Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
Macnair, czy naprawdę sądzisz, że gdyby ktoś rzeczywiście ukradł hipogryfa, to prowadziłby go po ziemi? Przeszukaj niebo, jeśli potrafisz... Hagridzie, napiłbym się herbaty. Albo brandy.
Studio Warner Bros udostępniło właśnie filmiki zza kulis Kamienia Filozoficznego oraz Komnaty Tajemnic. Możecie w nich zobaczyć reżysera Chrisa Columbusa opowiadającego o tym, jak bardzo młodzi aktorzy podekscytowani byli pracą na planie i zarazem jak ciężko im ta praca przychodziła. Ilustracją do jego słów są wpadki Daniela, Emmy oraz Ruperta i instrukcje jakich sam im wtedy udzielał. Columbus zdradził m.in., że praca na planie pierwszych dwóch filmów była ciężka i trwała dużo dłużej niż zakładano, ponieważ razem z tłumaczeniem koncepcji poszczególnych scen, musiał udzielać wspomnianej trójce lekcji aktorstwa. Wszystkie sceny były powtarzane niezliczoną ilość razy, a liczba kamer została zwiększona tak, aby w każdym ujęciu jednocześnie sfilmowana została twarz każdego z dzieciaków. Nikt nie wiedział, w którym momencie zdjęć zaczną okazywać znudzenie, czy przemęczenie, albo patrzeć prosto w kamerę, a kiedy będą grać tak jak należy i zrobią minę lub gest, na którym szczególnie zależy reżyserowi, dlatego było to niezwykle ważne.Ta sytuacja wymusiła na ekipie konieczność filmowania pierwszych dwóch części techniką wielu cięć i zbliżeń twarzy. Mimo tych niedogodności, które po prostu musiały zaistnieć przy pracy z tak młodymi i niedoświadczonymi aktorami, reżyser podkreśla, że był zachwycony podejściem Daniela, Emmy i Ruperta, którzy zawsze starali się wypaść jak najlepiej i z każdym dniem robili olbrzymie postępy. Columbus podzielił się z widzami także kilkoma ciekawostkami technicznymi. Dowiadujemy się np, że ślimaki, którymi w pierwszej części musiał pluć Rupert, zostały specjalnie przygotowane na potrzeby filmu i w rzeczywistości były to bardzo słodkie żelki. Kręcenie tej sceny było z tego powodu przyjemne dla młodego aktora, a to, że naprawdę wypluwał coś przypominającego żywe ślimaki spowodowało, że scena wypadła dużo naturalniej niż gdyby ślimaki zostały stworzone przez grafików komputerowych. Żeby zobaczyć wspomniane filmiki musicie złapać te świstokliki: #1, #2, #3, #4, #5 i #6. Dodatkowo, mam dla was filmik przedstawiający Emmę Watson na planie Insygniów Śmierci, czytającą wprowadzenie swojej postaci z pierwszego tomu sagi. Zobaczycie go po kliknięciu tutaj. Miłego oglądania!
Zródło: snitchseeker.com
Napisane przez laura-melody
dnia 20 November 2009 14:13
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĹźytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sÄ pliki cookies. Ich celem jest Ĺwiadczenie usĹug na najwyĹźszym poziomie, w tym rĂłwnieĹź dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĹ przeglÄ darki dotyczÄ cych cookies oznacza, Ĺźe bÄdÄ one umieszczane w Twoim urzÄ dzeniu. W kaĹźdej chwili moĹźesz dokonaÄ zmiany ustawieĹ przeglÄ darki dotyczÄ cych cookies - wiÄcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoĹci.