Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 165
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Hyde Park
»» Na luźno
»»» Dziadkowie
Drukuj temat · Dziadkowie
~XO_GROSZEK_OX F
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 02-07-2010 17:36
Użytkownik

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 45
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 02.07.10
Medale:
Brak

Jacy są Wasi dziadkowie? Dogadujecie się z nimi? Wolicie dziadka czy babcię?
Edytowane przez malfoj_sam_segz dnia 02-07-2010 17:51
Wyślij prywatną wiadomość
~Cointreau F
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 02-07-2010 22:07
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1433
Ostrzeżeń: 0
Postów: 525
Data rejestracji: 11.06.09
Medale:
Brak

Moi dziadkowie są bardzo fajni. Raczej dobrze się z nimi dogaduję, nie mówią tylko o tym, że choroby, że lekarstwa itp., ale często żartują, opowiadają jakieś fajne historie i śmieją się. Nigdy nie można się z nimi nudzić :)
Trudno powiedzieć, kogo wolę. Każde jest na swój sposób szczególne i kochane :)
__________________
~~
Wyślij prywatną wiadomość
!Tom_Riddle F
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 02-07-2010 22:22
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
Medal

Kocham tak samo mojego dziadka i babcię. Dziadek uwielbia opowiadać o czasach wojny, kiedy kradł Niemcom mydło i konserwy, babcia lubi "Modę na sukces" i nie opuściła żadnego odcinka od bardzo dawna... Kocham ich szczerze i nic tego nie zmieni!
Wyślij prywatną wiadomość
~alice_in_wonderland F
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 03-07-2010 22:25
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1102
Ostrzeżeń: 1
Postów: 355
Data rejestracji: 13.12.09
Medale:
Brak

Wolicie dziadka czy babcię?

A wolisz mamę czy tatę?
Na temat dziadków mogę powiedzieć dużo, bo z jednymi mieszkam od urodzenia. Ani jedni, ani drudzy moi dziadkowie nie opowiadają o 'starych czasach'. Może to dlatego, ze znają moje obrzydzenie do historii, ale też muszę przyznać- nigdy ich o to nie poprosiłam. Co można o nich powiedzieć... Tak więc jeden mój dziadek ciągle wygania mnie na rower. Babcia każe sprzątać w kuchni a drudzy dziadkowie wydają majątek na paluszki dla wnusi ;). Ich po prostu nie da się nie kochać ;).
Wyślij prywatną wiadomość
~al_kaida F
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 03-07-2010 22:52
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak

Ja uwielbiam moją babcię. Jestem jej najstarszą wnuczką i zawsze bardzo mnie rozpieszcza. Niestety rzadko się z nią widzę, bo mieszka na drugim końcu Polski Oczko Natomiast z drugą babcią i dziadkiem dogaduję się dobrze, kiedyś nie było dnia żebym do nich nie wpadła. Mój dziadek bardzo lubi opowiadać różne historie o czasach wojny, a babcia świetnie gotuje i ładnie śpiewa Uśmiech
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

i54.tinypic.com/s1430i.gif
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny Rozbawiony
Wyślij prywatną wiadomość
~ta sama maggie F
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 04-07-2010 13:34
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2220
Ostrzeżeń: 2
Postów: 369
Data rejestracji: 07.05.10
Medale:
Brak

U mnie, zależy. Czasami są fajnie a czasami mnie denerwują. Jak dla mnie, to są nadopiekuńczy. Wiem, że się o nas martwią ale moi do przesady. Nie mogę czasami z nimi wytrzymać.
A jeśli chodzi o to kogo wolę, to kocham tak samo bacię jak i dziadkaRozbawiony
Wyślij prywatną wiadomość
~Lajla F
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 04-07-2010 14:37
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2276
Ostrzeżeń: 2
Postów: 537
Data rejestracji: 16.03.10
Medale:
Brak

Dziadka nie mam żadnego, odeszli do tego drugiego świata. Mam za to dwie kochane babcie. Jedną strasznie szaloną, która uwielbia chodzić po sklepach ( to nas łączy), z którą można pogadać o wszystkim. Bardzo tolerancyjna, rozumie problemy i zachcianki młodych ludzi. Moim stryjecznym siostrom chciała kupić kolczyki do pępka, a ich tacie powiedziała, że tak się teraz nosi, więc dlaczego bliźniaczki nie mają być modne. ale tato dziewczyn na nic takiego się nie zgodził i oznajmił, że babcia oszalała. ^^ Druga babcia na pewno nie jest taka zakręcona, ale robi pyszne pierogi, które mogę jeść tonami. Oczko
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
Wyślij prywatną wiadomość
!kdanielk3 F
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 07-07-2010 14:00
VIP

