Nowe informacje ujawnione przez J.K. Rowling na portalu Pottermore na temat wszystkich tych elementów magicznego świata, które związane są z Hogwartem.
…- Rozumiem. Czy używają tam rózgi chłopcze?
- Eee…
Wuj Vernon energicznie pokiwał głową za plecami ciotki Marge.
- Tak – powiedział Harry, a pamiętając, że ma się zachowywać jak należy, dodał: - Bez przerwy.
-To wspaniale - ucieszyła się ciotka Marge. - Nie mogę słuchać tych wszystkich mędrków wygadujących bzdury o szkodliwości bicia. W dziewięćdziesięciu dziewięciu przypadkach na sto dobre lanie daje zbawienne skutki. A ciebie często biją?
- O, tak - odpowiedział beztrosko Harry. - Nieustannie.
-Nie podoba mi się jednak twój ton, chłopcze. Jeśli tak beztrosko mówisz o biciu, to znaczy, że nie biją cię dostatecznie mocno. Petunio, na twoim miejscu napisałabym do nich. Dałabym jasno do zrozumienia, że w przypadku tego chłopca pochwalam porządne lanie...
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2220 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 29 Data rejestracji: 07.05.10 Medale: Brak
No to ja znowu będe pierwsza Witaj, Magu
Hej Alice z ciebie taka fajna osóbka jest jezu jak ja dawno z tobą nie pisałam ani nic, nawet na poznjamy się do siebie nie zagladamy Co to się porobiło...
Czy Ty o mnie zapomniałaś?? (Skąd! Ja miałabym zapomnieć o moim ulubionym Magu?
O ja ulubionym hymmm... Miałaś kiedyś jakieś wątpliwości co do tego? ;])
Nie wiem bo jak nie pisałaś do mnie to myslałam że znalazłaś sobie innego Maga...
Mam nadzieje że tak nie jest...
No i myslę że nasze relacje się trochę poprawią
pozdrawiam:*
No a co tam u Ciebie?? U mnie, u mnie... Działam pod wpływem uroku Leny, wszystko mnie cieszy i co chwilę dostaję głupawki (czego zakosztowała biedna Lidia )
No ten urok Lenki... ufff
Haha. Jeszcze to przeczyta, i coś sobie o nas pomyśli
A niech mysli sobie co chce... Ważne chyba że o niej pamietamy i ja wspominamy nie??
No jasne, nie zapominajmy że to ta (sama) Maggie, która "nigdy nie zapomina o swoich przyjaciołach" (i dlatego zawsze pierwsza dodaje komentarze do profili).
No wiesz Maggie się stara ; ))
I bardzo dobrze, że się stara. Nadrabiasz za mnie.
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2276 Ostrzeżeń: 2 Komentarzy: 22 Data rejestracji: 16.03.10 Medale: Brak
Jestem zawiedziona. Miałam być pierwsza, a wychodzi, że będę "podwójnie pierwsza".
Alice jest słodką landrynką, która uwielbia różowy kolor. Jej ulubionym zajęciem jest malowanie paznokci. Bez zakupów nie wyobraża sobie codziennego życia. Pasjonuje się tańcem i jest w szkolnej drużynie "czirliderek". Jej szafa pęka w szwach od krótkich spódniczek i bluzek z dużymi dekoltami. Wszystko musi być oczywiście bardzo kolorowe. Nie wstydzi się odważnych barw. Jest towarzyska i otwarta na ludzi. Trzeba bardzo nie wiele, żeby zdobyć jej zaufanie i często wykazuje się naiwnością. Nie zniechęca się jednak tym, że ludzie często ją wykorzystują i nie zamyka w sobie. Jest sweet i lubi emo. Muzyka jakiej słucha to przeważnie polski pop. Alicja kocha się przytulać! Na powitanie, na pożegnanie, przed obiadem po obiedzie... zawsze i wszędzie. Za obrazę uważa zwykłe "hej" bez najmniejszego uścisku.
(Kurcze. Chciałam zgapić od Rysi i "obalać opinie". Niestety, wszystko, co powiedziałaś jest szczerą prawdą ^^)
Teraz na poważnie. ;] Lubię ją za to jaka jest i chociaż wiele nas różni potrafimy znaleźć wspólne cechy i język. Uwielbiam z nią pisać... o wszystkim. Wspomnę, że to właśnie ją poznałam jako pierwszą osobę na Hogs. Sama wyciągnęła rękę do biednej, zagubionej Leny i zaopiekowała się nią jak trzeba. Nie odesłała jej do regulaminu czy FAQ. A Lena jak Lena... Dostając rękę zapragnęła więcej i poprosiła o gg.
Pozdrowienia od słodziasznej. ;D
Choćby nie wiem co i tak Ci zatańczę. Może moja kochana siostra mnie nagra? ...kogo ja oszukuję? Ale coś na pewno wymyślę. ;P
Powinnam zarzucić jakiś temat, bo strasznie krótki ten komentarz. Hmm... "zarymuj" coś! Szał macicy na ulicy!
Ocenzuruj komentarza, bo się czasami tak zdarza, że niewinni userowie dostają banem po głowie. (Przepraszamy wszystkich Administratorów)
Podoba mi się. Dawaj dalej, bo ja nie umiem, a tak mam się z czego śmiać. ;D
Teraz masz mi się z Maggie tłumaczyć, bo coś przeczytałam i pomyślałam.
Musimy się z Meg jeszcze naradzić i ustalić kolej rzeczy .
Ok, ok... będę czekać.
(Alice: Mijały lata...)
Czuję, że się jednak nie doczekam.
Też tak czuję ;D.
Ważne, że o mnie "pamiętacie".
Mam chęć napisania tu kilku ciekawych rzeczy o "słodziaczku". Wampirek ten kocha zabijać (swe simy). Kiedy przychodziła po nie śmierć nie mogła zasnąć, lecz mimo wszystko była w stanie wymordować całe miasto, po czym perfidnie wrzucić gierkę do kosza, bo simsy za bardzo się kochały i musiała coś z tym zrobić, gdyż zrobiły się mega obleśne. ^^
Alicja
2010-08-04 21:08:51
<hahaha>
2010-08-04 21:09:16
a moja ulubiona simka zdechła w stawie.
2010-08-04 21:091
to znaczy, w basenie, ale na kodach ją wrzuciłam do stawu
2010-08-04 21:094
^^
Teraz czas na początek naszej mmmmmh... bardzo normalnej rozmowy:
Alicja
2010-08-03 10:27:58
połowa sukcesu
2010-08-03 10:28:11
ludzie jakoś mnie nie chcą odwiedzać.
a32;
Lena
2010-08-03 10:285
nie jestem zwykłym człowiekiem
a32;
Alicja
2010-08-03 10:29:01
zauważyłam ;]
2010-08-03 10:299
i to jest właśnie świetne.
a32;
Lena
2010-08-03 10:29:48
woho ^^
2010-08-03 100:20
ja wiem czy taka świetna jest ta odmienność;P
a32;
Alicja
2010-08-03 1008
jak ktoś jest odmienny tak samo, albo jeszcze bardziej...
a32;
Lena
2010-08-03 100:59
serio?
a32;
Alicja
2010-08-03 101:07
widziałaś te reklame ciastko, karmel, czekolada?
2010-08-03 101:15
telewizja nie kłamie
a32;
Lena
2010-08-03 101:42
<hahaha>
a32;
Alicja
2010-08-03 101:43
a twix już na sto procent nie.
a32;
Lena
2010-08-03 101:56
zaskoczyłaś mnei tym
a32;
Alicja
2010-08-03 102:03
czym?
a32;
Lena
2010-08-03 102:21
tą reklamą;P ona nei przyszła mi na myśl;P
a32;
Alicja
2010-08-03 102:40
mnie też to zaskoczyło
2010-08-03 102:45
ja nie ogladam reklam...
2010-08-03 102:56
telewizji tez
a32;
Lena
2010-08-03 103:16
ale tą reklame po prostu trzeba znac
2010-08-03 103:19
ciastko
Ala ma niemałe poczucie humoru, kiedy chce oczywiście i udowodniła (a raczej dopiero do mnie dotarło) jak jest mądra.
Czuję, że jeszcze duuuuużo editów tu będzie.
Ja mądra? Buahahahaha! I kto tu ma "niemałe poczucie humoru", co?
W każdym razie, wracaj szybko. Mądry mędrzec-Alice Biała będzie czekać ^^
W tej chwili zaczynam wątpić w Twoją mądrość, bo głupie pytania mi zadajesz.
