Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
- Ma pani coś dla mnie? - powtórzył.
A potem Bathilda zamknęła oczy i kilka rzeczy wydarzyło się jednocześnie. Blizna zapiekła go straszliwie, horkruks zadygotał tak, że widać było to przez sweter, ciemny, cuchnący pokoik rozpłynął się w nicość. Poczuł dreszcz radości i powiedział wysokim, zimnym głosem:
- Trzymaj go!
Garrick Ollivander (ur. 25 września [1921 r.?]) - jeden z najlepszych wytwórców różdżek na świecie; sprzedawca różdżek. Od 382 roku przed naszą erą jego rodzina zaczęła prowadzić sklep na Pokątnej, który przechodził w posiadanie kolejnego członka ich rodu, z pokolenia na pokolenie. Dzięki informacjom udostępnionym na Pottermore wiadomo, że jego ojciec, Gervaise, był czarodziejem czystej krwi, a matka pochodziła z rodziny mugoli. Sam Garrick ożenił się i miał dwoje dzieci: jednego syna oraz córkę, która niestety zmarła. W czasie pobytu w Hogwarcie Garrick Ollivander został przydzielony do Ravenclawu. Po raz pierwszy poznajemy postać pana Ollivandera w książce "Harry Potter i Kamień Filozoficzny", w rozdziale "Ulica Pokątna".
O Ollivanderach słów kilka
Cały ród Ollivanderów od dawna był związany ze sztuką wyrobu różdżek. Ich nazwisko w wolnym tłumaczeniu znaczy "ten, który jest właścicielem oliwnej różdżki". Wg Rowling sugeruje to nam, że Ollivanderowie przybyli do Wielkiej Brytanii z jednego z krajów śródziemnomorskich, gdzie występują drzewa oliwne. Sam Garrick twierdzi, że jego najodleglejsi przodkowie pochodzą z Rzymu. Tuż po osiedleniu się na nowych ziemiach rodzina Ollivanderów założyła swój własny sklep i zajęła się sprzedażą różdżek starożytnym brytyjskim czarodziejom.
Wygląd zewnętrzny oraz cechy charakteru
Pan Ollivander był opisywany jako wyjątkowo tajemniczy staruszek "[...] o wielkich oczach, które w półmroku płonęły blado jak dwa księżyce". Jego spojrzenie było niezwykle przenikliwe, a jego palce długie i blade. Miał wyjątkowo dobrą pamięć - pamiętał każdą różdżkę, którą sprzedał. Dla Harry'ego od początku nie wydawał się on sympatyczny, za bardzo przerażała go jego fascynacja różdżkami. Wiadomym jest, że były one wielką obsesją Ollivandera.
Początki kariery wytwórcy różdżek
Już od wczesnych lat pracy w rodzinnym biznesie Ollivander wykazywał talent w dziedzinie wyrobu różdżek. Znał się wyjątkowo dobrze na rodzajach drzew i rdzeniach stosownie pasujących do różdżek. Od prawie samego początku działania w rodzinnym biznesie z determinacją dążył do stworzenia idealnej różdżki. Garrick był typowym purystą, który upierał się, że najlepsze różdżki nie powstają ani z wybranego przez klientów rdzenia oraz ich ulubionego rodzaju drewna. Wg Ollivandera jego najlepsze wyroby powstawały, gdy potężne rdzenie magiczne zostawały fachowo złączone z odpowiednim drewnem, a następnie dopasowane do właściciela, z którym różdżki czuły największe powinowactwo. Choć początkowo klienci sceptycznie pochodzili do jego metody wyrobu oraz sprzedaży różdżek szybko okazało się, że różdżki Garricka Ollivandera są o wiele lepsze, od wcześniejszych wyrobów tych magicznych przedmiotów. Jego metody wyboru odpowiedniego drewna oraz idealne dopasowanie do niego rdzenia od początku były pilnie strzeżoną tajemnicą, której tak bardzo pożądali inni wytwórcy różdżek.
Udział postaci w serii
- "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" - w pierwszym tomie serii poznajemy postać pana Ollivandera. To właśnie od niego dowiadujemy się faktu, który miał później wielki wpływ na Pottera. Mianowicie informacje na temat różdżki Harry'ego oraz jej identycznego rdzenia, co różdżka Lorda Voldemorta. Garrick dostrzegając to powiązanie wypowiedział te oto słynne słowa: "Ciekawe... bardzo ciekawe...