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5718
Ostrzeżeń: 0
Postów: 229
Data rejestracji: 11.09.08
Medale:
Brak

Mimo, że kocham moich dziadków tak samo, to jednak bardzo byłem przywiązany do mojej babci od strony taty. Wspomnienia z nią są moimi najszczęśliwszymi wspomnieniami z dzieciństwa - pamiętam tyle sytuacji, tyle żartów, upominków, serca. Nie potrafię tego nawet opisać. Zawsze, kiedy wracałem ze szkoły, zachodziłem do mojej babci (mieszkała po drodze) i ze wszystkiego się jej zwierzałem. Potrafiła słuchać. Ile razy prosiłem ją, by podpisała ocenę mierną za mamę, tyle razy mi odmawiała. Była osobą niezwykle sympatyczną, pogodną. Tyle ludzi ją lubiło. Była jak prawdziwa książkowa babcia, która piecze ciasteczka i częstuje nimi pociechy. Wiele bym dał, by móc porozmawiać z nią jeszcze raz.
Jeżeli nie udało mi się być u babci, ona zawsze przychodziła do nas. Mam z babcią naprawdę niepojęte wspomnienia - specjalnie nawet dla niej, ku jej pamięci, stworzyłem pamiątkowy filmik. Była wyjątkowym człowiekiem, takim aniołem, z którym łączyły mnie więzy krwi.
__________________
hogsmeade.pl/images/other/pt.jpg.jpg
hogsmeade.pl/images/other/kkbh.jpg
hogsmeade.pl/images/other/ITM2010.jpg

Moje życie realizuje się w muzyce, a każdy jej objaw jest dla mnie błogosławieństwem. W tej pieśni brzmią zatarte ideały przyjaźni, a w niej przyjaciele - dla nich życie z piedestałów strącam, i śmierci na spotkanie wychodzę...

Musical nie jest filmem, po którego obejrzeniu chcemy zmieniać świat i stawać się lepszymi ludźmi przez zmianę swojej postawy i osobowości - musical ma bawić...
Wyślij prywatną wiadomość
~Malkontentka F
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 25-07-2010 17:37
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1721
Ostrzeżeń: 1
Postów: 553
Data rejestracji: 09.05.10
Medale:
Brak

Moi dziadkowie mają dużo wnuków... i nie mówią, które lubią najbardziej. Więc nie sądze, żebym ja musiała wybierać między dziadkiem, a babcią.
Dziadkowie nauczyli mnie łowić ryby, grać w szachy, naprawić rower i drobne usterki w samochodzie...
A babcie gotować, piec, jeździć konno, bronić się w czasie realnego zagrożenia, czytać i pisać.
Uwielbiam swoich dziadków... no bo kto by mnie rozpieszczał i spełniał wszystkie moje zachcianki?
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!




''Ziemia zmarznięta.
Krok wędrowców pęta.
Nie zobaczą drogi końca,
Ani księżyca ani słońca."


J.R.R. Tolkien
Wyślij prywatną wiadomość
~Yuki27 F
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 25-07-2010 17:48
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak

Chyba się wyłamię z tego kręgu... Dziadków od strony mamy nie bardzo rozumiem - zachowują się okropnie i nie raz widziałam jak doprowadzali do kłutni mamy i taty i płaczu mamy... Ja wiem, że pewnie nie powinnam tak mówić, bo to rodzina... Ale nie czuję z nimi więzi a ich odwiedziny są makabrą.
Za to babcia ze strony taty jest wspaniała mimo że nie ma lekko bo jest bardzo chora jest cudowna i bardzo ją kocham Uśmiech
Wyślij prywatną wiadomość
!Milka F
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 03-08-2010 21:46
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