'Hnie, hnie, hnie...' (czytaj: hahaha)
Po jakiemu to? ; P
Po słitaśnemu. ( <3 )
A ja dalej nie mogę się przyzwyczaić do nowej Alicji. Co lsm z Tobą, dziecino, zrobiła? ^^
Nie, nic... Chwile dobrego humoru, nie trzeba się przyzwyczajać. Nadal jestem tym samym, sarkastycznym demonem . Oczywiście. ;P Teraz zmienię temat. Doszłam do wniosku, że opowieść o mojej Krainie trzeba skopiować, zapisać sobie na komputerze i usunąć z komentarza, bo za dużo zdradza tajemnic na pewne tematy. ;P Dla dobra Krainy zrób tą straszliwą rzecz. A tak na serio to nie znudziło Ci się? Najlepsze dni w życiu nigdy się nie nudzą, Leno. Ładnie napisałaś i tu i tam... Materialny kluczyk, o którym później?
-Materialny kluczyk który jest w moim posiadaniu i wisi na mojej szyi w dziań i w noc. Coś w stylu talizmanu. Taki znak rozpoznawczy- Kraina jest tylko moja *gryzie i kłapie zębami*. W każdym razie- mam zapisać sobie naszą historyjkę czy zostawiamy w komentarzu? Fajny taki talizman ;P Zasponsoruj mi ^^ A co do bajeczki, wybór należy do Ciebie.
Lena, ja Cię chyba zabiję. Najpierw każesz mi to kończyć, a później nie chcesz usuwać? Talizman mam taki tylko jeden, kluczyki wyszły z mody ;]. Jak taki znajdę, to... Wyciągnę Hedwigę z szafy i wyślę z pamiętnikiem. Taaa. Nie zabijaj, grzesznico! Ja po prostu nie umiem tego wyrzucić... Lubię staromodne talizmany! ;D Trzymasz Hedwigę w szafie? Ty niedobra! Jak możesz maltretować to biedne stworzenie?
Osobiście mam dwa koty, które nie jedzą żadnego taniego jedzenia, są rozpieszczone i bardzo lubią spać w szafie. Ubrania piorę w perwollu, są miękkie i pachnące. Hedwiga lubi tam spać. Czy ja zaczynam gadać głupoty? Nie, nie zaczynam.
Obalić różowy! mściwy edycik Leny
Kolor czerwony z dedykacją dla Stiwensa. Aaa, i pozdro dla babuszki.
Alicja wyżywa się na mnie, bo nie umie tańczyć oraz jest chora psychicznie, tyle ode mnie. Buziaki. ;*
edytowane po raz któryś tam
Ala ma Lenę. Lena ma Alę. Lena kocha. czekoladę? ;d
Ala ma Lenę, Lena czekoladę, daj mi kawałek, najlepiej w poniedziałek!
edytuj w przedostatni dzień marca
Twój profil mnie zawołał. Sentymentalnie. Wiesz, że jesteś pierwszą osobą, którą poznałam na hogsmeade? Wiem, że wiesz. Ale jestem pewna, iż nie wiesz, że jesteś jedyną osobą z moich pierwszych przyjaciół ze strony, z która utrzymuję kontakt. Utrzymuję kontakt, bo lubię go utrzymywać. Nie wiem czy dobrze robię nazywając Cię przyjacielem. Przecież przyjaciele są zawsze obok, na każde zawołanie o pomoc i przy każdym śmiechu. Nie, nie nazwę Cię koleżanką z internetu, bo to okropne, że mieszkasz tak daleko. Znajoma? Myślę (mam nadzieję), że chociaż troszkę się znamy. Wiem, wiem... Jesteś tajemniczym złem wcielonym i Ciebie nie można tak po prostu poznać. Chociaż swoje wiem.
Oho, miało być krótko. Ale... Wiesz mam nowe motto. Katechetka powiedziała mi ostatnio "Bóg się śmieje, kiedy człowiek planuje".
I ta bezkarnie cytrynowa miniaturka.
WIELKI POWRÓT
Lenka odziana w różowy płaszczyk pragnie złożyć wiązankę życzeń urodzinowych na grobie oswojonego wampira - Alicji.
Ha, dobrze pamiętam, jak rok temu bezpłciowy krwiopijca nie chciał światu wyjawić, ile to wiosenek sobie liczy. A dzisiaj w profilu ma nasmarowane jakimś czymś białym: "kwiecień 5 1997". Skandal, żeby tak przed społeczeństwem ludzkim kłamać. Idę o zakład, że Alicja liczy sobie już w setkach. W każdym razie powodem nawiedzenia przeze mnie tego miejsca nie są żadne obłudy i banialuki, tylko (niech jej będzie) święto narodzin. Zastanawiam się czego można wampirowi życzyć... Zdrowia, żeby było jeszcze bardziej wieczne niż jest (Stiw dowodem, że zdrowie cenić trzeba kimkolwiek się jest). Szczęścia, by żaden fachowiec nie wykombinował osinowego kołka, czosnek zdrożał, a trumny robione były staranniej. Radości z ssania żył i tętnic, miłości od niczego sobie pana zombie, spełnienia marzeń - niech opanuje nas mrok, Ala i Lena. Dużo słodkich dziewic, mnóstwa pysznej krwi bielącej kły i słodyczy (które zjem ja) - Lenka życzy.
