatunkami dochodzi do licznym kłótni i wojen, podczas których stworzonka walczą między sobą o miejsce. Lepiej nie znajdywać się w pobliżu jemioły, kiedy taka wojna trwa, bowiem kiedy nargle są rozjuszone, Klątwa Drapacza roznosi się szybciej.
Jedyny pożytek, jaki z nich mamy, to śpiew. W pełnię co czwartego miesiąca zwierzątka zbierają się, siadają w krąg i śpiewają całą noc. Niestety, wszelkie próby nagrania owego śpiewu kończyły sie całkowitym zniszczeniem magicznej taśmy. Tego po prostu trzeba posłuchać samemu.
Drodzy czytelnicy! Życzę wam powodzenia w poszukiwaniu nargli. Jest to bardzo trudne i długie, jednak ich śpiew rekompensuje wszystko.
A w następnym numerze dowiecie się, dlaczego indyjskie muszki tęczoskrzydłe rozmnażają sie tylko w czwartki i jaki ma to związek z ględatkiem niepospolitym.
Dom:Gryffindor Ranga: Mugol Punktów: 1 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 01.09.08 Medale: Brak
Podobał mi sie ten artykuł. Nie jest za długi, szybko sie go czyta i można sie dowiedzieć wielu istotnych rzeczy na temat tych magicznych stworzeń. Moja ocena PO.
Dom:Ravenclaw Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 151 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 15 Data rejestracji: 17.02.09 Medale: Brak
Ale fajny artykuł! Mam nadzieję, że napisałaś/eś takich więcej... rany, ty masz chyba wielką wyobraźnię. I się tak miło czyta. Masz bardzo fajny styl pisania. Wiem o czym mówię, w życiu przeczytałam już dość dużo artykułów, żeby móc to ocenić tak, jak trzeba. No nic, ode mnie masz W. Tylko napisz coś więcej z "Żonglera"...
Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 310 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Mnie.
Czy to wszystko wyjaśnia? ;D
znajdywać
tu; znajdować.
Tego po prostu trzeba posłuchać samemu.
Rozumiem. ;D
~~
Artykuł bardzo ciekawy, pomyśleć, że tylu ważnych rzeczy nie wiedziałam o tych jakże miłych stworzonkach. Tekst napisany z humorem, ładnie, czyta się z przyjemnością, łatwo i lekko. Gratuluję pomysłu, wena życzę i sukcesów. <:
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 362 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 37 Data rejestracji: 10.10.09 Medale: Brak
Wielu wybitnych czarodziejów próbowało je znaleźć i zobaczyć, lecz udało sie tylko jednemu. Mnie.
Cóż za skromność! Naprawdę!
W przerwach miedzy badaniami nad chrapakiem krętorogim zajmowałam się obserwacją tych fascynujących stworzonek.
I ta podzielność uwagi! Pozazdrościć, normalnie!
Najchętniej gnieżdżą sie w jemiole, są więc świadkami licznych całusów. Istnieje plotka, że pewne stadko nargli z Hogwartu byłO(!) świadkiem pierwszego pocałunku sławnego Harry'ego Pottera i Cho Chang, nie jest to jednak potwierdzone.
O nieładne podglądacze! (stadko to trzecia osoba liczby pojedynczej).
Starożytny mag Baleus odnotował w swoich księgach, że nargle mogą przenosić niezwykle rzadka i groźną Klątwę Drapacza, powodującą dotkliwe swędzenie... sami wiecie gdzie.
Aż mnie zaswędziała... głowa!
A w następnym numerze dowiecie się, dlaczego indyjskie muszki tęczoskrzydłe rozmnażają sie tylko w czwartki i jaki ma to związek z ględatkiem niepospolitym.
Ja chcę następny numer! *wywija rękami i nogami jak dziecko*
Ale na poważnie. Artykuł śmieszny, co zauważyli już poprzedni użytkownicy. Poza tym naprawdę ciekawy, chociaż nie kojarzę takich stworzeń. Ale wróć! Przecież napisała to Luna. Uff! Czyli jednak nic nie stało się ze mną.
Pozdrowionka!
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 1,385 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
och, te "stworzonka" chyba naprawdę nie istniały - z prostego powodu - były wymysłem Luny Lovegood - a jak wiemy ta Krukonka z bujną wyobraźnią potrafiła doprawdy stwarzać najmniej prawdopodobne teorie dotyczące różnych stworzeń Ale czemu akurat miałyby mieszkać w jemiole ?...
Dom:Ravenclaw Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 69 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 9 Data rejestracji: 20.07.15 Medale: Brak
Super artykuł ............. zostawiam w ..................Skąd ty wiesz te wszystkie rzeczy ............................naprawdę miło się to czyta ............................pisz więcej takich artykułów..............dobrze że jest taki krótki przez to lepiej się go czyta......................
Rekord OnLine: 3086 Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Aż mnie zaswędziała... głowa! 
Ale czemu akurat miałyby mieszkać w jemiole ?...
...............naprawdę miło się to czyta ...............