No cóż, moi dziadkowie są dosyć dziwni - moi rodzice nie mieli zbyt pięknego dzieciństwa dzięki nim, ale ja jakoś na dziadków/babcie nie mogę zbytnio narzekać.
Rodzice mojej mamy byli dość surowi, nieemocjonalni i tacy... hm, zimni. Dla wnuczków jednak trochę się zmienili. Dziadek często żartuje i pomaga jak tylko się da [a ma 88 lat], babcia [niestety od 5 lat nie żyje] wymyślała różne bajeczne historie. Pamiętam też, że strasznie ceniłam ją za to, że wolała Radio Warszawę niż wiadomo-jakie. No i ogólnie, nie był z niej moher.
Rodzice mojego taty.. tutaj nie będę się zbytnio rozpisywać, powiem jeno kilka słów - mohery, fanatycy religijni, prostolinijni. Dziadek to straszna gaduła i 'generał' - zawsze lepiej wie, jak coś się powinno zrobić. Babcia zawsze się o wszystko boi - a to, że mam jechać sama kilkanaście kilometrów samochodem, a to, że za daleko do liceum/na studia poszłam, a że coś sobie zrobię. Trochę nadopiekuńcza, ale kocham jej kuchnię. Troskę też, ale tylko czasami, bo ostatnio trochę przesadza z martwieniem się o wszystko.
Podsumowując - lubię ich, są do zniesienia. Z racji, że jedni dziadkowie mieszkają pode mną, a drugi dziadek jakieś 150 metrów ode mnie, nigdy nie poznałam uczucia "jechać do dziadków na wakacje", bo miałam ich zawsze w zasięgu ręki. Może to i lepiej.
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Wyślij prywatną wiadomość
~Lapa F
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 03-08-2010 22:00
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak

Cóż ja mam pecha. Cała czwórka nie żyję:/ Ale za to mam prababcie i ("staruszka" ma 92 lata) bardzo ją lubię (nie mogę powiedzieć "kocham" ponieważ widziałem ją 3x w życiu). Nigdy nie widziałem takiego człowieka. Ma prawie sto lat a na weselu mojego wuja nieźle piła (nie jest alkoholiczką) i po tym całej zabawie nie poszła spać. Na pytanie dlaczego odpowiedziała "Bo boję się, że zaśpię na jutro do kościoła". Miałem z tego niezły polew.
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich

Kurt Cobain
Wyślij prywatną wiadomość
~Pandora F
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 03-08-2010 23:10
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1322
Ostrzeżeń: 0
Postów: 395
Data rejestracji: 09.04.10
Medale:
Brak

wiecie jak to jest kiedy się wspomina dzieciństwo i widzi się dużo słonecznego światła i tak ciepło się na duszy robi a jednocześnie jest człowiekowi żal,że to już nie wróci?Takie uczucia towarzyszą mi gdy wspominam jednego z moich Dzidków,który był dla mnie prawie jak tata..spędziłam z nim całe moje życie do 13 lat-wtedy umarł...ostatnio zeszłyśmy z moją koleżanka na temat jego osoby
-ile to już lat?-spytała
-pięć...
-niemożliwe!jak ten czas szybko leci.
Spędzajcie z dziatkami każdą możliwą chwilę,bo potem może być za późno a szkoda tracić coś tak pięknego jak spotkania z nimiUśmiech...do tej pory pamiętam jak dziadek,albo babcia sadzali mnie na kolanach przed piecem i opowiadali różne bajki i baśnie(może dlatego tak lubię klimaty HP?Uśmiech),pamiętam wspólne wycieczki z dziadkiem w góry i jego opowieści o mojej rodzinie...to bardzo cenne wspomnienia,życzę wam abyście posiadali choć część podobnychOczko
drugi dziadek zmarł jak miałam sześć lat-wcześniej mało go widywałam więc nie pamiętam go praktycznie wcale-jedynie z tego co mówi mamaOczko
Teraz zostały mi dwie babcie-pierwszą widziałam ostatnio 10 lat temu,drugą też rzadko widuję bo mieszka teraz z ciocią.Ale szczerze mówiąc...babcia to nie to samo co dziadekOczko
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
Wyślij prywatną wiadomość
!Delirantka F
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 23-08-2010 18:14
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Lapa napisał/a:
Ma prawie sto lat a na weselu mojego wuja nieźle piła (nie jest alkoholiczką) i po tym całej zabawie nie poszła spać. Na pytanie dlaczego odpowiedziała "Bo boję się, że zaśpię na jutro do kościoła". Miałem z tego niezły polew.