Dom:Gryffindor Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1752 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 33 Data rejestracji: 18.03.10 Medale: Brak
Ala ma tysiaka, Ala ma tysiaka! Fajnie, fajnie. Cieszymy się, cieszymy. Ala jest przemiłą moją osóbką, która pisze fajne wiersze, a potem im nadaje tytuły razem z siostrą. I piecze torty.
L. 2010-04-17 213:28
a tort będzie?
Ala (Alice) 2010-04-17 2135
ehe.
L. 2010-04-17 214:10
to weź mi trochę jak będzie dobry
Ala (Alice) 2010-04-17 214:26
Będzie, bo ja robiłam
Potem dokończę, bo gonią z kompa.
Wróciłam. Dobra, więc kontynuuję.
Wraz z Alicją zaplanowałyśmy przyszłość naszych dzieci i wnuków. I moja córka, którą kiedyś będę miała wyjdzie za mąż za jej syna (blondyna). My z nimi zamieszkamy i będziemy im przeszkadzać.
Wraz z Alicją również chciałyśmy nawiedzać pewną osobę, ale ja niechcący zaspałam.
Ala (Alice) 2010-04-17 223:21
obrazł się.
L. 2010-04-17 223:25
no.
Ala (Alice) 2010-04-17 223:27
albo przestraszył
L. 2010-04-17 2234
noo.
Ala (Alice) 2010-04-17 2234
przyjdę do niego w nocy.
Ala (Alice)2010-04-17 2236
L. 2010-04-17 223:44
hahaha i ja też ;p
L. 2010-04-17 224:05
i będziemy go w nocy nawiedzać.
Ala (Alice) 2010-04-17 224:08
haha. o północy u (tu jest nick tej osoby, którego nie ujawnię). Będę czekać
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2442 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 93 Data rejestracji: 02.04.10 Medale: Brak
Co można powiedzieć o osobie, z którą rozmawiało się na gg przez pół godziny? Zasadniczo niewiele, ale przecież ja jestem dziwna
Alicja z Krainy Czarów pierwsza do mnie zagadała. Uargumentowała to, pisząc, że nudziło jej się, znalazła mój numer i zdecydowała się zagadać. Nie żałuje, że dokonała tej, a nie innej decyzji, a i, że ja się przyłączyłam.
alice_in_wonderland to osoba, z którą myślałam, że nigdy się nie zaprzyjaźnię. Nie wiem dlaczego. Chyba myślałam, że masz z piętnaście lat, albo i więcej, i mnie nie polubisz. A czy polubiłaś mnie? Nie wiem, ale oczekuję odpowiedzi ;d
A po jednej rozmowie mogę powiedzieć, że dobrałyśmy się świetnie - obie nieco dziwne i równie nieco rąbnięte ;d Aż wkleję tu fragment naszej rozmowy jako dowód:
alicja
ale rozmowa ;]
lidka (7-07-2010 17:29)
no, tak jak popatrzeć to tylko o głupotach
lidka (7-07-2010 17:29)
ale ja jestem tylko o tym w stanie rozmawiać ;d
alicja (7-07-2010 17:29)
faajnie.
alicja (7-07-2010 17:29)
to powiedz coś głupiego.
lidka (7-07-2010 17:29)
jestem mądra ;d
800 (7-07-2010 17:29)
<hahaha>
lidka (7-07-2010 17:29)
alicja (7-07-2010 17:29)
Błahahahahahaha! D
lidka (7-07-2010 17:29)
fajnie, nie? ;d
800 (7-07-2010 170)
jak to skopiuję, będzie jeszcze śmieszniej!
Co by tu więcej o Ali... Jesteś miła, sympatyczna, tylko rok starsza ode mnie, masz niesamowite poczucie humoru, choć się do tego nie przyznajesz (;dd), nie lubisz tłajlajtu i wszystkiego co z nim związane. No i przydałoby się, żebyśmy jeszcze pogadały ;]
U mnie, u mnie... Działam pod wpływem uroku Leny, wszystko mnie cieszy i co chwilę dostaję głupawki (czego zakosztowała biedna Lidia )
Jejku. A mi się przez cały czas zdawało, ze uważasz mnie za jakiegoś pseudo-pokemona, który dręczy biednych, normalnych ludzi. I te okrutne chwile ciszy... Łaa. A jak mi powiedziałaś, ze jestem fanką Edzia? Trzeba to koniecznie powtórzyć ^.^
Głupawki ciąg dalszy...
Alicja
2010-07-07 1717
moja kolej..
2010-07-07 171:40
hmm.
2010-07-07 171:55
nie wiem, nie mam czegoś takiego, jak poczucie humoru.
2010-07-07 172:07
o. wiesz, ze jestem wampirem? D
2010-07-07 172:17
tak uważają moi znajomi
Lidia
2010-07-07 172:17
buhahaha
2010-07-07 172:19
Alicja
2010-07-07 172:28
ale to z życia wzięte jest!
Lidia
2010-07-07 1722
kolejna fanka zmerzchu sie nam objawia?
*I w tej chwili mój wizerunek zbiera walizki i się wynosi ;D*
alice_in_wonderland to osoba, z którą myślałam, że nigdy się nie zaprzyjaźnię. Nie wiem dlaczego. Chyba myślałam, że masz z piętnaście lat, albo i więcej, i mnie nie polubisz. A czy polubiłaś mnie?
Jejku po raz drugi. Myślałam identycznie. Że najpierw mnie zwabisz, a potem zjesz.
I jak ja mam Cię nie lubić? Żartujesz sobie? ;D
Druga rozmowa za nami ;P
Nigdy nie zapomnę tego kawałka:
agata (13-08-2010 11:00)
to szukam
lidka (13-08-2010 11:01)
to znajdx ;d
lidka (13-08-2010 11:01)
znajdź*
agata (13-08-2010 11:01)
no to próbuje.
lidka (13-08-2010 11:01)
no to próbuj dalej ;d
800 (13-08-2010 11:01)
później przeczytam.
lidka (13-08-2010 11:01)
ech... ;d
Nie wiem czemu mnie to ubawiło. Ale wtedy spadłam z krzesła ;P
To do następnej rozmowy, szaleńcu
Skromny EDIT ;P
Jak tak przeglądam archiwum GG to dochodzę do wniosku, że do tej pory każda nasza rozmowa kończyła się czymś głupim ;d
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1130 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 14 Data rejestracji: 05.03.10 Medale: Brak
No nareszcie
Sorki, że się tak długo nie odzywałam no, ale wiesz musiałam wyjechać
I spotkałam takiego ładnego kolesia ;p
A tam nieważne co tam słychać u mojej zdobywczyni 1000 pkt. ?
A zdobywczyni tysiąca punktów ani nie spotkała nikogo ciekawego, ani nic. Chce za to usłyszeć coś więcej od Szanownego Gościa .
Ooo.. szanownego ?
Fajnie A co takiego chcesz usłyszeć ?
Hmmm. Coś optymistycznego :}
Sorki, że tak nie pisałąm itp. ale nie było mnie w domu
I co tam u Ciebie ?
Szkoła. *beczy, ryczy, płacze i co tam jeszcze może robić*
Taa, szkoła najgorsze co może być.
To powinno się nazywać masakra, a nie szkoła !
Teraz już nie będziesz pisać z wiecznie szczęśliwą, mającą zaciesz ze wszystkiego co może być, optymistycznie nastawioną do życia osobą tylko z Pesymistką, to jest masakra co ta szkołą ze mnie zrobiła ;//
A co tam u ciebie ?
Zapycham sobie czas mało przydatnymi zajęciami dodatkowymi i czekam na wakacje. ^^
Dom:Gryffindor Ranga: Opiekun Gryffindoru Punktów: 3259 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 29.04.10 Medale: Brak
Puk, Puk. Mogę, Alicjo?
Kurczę, nie mogłam się doczekać aż dobrniesz do magicznej granicy tysiąca punktów, bo chciałam być pierwsza. A kiedy już zdobyłaś te tysiąc punktów, ja nie mogłam napisać owego pierwszego komentarza, to się nazywa pech Ale nie ważne, mogę być szósta No więc Agata... ups... tzn Alicja jest przesympatycznym, przeuroczym i najfajniejszym "aniołkiem Edwarda" m(tak to było?) No i... yyyy... Kurcze, nie mam weny... O! Alicja myślała, że ma "wampirzą urodę" (czyt. bladą twarz), tymczasem to ja dużo bardziej zasługuję na miano wampira. I Alicja lubi budyń
No dobra, kończę zanim zacznę pisać większe głupoty, ale jeszcze tu wrócę
No to wracam Ala Kurczę... jak ja dawno nie mówiłam do nikogo "Alu". Wiesz co? Moja koleżanka z obozu tak ma na imię, wyjechała wcześniej i płakałam po niej trzy dni... Ale chyba zrobiłam zły wstęp
Posłodziłam Ci na górze, ale chyba kiepsko mi wyszło Wyszłam z wprawy A teraz zadam Ci pytanie, które dręczyło mnie od czasu kiedy odpaliłam Gy-Gy. A mianowicie: Dlaczego uważasz, że przyzwoite wampiry nie piją wina? I dlaczego Ty tego nie robisz?
No i pytam z czystej ciekawości: Czego się uczyłaś na tym Twoim zamku, którego Ci zazdroszczę?
To NA RAZIE tyle
edit: Pozwoliłam sobie zerknąć na inne komentarze i zauważyłam, że chciałaś "zgapić od Rysi". Rysia obalała te opinie, bo się czerwieniła, a jak się czerwieni z powodu nadmiaru pochlebstw, to musi obalić, bo gdyby tego nie zrobiła to byłoby jej źle. O żesz! Za wszelką cenę nie chciałam pisać głupot i piszę większe głupoty niż moje koleżanki n-k pod moim zdjęciem z obozowym przystojniakiem
Yes, yes, yes, Marysia do mnie wpadła!
Opis zgapiłam od Draculi (tak, Dracula ma GG ;]) i dodałam coś od siebie ze względu na dzisiejsze spojrzenie na dobrego wampira. Dobry wampir to taki, który chodzi i morduje a nie... Świeci się na słońcu. A wino jest ble, fe, i wiele innych rzeczy, jak każdy alkohol. I śmierdzi.
A teraz przejdźmy do tego, co Alice lubi najbardziej- LSM! ^^
Jeśli chodzi o przedmioty, to Wampirologia (z której miałam O na sumach), Alchemia (z której miałam W<---Dumny), Historia Magii (PO), Runy, Wróżbiarstwo, Astronomia, Język Dementorów (migi ), i kilka innych, których nie pamiętam. Do tego uczymy się cierpliwości do mugoli (turystów), którzy błądzą w zamku i włażą do pokoi. Do tego co roku jest 'kfidicz', najgorsze (zaraz po Runach i Astronomii), co może człowieka spotkać na LSMie.
I opowiedz coś więcej o tym zdjęciu ;}. Zawstydzimy Twoje koleżanki tymi głupotami, i turbo-dymo-mena też (czy jak on się zwał...). To był Turbodymamomen;p Ja go przynajmniej tak nazywam. Kfidicz najgorszą rzeczą? A grałaś kiedyś w kickball albo w "catch the flag"? No właśnie. To dopiero okropności
Z mugolami było pewnie dużo zabawy, co? Ja miałam powodzian, z którymi mieliśmy karaoke i dyskoteki (co dwa dni, obecność obowiążkowa).
Co do zdjęcia. To teraz się skup. Na obozie w kadrze amerykańskiej był taki Hunter, co ma 18 lat, gra w football w drużynie Buckeyes z Ohio (też o nich nie słyszałam), jest przypakowany, ładnie się uśmiecha i w ogóle jest ciacho no i jest taki milczącem ajć! I był jeszcze taki Teddy, najfajniejszy z całej kadry I ja mam z nimi zdjęcie na n-k. Podpisałam je tak: "Ajć! Musiałam to dodać. Wielebni obozowicze, zazdrościcie? I jeszcze się uśmiechnął (albo raczej pokazał zęby) tak, że normalnie... Ajć!. Kurczę, nie chcę mi się otwierać tablicy znaków, a miało być "słit"", pod owym zdjęciem moje koleżanki postanowiły napisać jak kochają Huntera i Teddy`ego Pojawiły się komentarze w stylu: "Och, Teddy!!!!!!!!!!!!! I Hunter.", "Teddy biegł tak dla popisu.
Ale kocham Go za te włosy, za jego obcy akcent jak mówi po polsku, za jego uśmiech " .I pozwól, że innych komentarzy nie skopiuje Moje koleżanki z grupy wyznawały miłość Teddy`emu, ale starasza grupa wolała footballistę My nie lubimy Huntera, bo powiedział przy nas, że "I like Brandon too, Brandon is sexy" (za literówki przepraszam ), starsze dziewczyny tego nie słyszały A Brandon to inny amerykański gość. Jak widzisz, słit nastki są na każdym kroku
No, no, widać że się działo... ;D
I jak tu nie kochać tych słit nastolatek, skoro dają tyle radości? Ja spędziłam cały dzień z taką jedną... I chyba będę wspominać do końca życia, chociaż podczas naszej cudownej wędrówki miałam ochotę rzucić się pod samochód... I jeszcze 'wyż(rz)uliła' ode mnie mrożoną czekoladę za 10 zł!
Mugole są świetni! Gdybyś widziała te ich miny, kiedy tajemnym przejściem wchodzili do biblioteki a my mieliśmy akurat lekcje... Masakra... Chwilami się czułam, jak jakiś dziwny okaz podgatunku ludzkiego ale i tak ich uwielbiałam... Chociaż nie dorastają do pięt naszemu łosiowi w sali rycerskiej, który patrzył się na nas jakby... Eee, jakby miał złe zamiary .
Dom:Slytherin Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2153 Ostrzeżeń: 1 Komentarzy: 68 Data rejestracji: 20.06.10 Medale: Brak
Dobra. Coś powiem ;PP
Alice cholernie nie potrafi recenzować wydarzeń, zwłaszcza, jeśli jest zbyt podekscytowana ;D Oczywiście.
Alice jest miła i fajna. Jak każdy demon.
Alice ryczy, kiedy wraca z LSM. Mało powiedziane.
Alice lubi Evanescence (zupełnie jak jak >szok< Rzeczywiście, szok.
Alice... Hmm... napiszę coś, jak Wen będzie. Nazwiemy to EDIT 2 ;P Alice jest bardzo niecierpliwa i już się nie może doczekać, aż pan Wen przyjdzie.
Ale narazie 3m się ;*
_____________________ Edit by LC:
Anka
18:59:19
:*
a32;
Alice
18:591
teraz będziemy się całować?
18:597
w takim razie ok. :*
a32;
Anka
18:59:41
miło by było, co ;>
a32;
Alice
18:59:52
a jak ;]
a32;
Anka
19:00:13
<całus> ; O
a32;
Alice
19:00:17
trochę mnie przeraża ta rozmowa
a32;
Anka
19:00:25
hłehłehłe ]:->
a32;
Alice
19:00:41
strach się bać!
a32;
Anka
19:00:43
Lejdi przeraża, nie?
a32;
Alice
19:00:52
i dobrze!
a32;
Anka
19:01:00
No ja to wiem
Mwahahahaha!
___________________
Aliśka, Aliśka! ;P
To taka wszechstronnie uzdolniona Aliśka jest, co mówi do mnie 'Bell'! ;o
Lubię z nią gadać, bo się z nią faajnie gada.
Po prostu. Jest fajna. Czasem mnie zaskakuje: narzeka. Jęczy. A zaraz potem się chwali. Piszczy z radości. Wariuje.
Że szok. Tzw. huśtawki nastrojów, hę? ;>
Z tychże powodów lubię z nią gadać i (nie obrażaj się ;P) szydzić z jej sposobu 'bycia/pisania'. Nie, nie szydzić. Naparskiwać monitor Taak, to lepsze i łagodniejsze określenie. Lub wyszczerzać kocie ząbki! ;P
Albo mi mówi, że ma dość szkoły. To ja jej mówię, że ma pewnie dziwną szkołę. To ona za chwilę, że ona uwielbia chodzić do szkoły i żebym jej szkoły nie obrażała.
Ona to jest taki wielki LOL.
Natrafiłaś na dobry humor, inaczej bym gadała o bezsensie sensu (jak wczoraj).
Cieszę się, że dostarczam Ci rozrywki. Ale wiesz, z tą szkołą... Cały rok się starałam, żeby się dostać, to teraz się denerwuję, jak się denerwuję, że mi się nie podoba.
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1083 Ostrzeżeń: 3 Komentarzy: 25 Data rejestracji: 08.03.10 Medale: Brak
Alicjo!Alicjo! Tak mi przykro, że nie mogłam być pierwsza! Ale to z powodu mojej 3 miesięcznej śmierci na Hogs ( jak myślałaś z Leną, myślenie wam nie wychodzi<żartuje>. nie widziałam tego szczęśliwego momentu, gdy dobiłaś do 1000 punktów! Co u Ciebie? Pisz, pisz i tylko pisz! Jak Ci wakacje mijają, dziewczyno? Witaj umarlaku wstrętny.
U mnie, u mnie... Kompletnie nic. Chwyciłam ostatnio za książki, żeby powtórzyć sobie co nieco z angielskiego, robię dużo fotografii i nie śpię po nocach (bo mi się nie chce), żeby później- jak na złość przez cały dzień chodzić niewyspana. Do tego czytam dużo innych książek, to znaczy- horrorów, jakoś mi przypadły do gustu. Tyle u mnie.
Ale to nie ja właśnie wróciłam z Francji, więc powiedz jak było. ;] A u mnie nuuda! Wakacje spędzam podobnie jak ty z małym wyjątkiem byłam w tej nieszczęsnej Francji. A jak było to opowiem później, ponieważ zmykam grać w HP, tak mnie wciągnęło! Ok, ok, poczekam. No to edytujemy.
Jak było? A nudno, właściwie to ja już trzeci raz tam na wakacjach byłam i dlatego nudno. Może gdybym w jeden dzień nie chciała zwiedzić całego Paryża, byłoby lepiej. Przyznam się, że nie wjechałam jeszcze nigdy na wieżę Eiffla(nie wiem jak się pisze?), ponieważ zawsze była ogrooooomna kolejka, a mi nie chciało się w niej stać. Dużo chińczyków w tej Francji. I co tu więcej opowiadać... Jak chcesz jeszcze coś wiedzieć to napisz, a UMARLAK odpisze. Cieszysz się, że wracamy jutro do szkoły? Ei, a jak Guardian dzisiaj wrzuci mój i yoyo tekst to skomentujesz je, tzn. to jest pojedynek? hm.? A jasne, że skomentuję... Tyle, ze jeszcze ani razu tego nie robiłam. Szkoła to samo zło, nawet mi nie przypominaj. Wydałam całe swoje oszczędności na głupie zeszyty... Mówisz, że we Francji jest tyle skośnookich? Muszę wreszcie tam pojechać... Ehh.
Dom:Gryffindor Ranga: Opiekun Gryffindoru Punktów: 3259 Ostrzeżeń: 0 Komentarzy: 19 Data rejestracji: 29.04.10 Medale: Brak
hej! jakiś czas temu tak mi się grzebało w archiwum. Znalazłam $ŁitttTTa$$$nĄĄĄ (przebijesz mnie?) rozmowę datowaną na wrzesień i pomyślałam sobie "o Boże, jak ja dawno do niej nie rozmawiałam..." Tak więc, Alicjo, rozmawiam do Ciebie No dobra bredzę bez sensu co u pani Ali słychać?
Wiem. Komentarz banał. Lepiej byłoby się odezwać na gg, do którego nie mam dostępu, ale tak mi się chciało napisać.
O matko, aż się przeraziłam, jak zobaczyłam coś nowego w moim profilu!
aż taka straszna jestem?
U mnie ok- wszystko, co sobie postanowiłam na'10 rok udało mi się spełnić, więc mam poczucie satysfakcji (jestem też niewyspana, zmęczona i zła, ale to inna historia).
A u Pani?
U mnie? Powrót do szkolnej rutyny po baaardzo długiej przerwie (przed świętami chorowałam 2 tygodnie ). To dopiero 3 dni a już mam dość! I w dodatku trwa mój ulubiony tydzień w semestrze! masakra tak stresować po świętach! Sorry, lubie sobie trochę pomarudzić Marudź sobie, od tego doktor Alicja.
Ja nie narzekam na samą szkołę, ale na to, co poza szkołą. Mam całą masę zajęć dodatkowych, które z drugiej strony w dziwny sposób sprawiają, ze chce mi się żyć . Jestem albo zmęczona, albo niezadowolona. Ale za to jak później weekend cieszy!
No tak, doktorku, weekendy są cudowne;D Ja ostatnio myślę tylko o feriach.... A to dopiero za miesiąc : (
A na jakie zajęcia uczęszczasz, jeśli można wiedzieć?; )
Gitara x2, angielski x2, fotografia i wolontariat. Mam też indywidualne nauczanie anglika, co jest dość czasochłonne, bo muszę robić ćwiczenia z podstawowego zakresu i dodatkowe.
Szacun dla ciebie. Zawsze chciałam się nauczyć grać na gitarze chyba bym nie dała rady z taką ilością zajęć na początku roku zapisałam się w szkole na gazetkę, kółko teatralne i kołko historyczne. Chodze teraz tylko na to ostatnie po prowadzi je moja wychowawczyni i za cholerę nie mogę się wypisać
Haha .
I jeszcze na konkursy muszę chodzić. Ale i tak zrezygnowałam z kilku zajęć. Miałam chodzić jeszcze na francuski, szermierkę i kurs rysunku .
Rekord OnLine: 5422 Data rekordu:
10 September 2024 23:44
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.