- "Harry Potter i Czara Ognia" - po raz kolejny spotykamy się z Ollivanderem dopiero w czwartej części, podczas tradycyjnego już, sprawdzana różdżek reprezentantów szkół na Turniej Trójmagicznym. Wtedy to otrzymujemy kolejny dowód na to, jak dobrze zna się on na swoim fachu. Prawidłowo rozpoznał materiały, z których zostały wykonane różdżki czworga uczestników. Identyfikuje również wyrób Gregorowicza oraz rozpoznaje dosyć specyficzny rdzeń różdżki Fleur Delacour - włos z głowy wili, co według niego daje kapryśne połączenie.
-"Harry Potter i Książę Półkrwi"- w tej części Ollivander zostaje porwany przez Śmierciożerców i oddany w ręce Voldemorta. W siódmym tomie dowiadujemy się, że zostawał wtedy poddawany torturom, mającym na celu wyciągnięcie od niego informacji na temat specyficznego połączenia pomiędzy różdżką Voldemorta, a Pottera. Po kolejnych seriach tortur Garrick ostatecznie wyjawił Czarnemu Panu informacje, dotyczące tych samych rdzeni.
-"Harry Potter i Insygnia Śmierci" - w ostatnim już tomie serii Ollivander był przetrzymywany wraz z Luną Lovegood w Dworze Malfoyów oraz poddawany kolejnym torturom, w trakcie których Lord Voldemort wyciągnął od niego informacje na temat legendarnej Czarnej Różdżki. Ostatecznie Garrick Ollivander, z pomocą Harry'ego, Rona, Hermiony i Zgredka, wydostaje się z dworu. Następnie przebywa w Muszelce, gdzie prowadzi również rozmowę z Potterem na temat Czarnej Różdżki. Ostatnią rzeczą, jaka jestem nam wiadoma na jego temat jest fakt, że po pobycie w domu Billa i Fleur został przetransportowany do domu ciotki Muriel oraz że powrócił do wykonywania swojego zawodu.
Ciekawostki
- W ekranizacjach powieści, w rolę pana Ollivandera wcielił się John Hurt.
- Różdżka Garricka została wykonana z grabu i miała długość 12 i 3/4 cala. Jej rdzeniem było włókno ze smoczego serca.
Dom:Slytherin Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 95 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 23.03.12 Medale: Brak
Ciekawe. Naprawdę nie miałam pojęcia, że stary Ollivander ma na imię Garrick. Dobrze wiedzieć
Naprawdę świetnie napisane i nie znalazłam żadnego błędu, co bardzo doceniam w dzisiejszych czasach
Dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy o tym wytwórcy różdżek i nie żałuję, że przeczytałam.
Dobrze, już nie słodzę.
Moim zdaniem zasługuje na W.
Dom:Ravenclaw Ranga: Horkruks Punktów: 7188 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 76 Data rejestracji: 04.04.12 Medale: Brak
Pięknie!
Hah, nawet nie wiedziałam, że Ollivander ma na imię Garrick. Że w ogóle ma jakieś imię.
Interesujące, szczegółowe, porządnie napisane.
I ogromny plus za zdjęcia.
Dom:Gryffindor Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1807 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 91 Data rejestracji: 19.10.11 Medale: Brak
Ciekawy artykuł, nawet bardzo... nie wiedziałam np. że Ollivanderowie przybyli do Wielkiej Brytanii z jednego z krajów śródziemnomorskich, co było poważnym niedopatrzeniem z mojej strony Całość zasługuje oczywiście na Wybitny
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5368 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 148 Data rejestracji: 07.08.11 Medale:
DS wtrąci się na chwilę do swojego artykułu (pff... nawet nie chcę myśleć o tym, ile ja tutaj teraz błędów widzę). Mini odniesienie to komentarza powyżej - radzę zapoznać się ze znaczeniem sformułowania "jeden z najlepszych" i dopiero potem odnosić treść swojego komentarza (który, jak dla mnie, w bestialski sposób kaleczy język polski), do mojego artykułu. Bo ja związku z twoim uzasadnieniem, a treścią artykułu nie widzę żadnego. No, coś mnie męczyło, aby skrobnąć nieco na ten temat, bo cenię konstruktywność, a jej brak wyjątkowo mocno potępiam.
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 247 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 2 Data rejestracji: 11.06.11 Medale: Brak
Tak jak poprzednicy nie wiedziałam, że on ma jakieś imię Poza tym fany artykuł, dużo ciekawostek. Chciałabym również napomknąć, że aktor grający Ollivandera (czyli John Hurt) podkłada głos Wielkiemu Smokowi w Merlinie. Jeżeli ktoś oglądał HP i PM w oryginale to łatwo mógł to zauważyć.
Rekord OnLine: 3086
Data rekordu:
25 June 2012 15:59
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.