:D

A ja mam tylko babcie, dziadkowie zmarli (jeden jak miałam lat 7, drugi jak miałam 15). Babcia, która mieszka dalej ode mnie (caaaaaałe dwa kilometry od mojego domu rodzinnego) to kobieta wspaniała, oczywiście. Piecze najlepsze pod słońcem ciasto drożdżowe, cudownie wyszywa i wygląda, jakby zawsze się cieszyła na mój widok. Ciągle mnie zaprasza na herbatkę i opowiada świetne anegdoty ze swojego życia młodzieńczego - jednak mimo całego swojego ciepła, jest to osoba ostrożna i stonowana, a rzeczą, którą najbardziej w niej podziwiam, jest autorytet jaki ma u swoich dzieci. To do niej zawsze należy ostatnie zdanie - oczywiście w swoich sprawach tudzież w sprawach rodzinnych, na pewno nie jest to osoba wtrącająca się w życie swoich synów. ;] Ale to niesamowite, jak czterech rosłych facetów potrafi się skulić w sobie pod jej wzrokiem, kiedy się sprzeczają o pierdoły etc. a tu wkracza babcia ze swoim "dosyć". :D
Babcia, od której w chwili obecnej dzieli mnie tylko ściana (nasze pokoje sąsiadują ze sobą) jest przeciwieństwem drugiej babci. Uwielbia się wtrącać i rzucać nie do końca przemyślane uwagi, które nauczyłam się ignorować tudzież traktować jako formę żartu (np. "idź kochanie na zabawę, ale wróć przed dziesiątą, bo babcia nie zaśnie", "nie pij piwa bo wpadniesz w alkoholizm", "nie opalaj się, córuś, bo dostaniesz raka - wczoraj tak w 'Dzienniku' mówili", "nie siedź tyle przy komputerze, bo oślepniesz", "nie idź do lasu, bo złapiesz kleszcza i umrzesz" etc., etc., etc.) - niektóre uwagi są na tyle komiczne, że czasem z bratem mamy temat do żartów przez tydzień, a babcia ma na tyle dystansu do siebie, że śmieje się z nami. Ponadto lubi narzekać na PO winiąc ich za całe zło tego świata, ogląda "Modę na sukces" od jakichś piętnastu lat, czyta przynajmniej pięć książek miesięcznie, pysznie gotuje i jest moim trzecim rodzicem - w końcu mieszkałam z nią ponad 17 lat - kocham ją nad życie, uwielbiam wisieć z nią na telefonie wieczorem, kiedy mi opowiada co nowego mówili w telewizji, co tam nowego wymyślił sąsiad i takie różne czasami absurdalne rzeczy, które ją interesują i za to ją tak bardzo, bardzo kocham. :)
(Nie mówiąc o tym, że zawsze mnie wspomaga finansowo i były czarne dni mojego portfela, które przetrwałam tylko dzięki niej. ^^)
__________________
d'oh

Δ = b² - 4ac

Edytowane przez Delirantka dnia 23-08-2010 18:18
Wyślij prywatną wiadomość
~weroniczka95 F
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 23-08-2010 20:30
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 85
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak

Jak sięgam pamięcią to zawsze było tak że miałam 2 babcie i dziadka. Jedna babcia mieszka za Wawą a druga nie daleko mojej szkoły. Z dziadkiem byłam bardzo zżyta mimo że byłam pawie najstarszą wnuczką. Jednakże mój dziadek miał problemy zdrowotne. 3 lata temu zmarł. Było to 11 maja 2007 roku i jechałam na zlot harcerzy. Widziałam że coś się dzieje i nie uczestniczyłam w rozrywkach. Moja zarazem drużynowa i wychowawczyni martwiła się o mnie i nie wiedziała jak mi pomóc. Po powrocie w niedziele dowiedziałam się prawdy. Dziadek nie żyje. Przeżyłam to bardzo i cały tydzień nie byłam w szkole. Mimo to mam jeszcze 2 babcie, które chcą dla mnie jak najlepiej, ale z dziadkiem mogłam rozmawiać jak z przyjacielem. Płacze TĘSKNIE Z NIMPłacze
__________________
TO NASZE WYBORY UKAZUJĄ, KIM NAPRAWDĘ JESTEŚMY, O WIELE BARDZIEJ NIŻ NASZE ZDOLNOŚCI
Wyślij prywatną wiadomość
~Larinne F
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 23-08-2010 20:54
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2021
Ostrzeżeń: 1
Postów: 124
Data rejestracji: 21.07.10
Medale:
Brak

A ja mam jeszcze 4 babcie i dziadków, a do tego 2 prababcie ;)
Bardzo ich wszystkich lubię, ale najlepiej chyba dogaduję się z dziadkiem. Możemy razem robić dosłownie wszystko, a z moją prababcią, która liczy sobie z jakieś 90 lat grałam w te wakacje w piłkę! ;D Jest w niesamowitej formie i mówi, że to dlatego, że nie je tych wszystkich świństw, które teraz produkują itd. :D Biorę z niej przykład, bo jeżeli ona dzięki temu tak długo żyje i nieźle się trzyma to ja również tego chcę! =)
__________________
Miłość opiera się na paradoksie - to tak jakby kurwa była dziewicą .
Jędzowata i uparta, egocentryczna i neurotyczna, stanowiła modelowy przykład trudnego charakteru.

Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej? http://hogsmeade....rowstart=0
Wyślij prywatną wiadomość
~kertiz F
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 23-08-2010 23:50
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2616
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 17.06.09
Medale:
Brak

Moje babcie i dziadkowie nadal żyją. Dziadkowie od strony mamy są naprawdę fajni. Mieszkają 40 minut drogi od mnie i spędzamy u nich większość świąt. Jestem z nimi o wiele bardziej zżyty niż z drugimi dziadkami, a zwłaszcza z babcią. Jestem jej najstarszym wnukiem i bardzo mnie kocha. Lubię spędzać u nich wakacje i jeśli jest taka sposobność w czym i pomóc. Z drugimi dziatkami nie widuję się zbyt często. Głównie dlatego, że nie chce. Babcia jest strasznie na opiekuńcza i uważa, że jeśli nie podstawi mi talerza z obiadem pod nos to umrę z głodu. Dziadek natomiast nie jest taki zły, choć nie darzę go taką sympatią jak drugiego.
__________________
img571.imageshack.us/img571/6383/kopiakertiz1.jpg
kertiz.blogspot.com Wyślij prywatną wiadomość
~Vivienn F
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 29-08-2010 18:14
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 190
Ostrzeżeń: 1
Postów: 127
Data rejestracji: 20.08.10
Medale:
Brak

Zacznijmy od tego,że mam tylko babcie,i strasznie mi brakuje dziadków.
Z jedną mam lepszy kontakt,z drugą słabszy.
Ale ogólnie jest ok.
Dogaduje się z nimi bez problemu ;D
Nie ma to jak cięte riposty starszych ludzi ;p
Wyślij prywatną wiadomość
~Bellatrix11227 F
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 17-06-2011 22:27
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 658
Ostrzeżeń: 1
Postów: 218
Data rejestracji: 12.02.11
Medale:
Brak

Kocham ich tak samo. wiadomo że są czasami zbyt nadopiekuńczy, ale oto właśnie chodzi. Dziadkowie martwią się o swoje wnuki i rozpieszczają je. Jeżeli chodzi o moje stosunki z nimi, to bardzo dobrze się dogadujemy. Cieszę się że nie znają żadnych Justynów Bimberów itd. trochę zatrzymali się w swoich czasach, nie mają komórek, laptopów. Kiedy jestem u nich odpoczywam od tych technologicznym nowinek, a czas na wsi wolniej płynie.
__________________
[img]http://cfile2.uf.tistory.com/image/160A854B4E5001FE1055FB[/img]
Wyślij prywatną wiadomość
~Tonki F
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 25-10-2011 11:51
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak

Moi dziadkowie są świetni. Zarówno rodzice mojej mamy jak i taty. Kocham ich wszystkich tak samo. Jacy są? Rodzice mojej mamy to przeciwieństwo rodziców mojego taty: Ci pierwsi podchodzą do wszystkiego "na luzie", są spokojni, a babcia lubi "dawać żółwiki", Ci drudzy zaś są.. poważni, wszystko biorą na serio i mają bardziej wybuchowe charaktery. Do tego nauka jest dla nich najważniejsza (przez co cały czas słyszę "czemu nic nie robisz? ucz się!"Oczko, być może dlatego, że dziadek był niegdyś nauczycielem (matematyki, o zgrozo!). W żadnym wypadku nie uważam to za ich wadę! Jedni dziadkowie pozwalają mi się wyluzować, drudzy mobilizują mnie do pracy. Takie zróżnicowanie jest dobre.
__________________
25.media.tumblr.com/8f647e6fa017326234f7f4c74628d296/tumblr_mgjbgm4xUU1riy6v2o1_500.gif
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT